Platforma Komunikacyjna Krakowa

Moim zdaniem lepiej byłoby te zmiany wprowadzić około połowy września, kiedy studentów jeszcze nie ma. Wtedy będą mogli się nauczyć komunikacji miejskiej już w wersji objazdowej. A tak to nowi pasażerowie nauczą się pewnych tras i rozwiązań, aby za dwa tygodnie uczyć się ich od nowa! Co w sytuacji nowego miasta i nowego otoczenia nie jest takie proste. A przez to skrzyżowanie jeżdżą nie tylko studenci UJ/AST, ale też studenci UKEN i Polibudy (8,13 na Bronowice) albo 18 na Kampus dwojga nazw UP-UJ

pjetrek pisze: 21 lip 2025, 16:59 Moim zdaniem lepiej byłoby te zmiany wprowadzić około połowy września, kiedy studentów jeszcze nie ma. Wtedy będą mogli się nauczyć komunikacji miejskiej już w wersji objazdowej. A tak to nowi pasażerowie nauczą się pewnych tras i rozwiązań, aby za dwa tygodnie uczyć się ich od nowa! Co w sytuacji nowego miasta i nowego otoczenia nie jest takie proste. A przez to skrzyżowanie jeżdżą nie tylko studenci UJ/AST, ale też studenci UKEN i Polibudy (8,13 na Bronowice) albo 18 na Kampus dwojga nazw UP-UJ

Jako osoba związana z tym środowiskiem, powiem przewrotnie - żaden moment nie jest dobry na wprowadzanie takich zmian (sam byłem świadkiem narzekań na swoim wydziale na zamianę 1 na 6 w relacji PWŚ-Cichy Kącik po oddaniu trasy przez Zwierzyniecką/Kościuszki; podobnie jak w kwestii remontu Franciszkańskiej). Dotarcie do akademików i budynków w rejonie ulic Oleandry/Ingardena będzie utrudnione, ale jestem daleki od wieszczenia armagedonu - z Dworca wciąż pozostaje dojazd 179/304, a w przypadku I i II kampusu UJ często jest tak, że studenci przemieszczają się pieszo między Krupniczą a Bracką czy Gołębią (z Ingardena już więcej osób podchodzi na Oleandry na tramwaj, ale dystans do pokonania pieszo nie jest znacząco większy, żeby to utrudniało przejście między budynkami, choć przy krótkich odstępach między zajęciami faktycznie będzie to utrudnione zadanie (zresztą nawet obecnie światła przy Krupniczej/Ingardena też się do tego dokładają) - w innych przypadkach prawdopodobnie będą celować w AGH/UR). Studenci UKEN dalej będą korzystać z 8,13, podobnie jak studenci UJ korzystali od maja z 18, 52 w dojeździe z Ruczaju do ścisłego centrum (zresztą ta pierwsza uczelnia praktycznie nie swoich budynków wewnątrz I obwodnicy, w przeciwieństwie do UJ - Politechnika tak samo). Z kolei, z samych akademików UJ na Kampus 600-lecia (i odwrotnie) praktycznie nikt nie jedzie przez UJ/AST i Filharmonię - najczęściej jest kombinacja podjazdu do Ronda Grunwaldzkiego i stamtąd przesiadka na tramwaje (no chyba, że akurat jechało 194, to też spotykałem osoby przesiadające się także na Lipińskiego - po zamknięciu Mostu Grunwaldzkiego było z grubsza podobnie, choć nieco więcej osób się polubiło ze 194).

Też się zastanawiam, czy nie lepiej by nowi studenci od razu nauczyli się objazdowej siatki.

Z drugiej strony, pierwsze tygodnie października to moment, gdy można wykształcić przyzwyczajenia komunikacyjne u nowych mieszkańców, więc może dobrze by km była choć trochę mniej rozbebeszona.

Idylliczne wizje. Ktoś wpisze trasę od A do B. Np w jak dojadę. Potem tak pojedzie. Nie będzie wiedział czy to objazd czy nie. Będzie jechać z Plac Inwalidów na Biprostal. Aplikacja pokazała przesiadkę 179 na 8. Więc puści 4, 24, 13. Przecież czeka na 8.

Zamknięcie tego odcinka po wprowadzeniu już powakacyjnych rozkładów pozwoli znaleźć wymówkę do cięcia na przynajmniej kilku liniach.

Naprawili torowisko na Al. Pokoju - przed Gałczyńskiego, powiesili 30 km/h...

Albo mi się wydaje, albo wyszlifowano łuki na estakadzie, jedzie się dużo ciszej i mniej trzęsie

Uli pisze: 25 lip 2025, 22:38 Albo mi się wydaje, albo wyszlifowano łuki na estakadzie, jedzie się dużo ciszej i mniej trzęsie

Też tak mi się wydaje! Plus wyszlifowali przejazd przez jezdnię przy przystanku "Witosa", o który ich maltretowałem od roku

Presja ma sens. Pytanie, na ile zostanie z tego kontraktu na oszałamiające 17km.

Uli pisze: 25 lip 2025, 22:38 Albo mi się wydaje, albo wyszlifowano łuki na estakadzie, jedzie się dużo ciszej i mniej trzęsie

Zgadza się - wyszlifowany jest fragment od słupa na którym wisi ograniczenie 30/h aż do skrzyżowania z Lipską. Przy czym na samym łuku nie ma znacząco ciszej - bo przez to że nie ma zamontowanych smarownic, to wózki zwyczajnie trą o szyny i piszczą podczas przejazdu

Raport dźwiękowy z dwóch miejsc:

UKEN - było to najgorsze miejsce ze wszystkich, to właśnie od tego skrzyżowania Królewska/Smoluchowskiego zaczęła się cała akcja. Przeszlifowano rok temu, był cud - ale po połowie roku ponownie zaczęło podudnywać. Ostatnio kolejne szlifowanie i znów cisza - dowód, że trzeba dbać regularnie.

https://www.youtube.com/watch?v=hgvjC88kXRo
https://www.youtube.com/watch?v=Ae8sGJWOyVg

Witosa, gdzie kopałem ich od roku, żeby przeszlifowali przejazd. Nie bezpośrednio przy oknach, ale dudniło i niosło się po połowie osiedla (z parku było słychać aż).
https://www.youtube.com/watch?v=0r30FzU1ykM

Raportuję szlifowanie szyn na Moście Kotlarskim - we środę słyszałem (wizg tramwajów) i widziałem (charakterystyczny wzór na główce szyny) efekty. Nie jestem w stanie powiedzieć jednak, na jakim dokładnie odcinku.

kbieniu7 pisze: 16 sie 2025, 11:51 Raportuję szlifowanie szyn na Moście Kotlarskim - we środę słyszałem (wizg tramwajów) i widziałem (charakterystyczny wzór na główce szyny) efekty. Nie jestem w stanie powiedzieć jednak, na jakim dokładnie odcinku.

Już od co najmniej tygodnia jest wyszlifowane - wyłącznie na samym moście (pomiędzy dylatacjami torowymi).

Z dodatkowych odcinków, które wyłapałem w ostatnich dniach - przeszlifowano również pętlę Mały Płaszów (gdzie mieszkańcy najbliższych bloków skarżyli się na huk) oraz na Gertrudy (na razie jest zrobiony odcinek od Dominikańskiej mniej więcej do Sarego, mam nadzieję że zrobią dalej aż do Wawelu lub Stradomia).

Dwa tygodnie temu zeszlifowano całą trasę do Górki Narodowej.

Wow, ta Gertrudy to serio zbawienie. Tam się trzęsą ściany w kamienicy jak tramwaj jedzie. Na plus że szlifują odcinki proste, a nie tylko skrzyżowania i zakręty.

mikolaj.boron pisze: 16 sie 2025, 12:21 Dwa tygodnie temu zeszlifowano całą trasę do Górki Narodowej.

Jeżeli dobrze rozumiem chodzi o odcinek od pętli na Krowodrzy do pętli na Górce Narodowej, bo przynajmniej w moim subiektywnym odczuciu efekty dźwiękowe jakie wywołują przejeżdżające tramwaje na odcinku Szpital Narutowicza - pętla Krowodrza Górka pozostawiają wiele do życzenia i z ręką na sercu przyznaję, że współczuję ludziom którzy mieszkają w sąsiedztwie torów tramwajowych ww. okolicy,
Byłem w odwiedzinach u znajomego, który mieszka w wieżowcu przy ul. Bratysławskiej i przejeżdżające tramwaje słychać dość mocno nie tylko na balkonie ale również w mieszkaniu szczególnie na odcinku: skrzyżowanie Bratysławska/Doktora Twardego - przystanek Szpital Narutowicza.
Z informacji uzyskanych od kolegi wiem, że jedynie od jakiegoś czasu jest lepiej (czyt. zdecydowanie ciszej) w rejonach stacji energetycznej GPZ Prądnik, gdzie dodatkowo tramwaje przyśpieszyły względem stanu jaki obowiązywał od momentu ostatniej przebudowy torowiska w ramach budowy trasy na Górkę Narodową.