Re: Układ linii po otwarciu trasy Mistrzejowice - Wieczysta
: 10 lis 2025, 10:35
Wpisywanie pomiarów napełnień do arkuszy na tym forum było jedynie zabawą, na której podstawie nie można wyciągać żadnych wniosków - procentowe napełnienie każdy określał wizualnie nieco inaczej, a część wpisów było obserwacją tramwaju z zewnątrz. Jak słusznie wspominasz, "2" dawniej kursowała co 10 minut. Dziś jest to f~15. Warto także pamiętać, że niepewny jest los linii autobusowych "124" i "424". Jeżeli zostaną one zlikwidowane, która linia na 1O w największym stopniu przejmie ich potoki pasażerskie? Moim zdaniem właśnie ta, która będzie zapewniać stamtąd dojazd do Cmentarza Rakowickiegocanoe_bart pisze: dzisiaj, 0:10 2 między małą remarszrutyzacją a maksymalizacją kursowała co 10 minut w dni powszednie, tak dla przypomnienia, i raczej nie cieszyła się większą popularnością niż w ostatnich miesiącach swojego kursowania rok i dwa lata temu. Z pomiarów, które były publikowane tutaj wynika, że nawet przy f-15 miała zazwyczaj obłożenie na poziomie 20-30%, i to nawet w godzinach szczytu - raptem 6 pomiarów na ponad 100 wykazały napełnienia na poziomie 50% lub wyżej, a tylko dwa z nich zdecydowanie przekraczały 50% - przypomnę, w miksie taborowym NGT6/EU8N z dominacją tego drugiego typu. Nieraz też była mowa na forum, że po skierowaniu 20 na Salwator w związku z przebudową pętli na KG, systematyczny potok, wyższy niż ten na 2, utrzymywał się przynajmniej do Ronda Mogilskiego. Zatem nie ma żadnego uzasadnienia, aby zostawiać 2 w obecnym kształcie ani tym bardziej dokładać kursów na jej trasie.
Zamiana końcówkami "14" i "20", z jednoczesnym skierowaniem szczytowych kursów "13" na inny ciąg jest jedynie mieszaniem w kotle, nijak nie sprawiającym, że p/h przybędzie. Na Rydla faktycznie więcej niż 12 p/h nie wciśniesz, jednak na Bronowicach Małych 20 p/h jeszcze się zmieści (oczywiście nie w samym taborze 40m+, jednak przykładowo przekierowana "2" w GT8N nie powinna sprawiać problemu). Oczywiście rozbudowa pętli byłaby najlepszym rozwiązaniem, jednak jako mieszkaniec Bronowic Małych mogę niestety stwierdzić, że jest to bardzo trudne zadanie. Poza wyburzeniem pawilonów handlowych konieczne byłoby zniwelowanie różnicy wysokości oraz prawdopodobnie także zwężenie wylotu ulicy Na Błonie, której nie da się przesunąć, ponieważ domy po drugiej stronie są już wyburzone, a teren przejął deweloper, budujący tam kolejny blok mieszkalny. W ostatnim czasie w ogóle przy ulicy Na Błonie powstało kilka nowych bloków (nie są one chyba jeszcze oddane do użytku), co jeszcze bardziej napełni tramwaje na Bronowicach Małych. Kolejna linia f~15 w stronę TS jest koniecznością - nie musi to być "2", sam osobiście wolałbym "16" lub przedłużenie "14" (a wtedy na Bronowice coś innego), ale cokolwiek będzie lepsze niż nic.canoe_bart pisze: dzisiaj, 0:10 W temacie Bronowic - mamy do czynienia z kwadraturą koła, bo ani na pętlach w układzie liniowym nie ma zbytnio miejsca, żeby nie doprowadzić do przeciążenia układu (teoretycznie możemy przesunąć 14 na BM i w jej miejsce wepchać 44/75 lub jej następczynię, ale wtedy musimy ułożyć rozkłady tak, żeby trzy linie na jednym torze miały idealnie równy takt - w przeciwnym wypadku musimy się liczyć z ryzykiem opóźnień dotykających także przeciwległe krańce sieci takie jak Ruczaj, Bieńczyce czy Bieżanów), ani też nie obejdzie się bez protestów przy jakiejkolwiek zmianie tras. Biorąc pod uwagę, że tego drugiego i tak by nie uniknięto, a od kilku miesięcy mamy do czynienia z poważnymi ograniczeniami kursowania linii tramwajowych, zgniłym kompromisem mogłaby być zamiana w układzie stałym 20 i 14 końcówkami przy jednoczesnym skierowaniu szczytowych kursów 13 na inną okoliczną pętlę (pętla na Rydla stety lub nie, nie pomieści dwóch linii z f-7,5). Wszelkie inne kombinacje nie przejdą instytucjonalnie, dopóki ZIM/ZDMK nie podejmie decyzji w sprawie rozbudowy pętli na Widoku do trzech torów (sprawa bardzo trudna technicznie, jak i wizerunkowo - do wyburzenia musiałyby pójść okoliczne pawilony handlowe).
Obecnie mamy coś zbudowane z 24 klocków. Okazuje się jednak, że dwa klocki trzeba przenieść, a kolejne dwa lub trzy wymienić na dłuższe. W pewnym momencie pojawia się jednak grupa mająca swoją wizję, chcąca rozwalić całą budowlę, wyrzucić jeden z klocków i zbudować wszystko od nowa, zapewne w gorszym kształcie, nie zważając na opinie innych użytkowników tych klocków.Kitek pisze: dzisiaj, 8:27 Jakoś trzeba pozostałe "klocki" poukładać, żeby sieć tramwajowa była sprawna i wydolna. Oczywiście, że moja propozycja jest kontrowersyjna, ale uważam, że zarówno linia "44" jak i "49" powinny trafić na Bieńczycką i Andersa. Nie wyobrażam sobie czterech linii do 1 obwodnicy z Placu Centralnego (bo "16" jadąc mega naokoło do tego ścisłego centrum dotrze), pomijam już ile jednak kursów "16" dostanie i jakie to będą koszty.
Być może ZTP mając rzetelne dane z pomiarów i obserwacji, zdecyduje się na większą marszrutyzację (w końcu mamy podane tylko linie jadące po Meissnera), więc ta dyskusja wydaje się być bezprzedmiotowa na tym etapie.
Wiadomym było, że na oddaniu torowiska przez Meissnera część kursów stracą Bieńczyce i Czyżyny. Nie rozumiem jednak dlaczego pojawiają się tu propozycje, żeby straciły także tak dalekie od nowej inwestycji części miasta jak Franciszkańska, Cichy Kącik czy stara część Nowej Huty. Pod hasłem marszrutyzacji kryły będą się największe w historii cięcia. Pewne zmiany są konieczne, jednak zmiana tras niemal połowy linii z pewnością jest niepotrzebna i przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Pomiary napełnień w 2023 roku wykonywane były w czasie remontów i wynikającego z nich zawieszenia linii "2". Nie można na ich podstawie decydować o zasadności lub bezzasadności pozostania tej linii na obecnej stałej trasie. Zgodzę się natomiast z tym, że informacje o wynikach KBR2023 pomogłoby chociażby stwierdzić jaką rekompensatę tak naprawdę potrzebują Czyżyny i Bieńczyce oraz czy zabieranie stamtąd "9" jest na pewno dobrym pomysłem.Kojak pisze: dzisiaj, 9:10 A orientujecie się czy jest możliwość uzyskania wyników badań napełnień pojazdów?
Takie informacje zbiorcze pomogłyby w ułożeniu siatki połączeń.
Nie da się skoordynować wszystkiego ze wszystkim, jednak na pewno kilka par linii dałoby się ze sobą skoordynować. To, że obecnie żadna para nie ma pełnej koordynacji 7+8 nie świadczy o braku możliwości takiej koordynacji.kot_feliks pisze: dzisiaj, 9:28 Dopóki się da skoordynować - tak, tyle, że przy większej ilości nie da się ich skoordynować...
Jak najbardziej jest to kwestia niekompetencji. Wystarczy wspomnieć, że w obecnym tymczasowym układzie "14" nie kursuje na ciąg bronowicki, a w stronę Bronowic Małych "4" i "24" i tak nie mają koordynacji 7+8. Osobiście zdążyłem się już jednak do tego przyzwyczaić, pytanie zresztą czy koordynacja wiele by dała, skoro w miesiącach studenckich i tak większość kursów na ciągu bronowickim w godzinach szczytu jest na granicy przepełnienia? Ciąg bronowicki przede wszystkim potrzebuje większej liczby kursów, na co niestety się nie zanosi, skoro nawet część tutejszych forumowiczów woli zlikwidować linię niż przekierować ją tam, gdzie mogłaby być potrzebna.Ydhflx pisze: dzisiaj, 9:55 Co do pierwszego - tu się różnimy.
Co do drugiego - to nie jest akurat kwestia niekompetencji. Oidp to jest koordynacja 4+14+24 Bronowice - Teatr Słowackiego. Tylko że właśnie, to oznacza gorszą koordynację zarówno na Mogilskim jak i Bronowicach Małych. Coś za coś.