Bayer2003 pisze: wczoraj, 11:26
Wszystkich tramwajów 20-metrowych lub krótszych w ponad 800-tysięcznym mieście lepiej unikać, jednak czym zasłużył sobie Alstom jako producent na złą opinię? Zawsze wydawało mi się, że to jeden z solidniejszych producentów w Europie.
Alstom ogółem nie jest złym producentem i nie bez powodu napisałem "w sporej mierze", ale też nie bez powodu od Alstomu w żadnym polskim mieście nie jeździ nic nowszego od tego giganta - w dużym skrócie Alstom praktycznie nie oferuje produktów zbudowanych w całości z pudeł stalowych ani też nie startuje z wózkami obrotowymi z osiami klasycznymi lub portalowymi, których od dawna wymaga MPK Kraków w nowych pojazdach (we Francji czy Beneluksie ze świecą szukać takich konstrukcji).
suchy pisze: wczoraj, 11:58
Szczerze, to ta pętla tym bardziej nie urywa tzw. "4 liter" - po wjechaniu na tory postojowe miałbyś możliwość JEDYNIE zawrócenia w kierunku, z którego przyjechałeś (czyli od Meissnera powrót w Meissnera oraz od Piastowskiego powrót na Piastowskie).
W razie gdyby COKOLWIEK stało się na danej trasie - to tramwaj stojący już na pętli nie miałby szans na pojechanie drugą alternatywną trasą, tylko musiałby się władować w zatrzymanie.
Czyli np. mamy zatrzymanie w tunelu na Meissnera - tramwaje dojeżdżające / stojące na pętli mogą jedynie zawrócić w kierunku Meissnera (bo nie ma łuku wyjazdowego w stronę Ronda Piastowskiego).
Zaś przy obecnym projekcie tramwaj wjeżdżający na pętlę / stojący na pętli może wyjechać dowolnie w OBYDWU kierunkach.
Zastanawiam się, czy w ogóle można było tę pętlę zbudować tak, aby jednocześnie mieściły się na niej przynajmniej dwa wagony na każdym torze (pierwszy projekt pętli na to pozwalał), była możliwość wymiany pasażerskiej oraz wyjazdu z obu stron. Warto przypomnieć, że nową pętlę wkopano parę metrów w głąb względem starej, więc od południa i wschodu teraz ogranicza ją nasyp w obrębie kościoła, a od zachodu geometrię wjazdów zdeterminowała ul. Załuskich oraz pobliski blok stojący na górce. Oba projekty mają swoje zalety i wady - pytanie, co ma być ważniejsze.
Kaszmir pisze: wczoraj, 13:44
Wg mnie właśnie pokazujesz argumenty, że "14" ma małe szanse tu kończyć. Przerwa 15-17 minut jest zresztą w mojej ocenie zbyt optymistyczna bo np. 17 minut oznacza, że będą aż dwie minuty w czasie których na obszarze pętli będą przebywać dwa składy i ten drugi nie będzie miał do końca gdzie się podziać. A gdzie rezerwa nawet na minimalne opóźnienia wyjazdu poprzedniej brygady, albo np. minutowe nadspieszenie tej drugiej? Realnie wg mnie w takiej sytuacji trzeba założyć 13-15 minut, inaczej mogą być problemy. W Bronowicach jest ciasno, tam "14" ma krótkie postoje. Wymaganą przerwę 15-minutową trzeba by zatem wtedy zorganizować jednak na Mistrzejowicach. Tylko 15 minut zakłada idealne ułożenie rozkładów "14", a i pewnie "9". Wszystko na styk, plus to do tych linii trzeba wtedy koordynować resztę sieci, nie na odwrót.
Czyli realnie są trzy opcje:
- ułożenie wszystkiego na styk i bez przestrzeni na jakiekolwiek manewry (przy "9" i "14" w Mistrzejowicach),
- zabranie "13" z Bronowic (by "14" tam mogła mieć dłuższe postoje),
- zabranie "14" z Mistrzejowic.
Chyba nie będę odkrywcą, jeśli powiem, że wszystkie trzy opcje są złe. Pierwsza w ogóle nie może mieć miejsca z oczywistych względów. Druga wywoła chryję w Bronowicach, bo jak to zabierać linię kursującą tam praktycznie od zawsze, a przeniesienie tej linii wymagałoby de facto rozbicia jej na dwie części (Cichy Kącik nie potrzebuje f-7,5 na południe, tak samo jak Dworzec Towarowy; Salwatora nie liczę, bo 20 kursów/h nie przejdzie, jeśli 16 miałaby tam trafić). Trzecia też jest średnia, bo żeby zrekompensować ubytek w relacji Mistrzejowice - Rondo Czyżyńskie należałoby wydłużyć następcę 49 z Ronda Hipokratesa, ale wtedy trzeba by kombinować z przerwami na Bieżanowie (będą tam w końcu 4 pełnoprawne linie). Najprościej byłoby skierować którąś z linii z duetu 9/14 do Osiedla Piastów, choć łatwiej byłoby to zrobić z 9.
Wojciech pisze: wczoraj, 19:18
Czy tylko ja mam wrażenie, że całe to otwarcie nowej trasy będzie w stylu otwarcia Czerwonych Maków, tj. każda dzielnica po trochu (Czyżyny i Bieńczyce zdecydowanie najwięcej) złoży się na wzkm na nowej trasie? Będą głośne likwidacje linii autobusowych i ciche cięcia w całej siatce. Bo tak na dobrą sprawę "9" zaliczy mocne skrócenie, "52" - delikatne skrócenie i tylko "16" odżyje pod kątem trasy, jak i częstotliwości. Czyżyny i Bieńczyce dostaną w zamian jakieś małe szczytowe ogryzki.
Według tego, co dostałem w odpowiedzi od ZTP jeszcze we wrześniu, w przyszłym roku MPK ma mieć planowo o około milion wozokilometrów mniej do zrealizowania w trakcji autobusowej na liniach miejskich (19,36 vs 20,35 mln wzkm) przy wzroście pracy przewozowej w aglomeracji zarówno solo, jak na przegubach (18,56 vs 18,21 mln oraz 1,45 vs 1,24 mln wzkm) - ogółem wychodzi spadek na poziomie 400-450 tysięcy wozokilometrów. Mobilis ma być na niewielkim plusie (jakieś kilkadziesiąt tysięcy wzkm). Wzrost pracy przewozowej w trakcji tramwajowej jest zapisany na ok. 550 tysięcy wozokilometrów. Wiemy też, że w tym roku plan raczej nie zostanie zrealizowany i można się spodziewać, że podobnie będzie w przyszłym roku.

- Zrzut ekranu (58).png (134.83 KiB) Przejrzano 82 razy

- Zrzut ekranu (59).png (134.23 KiB) Przejrzano 82 razy
Szymi pisze: wczoraj, 18:25
Nie, właśnie "10" musi zostać tak jak jest. Jest to jedyne połączenie Stara Huta -> Podgórze, większość mieszkańców cieszy się z trasy "10", niżeli tęsknią za dawną linią "15", aczkolwiek..
Wpadł mi pomysł do głowy, żeby to:
"2" została skierowana na trasę Cmentarz Rakowicki - Rakowicka - Lubicz - Westerplatte - Starowiślna - Dietla - Monte Cassino - Kapelanka - Brożka - Zakopiańska - Borek Fałęcki. (f15)
"4" pojechała przez Meissnera po trasie Bronowice Małe - ... - Mogilska - Meissnera - Dobrego Pasterza - Bohomolca - Jancarza - Dunikowskiego - Andersa - Kocmyrzowska - Wzgórza Krzesławickie. (f15)
"9" została scalona z "49' i wydłużona do Os. Piastów przez Meissnera. (f7,5/15)
"10" została skierowana na trasę Os. Piastów - stara trasa sprzed 2012r - Łagiewniki - Zakopiańska - Trasa Łagiewnicka - Kurdwanów. (f15)
"15" została utworzona na trasie Wzgórza Krzesławickie - Kocmyrzowska - Łowińskiego - Ujastek - Al. Solidarności - Al. Jana Pawła II - po trasie "5" - Krowodrza Górka - Pachońskiego - Górka Narodowa. (Linia całodzienna) (f15)
"16" tj. wyżej zaplanowana trasa Bardosa - Salwator. (f15)
"19" do kosza.
"22" Aktualna trasa objazdowa przez ul. Kalwaryjską została uznana za stałą.
"52" została skierowana na nową trasę Pleszów/Bardosa - Ptaszyckiego - Al. Jana Pawła II - ... - Czerwone Maki. (f 7,5)
"75" do kosza.
"184" została wydłużona do Os. Podwawelskiego.
Wtedy zostanie zachowane połączenie Stara Huta -> Podgórze
Wzgórza Krzesławickie zyskają dodatkową linie w zamian za skrócenie linii (2x2)
Będzie możliwa synchronizacja "5"+"15" na odcinku Rondo Czyżyńskie - Krowodrza Górka i "4"+"16" na odcinku Rondo Kocmyrzowskie - Teatr Bagatela.
Był już taki jeden użytkownik, który ewidentnie trollował z przewymiarowaną siatką tras i nierealnym wykorzystaniem wagonów - prośba, aby nie iść w jego ślady. 2 po trasie starej 18 będzie gniotem, który byłby pierwszym lepszym kandydatem do zawieszenia w wakacje, gdyby nie to, że nie ma czego wysłać na CR. 4 przez Bieńczyce i Mistrzejowice - raz, że marnowanie brygad, a dwa nieatrakcyjna trasa dla większości zainteresowanych. 52 do Pleszowa nawet nie skomentuję. Wzgórza Krzesławickie nie potrzebują więcej linii tramwajowych, nawet jak tam wylądują wszystkie aglo wycofane z Czyżyn, z prostego względu - większe obłożenie w tramwajach rozpoczynało się odpowiednio na Rondzie Kocmyrzowskim i Placu Centralnym, w drugą stronę potoki kończyły się najdalej odpowiednio za Cienistą oraz Struga, a kursy aglo wpadają obecnie średnio co czwarty-piąty kurs tramwajowy.