Platforma Komunikacyjna Krakowa

Pytanie o zasadność "Tramwaju na Rżąkę" jest imo bez sensu - to jest "Tramwaj trochę bliżej Wieliczki" i to o to się rozgrywa raczej kwestia. Prokocim Szpital jest trochę słabym przystankiem przesiadkowym ze względu na odległość między przystankami i ich dziwny układ, plus nie ma gdzie tam kogoś "podrzucić" a'la kiss&ride, co dopiero park&ride.

Cyjan pisze: 28 mar 2025, 21:31 Pytanie o zasadność "Tramwaju na Rżąkę" jest imo bez sensu - to jest "Tramwaj trochę bliżej Wieliczki" i to o to się rozgrywa raczej kwestia.

Pewnie to science fiction ale może jakoś dogadać się z Wieliczką i wspólnymi siłami(Krakowa i Wieliczki) wybudować torowisko do "solnego miasta"?

Wieliczka tnie wydatki jak może, próbując oddłużyć miasto, a Ty chcesz żeby partycypowali w budowie tramwaju?

tomek_m pisze: 28 mar 2025, 23:11 Pewnie to science fiction ale może jakoś dogadać się z Wieliczką i wspólnymi siłami(Krakowa i Wieliczki) wybudować torowisko do "solnego miasta"?

Tam raczej spoko działa pociąg, jedyne co to rzeczony pociąg pierwsze przesiadko-lubne miejsce zalicza dopiero na Płaszowie, co oznacza że osoby chcące jechać nomen omen do najbliższej dzielnicy muszą wybrać autobus i stać w korku z/do węzła wielickiego

Bayer2003 pisze: 28 mar 2025, 17:24Oby jednak docelowo zmieniono zdanie - osiedle Rżąka zdecydowanie zasługuje na tramwaj, nawet jeżeli jedynie w postaci wydłużonej "10", byłoby to dla mieszkańców tego osiedla zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż stojące w korkach autobusy.

Nie. Linia w stronę Łagiewnik może być jako uzupełnienie, jednak nie może być głównym środkiem dojazdu - za bardzo naokoło i przez to nieatrakcyjne czasowo. Jestem przekonany, że gdyby wybudowano tramwaj, to Rżąka dostałaby linię jadącą Wielicką do centrum.

Kaszmir pisze: 29 mar 2025, 17:22 Jestem przekonany, że gdyby wybudowano tramwaj, to Rżąka dostałaby linię jadącą Wielicką do centrum.

Popraw mnie jeżeli się mylę, ale czy przypadkiem w luźnych planach budowy ww. linii tramwajowej ona nie miała się właśnie zaczynać na skrzyżowaniu Leonida Teligi z Wielicką, w obrębie obecnego przystanku Prokocim Szpital i iść dalej w stronę szpitala/Rżąki?

Ankin pisze: 29 mar 2025, 19:00

Popraw mnie jeżeli się mylę, ale czy przypadkiem w luźnych planach budowy ww. linii tramwajowej ona nie miała się właśnie zaczynać na skrzyżowaniu Leonida Teligi z Wielicką, w obrębie obecnego przystanku Prokocim Szpital i iść dalej w stronę szpitala/Rżąki?

Tak, wszystkie plany zakładały wspólny fragment trasy w stronę Jerzmanowskiego, różnica polegała na usytuowaniu trasy względem jezdni ul. Wielickiej oraz położeniu pętli przed lub za węzłem autostradowym.

Kaszmir pisze: 29 mar 2025, 17:22 Nie. Linia w stronę Łagiewnik może być jako uzupełnienie, jednak nie może być głównym środkiem dojazdu - za bardzo naokoło i przez to nieatrakcyjne czasowo. Jestem przekonany, że gdyby wybudowano tramwaj, to Rżąka dostałaby linię jadącą Wielicką do centrum.

Zakładając plan minimum w postaci "10" i linii do centrum przez Wielicką z f-7,5 obsługiwanej w taborze 33m, przy założeniu, że 11 trafi zgodnie z przewidywaniami do Bieżanowa i obecne linie bieżanowskie nie zostaną ruszone, to przez Kabel przewijałoby się 48 kursów/h. Zastanawiam się, czy nie będzie wtedy potrzebna przebudowa peronów do długości co najmniej 65 metrów, bo wątpię, że nie będzie dochodzić do zatorów.

Kaszmir pisze: 29 mar 2025, 17:22 Nie. Linia w stronę Łagiewnik może być jako uzupełnienie, jednak nie może być głównym środkiem dojazdu - za bardzo naokoło i przez to nieatrakcyjne czasowo. Jestem przekonany, że gdyby wybudowano tramwaj, to Rżąka dostałaby linię jadącą Wielicką do centrum.

No tak, ogólnie nie wiem skąd u nas taka chęć utrzymywania obecnych linii w innej formie, zamiast zwyczajnie wymyślania nowych numerków. Osobiście najbardziej mnie denerwuje casus 50-tki, która jadąca do Borku mogłaby się nazywać inaczej i startować np. z Krowodrzy (40?). Tylko wtedy kursy na minutę wyglądają marnie na rozkładzie.

Tak czy siak mam nadzieję że nie powstanie jakieś 10 alternatywne, które co drugi kurs będzie jeździć na Rżąkę.

Tu wrzucono grafikę z wariantami przygotowanymi przez Miasto:
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/nowa- ... 53844.html

Nie mam szklanej kuli przewidującej przyszłość, ale patrząc jak topornie idą wszelakie inwestycje związane z transportem szynowym w naszym mieście, można z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuścić, że jeżeli kiedykolwiek doczekamy się jakiejkolwiek inwestycji tramwajowej w ww. regionie miasta, to w moim subiektywnym odczuciu najbliższy realizacji będzie wariat W3, zapewniający dojazd do szpitala + jako taką poprawę dostępności zbiorkomu dla ww. zabudowań na Rżące.
Czas wszystko zweryfikuje.

szakal pisze: 29 mar 2025, 6:32 Wieliczka tnie wydatki jak może, próbując oddłużyć miasto, a Ty chcesz żeby partycypowali w budowie tramwaju?

Cięcia wydatków w Wieliczce są bardzo odczuwalne w każdej jednostce realizowanej na terenie gminy. Tramwaj/ budowa szpitala była wizją poprzednika rządzącego przez ponad 18 lat. Zostawiając miasto z słabą sytuacją finansową. Podczas rozmowy z obecnym burmistrzem można było stwierdzić, że pomysł był śmieszny i bez jakichkolwiek projektów.

Wątek na forum chyba trzeba będzie zamknąć. Temat tramwaju do Rżąki czy Wieliczki upadł śmiercią naturalną. Mamy potwierdzenie z urzędu Miasta Krakowa. Tramwaju w tym rejonie nie będzie:

Wiceprezydent Stanisław Kracik przyznaje, że wariant z linią poprowadzoną w stronę szpitala spotkał się z zainteresowaniem i zapewniałby obsługę obiektów ochrony zdrowia, ale równocześnie najmocniej ingerował w przyrodę i nie zapewniał komunikacji z osiedlem Rżąka. Ostatecznie został odrzucony jako najmniej korzystny.

Źródło: https://lovekrakow.pl/aktualnosci/nie-b ... 61086.html

kucyk pisze: 10 kwie 2025, 9:17 Wątek na forum chyba trzeba będzie zamknąć. Temat tramwaju do Rżąki czy Wieliczki upadł śmiercią naturalną. Mamy potwierdzenie z urzędu Miasta Krakowa. Tramwaju w tym rejonie nie będzie:



Źródło: https://lovekrakow.pl/aktualnosci/nie-b ... 61086.html

Temat tramwaju umarł śmiercią naturalną na dzień dzisiejszy lub jak kto woli w ramach obecnej kadencji.
Miejmy nadzieję, że ekipa która dziś rządzi Krakowem (z Panem Kracikiem na czele) pożegna się z ciepłymi, miejskimi stołkami za kilka lat w ramach najbliższych wyborów a my jako mieszkańcy doczekamy się w końcu włodarzy, którzy nie będą de facto kontynuacją standardów rządzenia i podejścia do inwestycji, jakie bardzo dobrze znamy perspektywy ostatnich kilkunastu lat w ramach prezydentury Pana Jacka Majchrowskiego.
Obecnie, niestety mamy nowe opakowanie z tą samą zawartością a nam pozostaje sobie tylko życzyć by w ramach kolejnych wyborów samorządowych mieszkańcy otrzymali zarówno nowe opakowanie ale i co najważniejsze jego nową zawartość co m. in. pociągnie za sobą powrót do realizacji ww. inwestycji przynajmniej w wariancie do Szpitala Uniwersyteckiego oraz chyba co najważniejsze zaprzestanie postrzegania wszystkiego co związane z szeroko rozumianym zbiorkomem jako piąte koło u wozu i chłopiec do bicia w odniesieniu do finansów miasta.

Gdyby Kononowicz nie był pierwszy, to do Kracika idealnie pasowałoby hasło wyborcze "żeby nie było niczego"...

Co do linii rżącko-wielickiej to mam ambiwalentny stosunek. Przede wszystkim to obecny projekt jest okropny - "kompromisowy" wariant zawiera budowę tunelu drogowego pod skrzyżowaniem z ul. Teligi. Mieszkańcy chcieli by torowisko tramwajowe na nowym odcinku przenieść na środek, między jezdnie, aby był mniejszy hałas od tramwajów (choć imo lepsze od nich niż od jezdni drogi GP), to urzędnicy i projektanci zrobili to... ale jednocześnie zaprojektowali totalną demolkę, przysuwając się z jezdnią zbiorczą jeszcze bliżej bloków... Z prostego wydłużenia linii na sąsiednie osiedle wyszedł koszmarek drogowo-tunelowy za setki milionów złotych. Nie dziwota, że nie ma na to realnych perspektyw. Do tego w analizach przy wyborze wariantów nie byli brani pod uwagę pracownicy i pacjenci szpitala, tylko zameldowani mieszkańcy (byłem na spotkaniu konsultacyjnym w 2022, gdzie projektanci to powiedzieli).

Ten projekt powinien powstać od nowa z nowymi założeniami. I może raczej nie tyle na Rżąkę a pod nowy szpital. To ten drugi punkt jest problematyczny, jeśli chodzi o dojazd. Takie samo przekonanie ma Rada Dzielnicy XII. Jeśli chodzi o Wieliczkę - nie jestem przekonany, czy to wypali. Koszt po stronie Wieliczki byłby bardzo duży, do tego w ogóle trzeba się zastanowić, jak ten tramwaj po Wieliczce miałby jechać? A po naszej stronie - zbudować tramwaj w Kamieńskiego (i pewnie ATW), bo na Kablu braknie na to przepustowości.

Tak czy siak, moim zdaniem nie jest to aż tak priorytetowa linia tramwajowa. Znacznie bardziej potrzebne są Azory, Złocień czy os. Piastów SKA. Nie będę za nią płakał, ale warto dopilnować, by projekt był dobrze zrobiony.

I nie zmienia faktu, że trzeba pilnować Kracika, bo on najchętniej by wszystkie tramwaje wywalił, nie widzi potrzeby w komunikacji tramwajowej...