Platforma Komunikacyjna Krakowa

yosujiro pisze: 19 mar 2025, 15:28 Obserwowałem sobie ostatnio, a dziś w szczególności 104 i 155. Frekwencyjnie jest bardzo słabo, nie licząc pojedynczych kursów. A można było zrobić ładne połączenie międzydzielnicowe, do tego puścić Wielicką i na pewno byłoby lepiej... Ale przecież ZTP stać na takie potworki...

Jakby zwiększyli jej f, 204-kę skrócili do Borku (bo to jest największa bolączka 104-ki. To przez 204 jest okrojona i nie można jej z koleją synchronizować), z 244 zrobić 344 i wydłużyć ją do CM przez TŁ w rekompensacie za skrócenie 204-ki (można by nawet 344 wydłużyć do Pod Fortem. Mógłby to być nader ciekawy eksperyment), wydłużoną 104-kę po trasie 155-tki puścić przez Beskidzką, a w miejsce 204-ki (aktualnej) dać coś co będzie mniej podatne na spóźnienia (chociaż szczerze nie wiem co mogłoby to być, więc tu nic nie będę proponował). To może ktoś by tym jeździł. A tak to ZTP zbiera sobie materiał dowodowy na przyszłą likwidację (znikome zainteresowanie), którą będzie przedstawiać każdemu w pismach.

Zgodnie ze zaktualizowanym planem rozbudowy okolicy i po, jak należy rozumieć z wyjaśnień projektanta, rozmowach miasta z deweloperami, nagle zrezygnowano z budowy nowej pętli z co najmniej 6 stanowiskami. Zamiast tego, ma zostać okrojona pętla os. Pod Fortem w tym samym miejscu. Rozwiązanie ma być tylko przejściowe, bo w zamian za ileś tam lat powstanie pętla pod SKA Opatkowice. W tym momencie zgodnie z harmonogramem nie wcześniej niż za 5 lat.

Nic tylko cieszyć się z tego, jak na tej małej pętli mają się zmieścić 194/494, 136, 151 i zrobić jeszcze miejsce na 104, które już teraz ma problemy z wjazdem na pętlę. Takie coś z załącznika będzie obsługiwać całe Kliny.

https://ztp.krakow.pl/rower/audyty/audy ... utobusowej

Ta pętla to absurd od lat.

W moim odczuciu (nie wiem kto na to wpadł) nie zostały wgl kwestie transportu publicznego wzięte pod uwagę stąd taki efekt

Dlatego ja bym tak na ten okres powstawania reszty infrastruktury tak widział:

- przycięcie zieleńca maksymalnie aby móc tam zagospodarować miejsce na dodatkowy peron (i tak jak widziałem na planach na rzucie to ta część pętli będzie w miejscu ronda i chodnika więc lepsze to niż nic

- stworzenie dłuższej zatoki autobusowej tak aby linię na solówkach (151,191 bądź 104) nie musiały wjeżdżać na pętlę a tylko objeżdżać wysepkę i trasę kończyć podobnie jak 124 (dystans nieduży do budynku socjalnego, nawet mniejszy niż przy niektórych peronach w BM)

I przy okazji przedstawienie czerwoną linią jakby mogły powyższe linie kursować.
Jakby tak to rozegrali to do czasu powstania nowej pętli powinny te rozwiązania uciągnąć ogólnie linie w tym rejonie.

A poniżej koncepcja:
___________________________________________________________________

Chętnie poznałabym historię rezygnacji z pętli przy rondzie, może ktoś wie coś więcej na ten temat?

Weźcie pod uwagę, że budowa tego układu drogowego przewiduje też połączenie z ul. Małysiaka więc takie 104 może jechać przelotowo, a nie zawracać się na pętli, a inne linie mogą być też przeorganizowane, aby zapewnić obsługę przez drugi wyjazd Klin.

ant_sm pisze: 18 cze 2025, 22:56 Chętnie poznałabym historię rezygnacji z pętli przy rondzie, może ktoś wie coś więcej na ten temat?

Weźcie pod uwagę, że budowa tego układu drogowego przewiduje też połączenie z ul. Małysiaka więc takie 104 może jechać przelotowo, a nie zawracać się na pętli, a inne linie mogą być też przeorganizowane, aby zapewnić obsługę przez drugi wyjazd Klin.

To prawda. Dzięki temu ta linia bardzo dużo zyska (straci tylko Borkowska ale szczerze jak tam widziałem często 104 nawet na przystanku drzwi nie otwiera więc bym się nie przejmował) chociaż mieszkańcy bardziej by widzieli tam jakąś linię do centrum.

A w kwestii rezygnacji z pętli przy rondzie (jeżeli chodziło ci o tą która miała być ulokowana pod szkołą) to na ławce dialogu Kracik mówił, że nie ma sensu aby ta pętla powstawała bo i tak zostanie zbudowana w Opatkowicach przy stacji SKA więc stwierdzono, że bezsensownym jest tworzyć 2 pętle w tak bliskiej odległości od siebie i marnować na to fundusze.

Aułrora pisze: 19 cze 2025, 13:48 A w kwestii rezygnacji z pętli przy rondzie (jeżeli chodziło ci o tą która miała być ulokowana pod szkołą) to na ławce dialogu Kracik mówił, że nie ma sensu aby ta pętla powstawała bo i tak zostanie zbudowana w Opatkowicach przy stacji SKA więc stwierdzono, że bezsensownym jest tworzyć 2 pętle w tak bliskiej odległości od siebie i marnować na to fundusze.

Dziwne tłumaczenie w sytuacji kiedy tę pętlę mieli wybudować deweloperzy. No niby ok, że będzie tamta druga przy przystanku SKA, ale ona z tego co rozumiem będzie kilka lat później niż ten układ drogowy poniżej szkoły no i siłą rzeczy wszystkie linie będą musiały tam pojechać więc trochę będzie marnowania wzkm, bo nie sądzę aby był sens wszystkie linie ciągnąć do SKA. A zabudowa powstaje już, więc za 2-3 lata nie będzie tej pętli przy SKA, a będzie kolejne kilka tysięcy ludzi więc ten układ nie wydoli.

ant_sm pisze: 19 cze 2025, 20:32 Dziwne tłumaczenie w sytuacji kiedy tę pętlę mieli wybudować deweloperzy. No niby ok, że będzie tamta druga przy przystanku SKA, ale ona z tego co rozumiem będzie kilka lat później niż ten układ drogowy poniżej szkoły no i siłą rzeczy wszystkie linie będą musiały tam pojechać więc trochę będzie marnowania wzkm, bo nie sądzę aby był sens wszystkie linie ciągnąć do SKA. A zabudowa powstaje już, więc za 2-3 lata nie będzie tej pętli przy SKA, a będzie kolejne kilka tysięcy ludzi więc ten układ nie wydoli.

¯\_(ツ)_/¯ <- pewnie jakbyś to powiedział Kracikowi to byłaby jego reakcja

No cóż nad Kobierzynem zbierają się czarne chmury paraliżu komunikacyjnego wynikającego z rozbudowywania się osiedla Pod Fortem, no ale cóż bez ścięcia pasa zieleńca na pętli (który pokazywałem kilka postów wcześniej) niewiele się zrobi. 8PU powstanie a miasto z ZTP na czele rozłoży ręce i powie, że nie ma miejsca. Chociaż nie ukrywam, że ten stan rzeczy im się podoba, bo sama infrastruktura nie pozwala na zwiększenie f, tworzenie nowych relacji... Ogólnie czegokolwiek.

JEDYNE co nas będzie mogło ten rejon ocalić to jak najszybsze powstanie połączenia Bartla <> Małysiaka bo wtedy 104 i inne linie na solówkach wydłuży się przez Komuny Paryskiej np. na ul. Czerwone Maki. I wtedy znajdzie się miejsce na pętli na linie dalekodystansowe.

To są jedyne środki zapobiegawcze, które pomogą wytrzymać ten okres budowy. Innych po prostu nie ma

A w kwestii marnowania wzkm w przyszłości, to raczej o to bym się nie martwił bo zapewne wraz z infrastrukturą drogową b a r d z o s z y b k o wręcz jak grzyby po deszczu wyrosną nowe bloki. Więc napełnienia będą tworzyć się same. Chociaż też tak na pierwszy rzut oka sądzę, że wydłużać do tamtej pętli będzie sens tylko linie kursujące przez przyszły 8PU.

Na grupach osiedlowych pojawia się informacje (od miejskich radnych), że już od poniedziałku ma się rozpocząć remont Borkowskiej, a w związku z tym zostanie ona kompletnie zamknięta. Są już montowane znaki informujące o objeździe od strony pętli Pod Fortem przez Forteczną do Zawiłej, z uwagi na zamknięcie Borkowskiej.

Ciekawe, jak zostanie rozwiązana kwestia komunikacji. Wygląda na to, że przynajmniej ruch samochodowy planuje się skierować przez Wicherkiewicza dalej w Komuny Paryskiej, bo w tamtych okolicach pojawiają się znaki o zakazie zatrzymywania się od 30.06. Potencjalnie 151 i 121 będą puszczone przez Forteczną do Borku, a 136 i 194 jakoś przez Komuny Paryskiej? Nie wiem tylko jak właśnie wygląda kwestia zmieszczenia się autobusów przegubowych na tych wąskich uliczkach między Komuny a pętlą.

Teraz wychodzi na to, jak przydałoby się połączenie Nowej Bartla z Małysiaka poprzez rondo wraz z nową pętlą (z której budowy się oczywiście rezygnuje). Dobrze byłoby, żeby wystosowano sprawnie jakiś komunikat, tak, żeby mieszkańcy mogli się przygotować na zmiany - ciekawe co np. z dojazdem do Lidla, który jest praktycznie przy skrzyżowaniu z Zawiłą

Fantastyczna wiadomość, Borkowska ma chyba jedną z najgorszych nawierzchni w całym mieście.

104 zawieszone, 136 wchłonięte na ten czas (4 miesiące) przez 106, 121 przez Zakopiańską i Judyma, 151 przez Górę Borkowską do Swoszowic SKA, 494 zmienia się w 794, 722 do Pod Fortem, 496 skrócone do Czerwonych Maków. 736 bardzo ciasnymi uliczkami Klin z Czerwonych do Pod Fortem. Grubo.
https://ztp.krakow.pl/kmk/komunikaty/1463-2025

yosujiro pisze: 25 cze 2025, 14:39 104 zawieszone, 136 wchłonięte na ten czas (4 miesiące) przez 106, 121 przez Zakopiańską i Judyma, 151 przez Górę Borkowską do Swoszowic SKA, 494 zmienia się w 794, 722 do Pod Fortem, 496 skrócone do Czerwonych Maków. 736 bardzo ciasnymi uliczkami Klin z Czerwonych do Pod Fortem. Grubo.
https://ztp.krakow.pl/kmk/komunikaty/1463-2025

Powiedzieć, że grubo to jakby nic nie powiedzieć. Najlepsze jest to, że z tymi zmianami wyskoczyli na partyzanta (a przynajmniej ja byłem nimi trochę zaskoczony). Tylko kilka dni wcześniej słyszałem od radnego Starobrata i mieszkańców na grupie os. Pod Fortem, że znaki w związku z objazdami montują.

Nie można było tego 194 puścić Zawiłą do Borku jak 608?

Czyli pomimo tego, że "194" z całodziennym f20 już teraz wygląda jak glonojad na południowym odcinku to z prawie całej Kobierzyńskiej, czyli najbardziej obłożonego odcinka, bez żadnej rekompensaty zabiera się "494", które przynajmniej w godzinach szczytu jest jakąś deską ratunku?
A już najbardziej udu*ieni są pasażerowie z "Komuny Paryskiej", bo przy przetrasowanym "194" i zawieszonych "136" i "494" zostaje im jedynie "736" raz na 20 minut poza szczytem (i co pół godziny (!) w weekendy) i ewentualnie "204" i "293" jeśli akurat się pojawią. Chociaż i tak mają lepiej niż Ci z "Zawiłej", bo tamci nawet "736" nie mają.

A można było po prostu zostawić "494" na trasie do Skotnik, puścić "194" wszystkimi kursami do Borku - różnica minimalna, bo zamiast 2,7 km wychodzi 3,1. W zamian "722" mógłby dostać lepszy rozkład i f15 w szczycie. No ale zdecydowano się na opcję minimum (jak zwykle). Spora część mieszkańców Klin przy takiej ofercie wybierze samochód i przy zamkniętej Borkowskiej całe osiedle ugrzęźnie w korkach na amen. Dobry plan, nie powiem.

Kolec pisze: 25 cze 2025, 20:02Nie można było tego 194 puścić Zawiłą do Borku jak 608?

Też się nad tym zastanawiałem, zwłaszcza że dzięki temu przystanki "Komuny Paryskiej" i "Zawiła" utrzymałyby dostęp do linii. Zwłaszcza ten pierwszy, który jest w zasięgu pieszym części Klin - np. do ul. Krymskiej jest ok. 10 minut spaceru. Na pewno lepsze to, niż w ogóle zabranie linii.

Może poszło o pojemność pętli w Borku? Wprawdzie obecnie jest mniej kursów (zawieszone "191", mniej "121" i "151") jednak remont chyba ma się przeciągnąć też na rok szkolny?

Zabranie "494" z południowej Kobierzyńskiej tym bardziej doskwiera, że wobec zamknięcia mostu Grunwaldzkiego "194/494" tym bardziej zyskało na popularności.

Skotniki też tak średnio wychodzą na zmianach. Kursów będzie więcej - dochodzi "194" i połowa "106", jednak w zamian zniknie "496" więc pogorszy się dojazd do Czerwonych Maków. A to ten dojazd jest najważniejszy bo zapewnia szybki dowóz do tramwajów, bez utykania w korkach na Kobierzyńskiej.

Mr. Passenger pisze: 25 cze 2025, 20:20Czyli pomimo tego, że "194" z całodziennym f20 już teraz wygląda jak glonojad na południowym odcinku to z prawie całej Kobierzyńskiej, czyli najbardziej obłożonego odcinka, bez żadnej rekompensaty zabiera się "494", które przynajmniej w godzinach szczytu jest jakąś deską ratunku?
A już najbardziej udu*ieni są pasażerowie z "Komuny Paryskiej", bo przy przetrasowanym "194" i zawieszonych "136" i "494" zostaje im jedynie "736" raz na 20 minut poza szczytem (i co pół godziny (!) w weekendy) i ewentualnie "204" i "293" jeśli akurat się pojawią. Chociaż i tak mają lepiej niż Ci z "Zawiłej", bo tamci nawet "736" nie mają.

Słuszne punkty. Dziwne te objazdy - pasażerów z Zawiłej będzie się wozić naokoło do Czerwonych Maków, a tych ze Skotnik naokoło przez Kobierzyńską do Grota-Roweckiego, mimo że na co dzień jest na odwrót.