Platforma Komunikacyjna Krakowa

Słyszałem ten argument, ale przed remontem Łokietka też były korki... po zakończeniu też pewnie będą...

pjetrek pisze: 02 lut 2022, 17:43 Słyszałem ten argument, ale przed remontem Łokietka też były korki... po zakończeniu też pewnie będą...

I zapewne 120 już nie wróci na KG, a znów rozdzielą na dwie linie.

No to krótko mówiąc beznadziejnie.
Przed skróceniem "120" można było z przystanków na Ojcowskiej we w miarę porównywalnym czasie dostać się do centrum albo jadąc na ROK z przesiadką na "501", albo na KG i z przesiadką na tramwaj. Zwłaszcza w weekendy przy f-80 to był jakiś ratunek, teraz jest dramat i nie ma się co dziwić że ludzie nie chcą jeździć KMK.

pasazer_mobilisu pisze: 02 lut 2022, 19:25Przed skróceniem "120" można było z przystanków na Ojcowskiej we w miarę porównywalnym czasie dostać się do centrum albo jadąc na ROK z przesiadką na "501", albo na KG i z przesiadką na tramwaj. Zwłaszcza w weekendy przy f-80 to był jakiś ratunek, teraz jest dramat i nie ma się co dziwić że ludzie nie chcą jeździć KMK.

W weekendy i wieczorami na plus, za to w tygodniu w szczycie korki robią swoje. Raczej trudny wybór. Gdy w 2017 ZIKiT zapytał mieszkańców o zdanie (link), opinie były podzielone.

W Toniach:
- 98% mieszkańców było za zachowaniem całej trasy "120”,
- 2% było za podziałem.

Za to w Bronowicach Wielkich:
- 7% mieszkańców było za zachowaniem całej trasy "120”
– 70% było za podziałem,
- 23% się wstrzymało.

Czyli generalnie Tonie były przeciwko, a Bronowice za podziałem. Pytanie gdzie jest więcej pasażerów?

Kaszmir pisze: 02 lut 2022, 20:15

pasazer_mobilisu pisze: 02 lut 2022, 19:25Przed skróceniem "120" można było z przystanków na Ojcowskiej we w miarę porównywalnym czasie dostać się do centrum albo jadąc na ROK z przesiadką na "501", albo na KG i z przesiadką na tramwaj. Zwłaszcza w weekendy przy f-80 to był jakiś ratunek, teraz jest dramat i nie ma się co dziwić że ludzie nie chcą jeździć KMK.

W weekendy i wieczorami na plus, za to w tygodniu w szczycie korki robią swoje. Raczej trudny wybór. Gdy w 2017 ZIKiT zapytał mieszkańców o zdanie (link), opinie były podzielone.

W Toniach:
- 98% mieszkańców było za zachowaniem całej trasy "120”,
- 2% było za podziałem.

Za to w Bronowicach Wielkich:
- 7% mieszkańców było za zachowaniem całej trasy "120”
– 70% było za podziałem,
- 23% się wstrzymało.

Czyli generalnie Tonie były przeciwko, a Bronowice za podziałem. Pytanie gdzie jest więcej pasażerów?

Na Ojcowskiej dość sporo ludzi wsiada i wysiada w zależności od godziny, rekord jaki widziałem to pod Dworkiem 24 osoby, a na B. wielkich 20, wydaje mi się, że więcej niż w Toniach

Duża część Toń ma jeszcze 220 i 240 gdy Mieszkańcy Bronowic Wielkich właściwie tylko 120, choć sam znam kilka osób które wolą korzystać z 168, 501 i podchodzić na Stawową niż wybierać 120 (szczególnie w weekend).

"120" jeździ bez inwersji. Czyżby zapowiedź podziału na stałe? Tak samo było ze "184"...

A po jakiego grzyba rozdzielać linię 120 na dwie? Co tutaj można zyskać? Najwyżej jacyś pasażerowie mogą stracić, bo może ktoś z Toń jeździ bezpośrednio w okolice Bronowic i odwrotnie.

mkm3 pisze: 03 lut 2022, 21:15 A po jakiego grzyba rozdzielać linię 120 na dwie? Co tutaj można zyskać? Najwyżej jacyś pasażerowie mogą stracić, bo może ktoś z Toń jeździ bezpośrednio w okolice Bronowic i odwrotnie.

Podejrzewam, że chodzi o korki, linia często jeździła po 30min spóźniona i głównie mieszkańcy B. Wielkich się oburzali

Scania_9640 pisze: 03 lut 2022, 21:27
Podejrzewam, że chodzi o korki, linia często jeździła po 30min spóźniona i głównie mieszkańcy B. Wielkich się oburzali

Gdyby tak, to korki musiałyby być w kierunku od Krowodrzy do Toń... a jeśli już, to raczej zdarzają się korki w odwrotnym kierunku... Chociaż ostatnio jest i tak mniej korków... Postoje na końcówkach też pozwalają wyrównać ewentualne opóźnienia. A gdyby likwidować linie wszędzie tam, gdzie są korki to połowę Krakowa trzeba by wyciąć...

Linia 120 jest potrzebna w takim układzie jak była przed remontem. Są potoki z Toń w kierunku ROK jak i z Bronowic Wielkich do Krowodrzy... Może to nie są jakieś ogromne ilości pasażerów w tych relacjach, ale jednak z jakiegoś powodu mieszkańcy już raz wywalczyli pozostawienie takiej relacji. A teraz wydłużenie relacji 720 (i dołożenie weekendów) też o czymś świadczy. Więc nie zmieniajmy czegoś, co dobrze działa w imię "oszczędności"...

Tak opóźnienia były na 120 dość spore ale od czasu wprowadzenia trzech wozów całodziennych, a co za tym idzie większych postojów, udało się zminimalizować tą kwestię do minimum. Teraz trzeba poczekać do końca remontu Łokietka by zobaczyć co będzie dalej.

pjetrek pisze: 03 lut 2022, 22:21 Postoje na końcówkach też pozwalają wyrównać ewentualne opóźnienia.

No właśnie nie do końca, nie jeżdżę często w te rejony a zdarzyło mi się czekać na KG aż "120" przyjedzie kończąc poprzedni kurs, na start już miał opóźnienie +10.

pjetrek pisze: 03 lut 2022, 22:21 A gdyby likwidować linie wszędzie tam, gdzie są korki to połowę Krakowa trzeba by wyciąć...

Niestety prawda

pjetrek pisze: 03 lut 2022, 22:21 Więc nie zmieniajmy czegoś, co dobrze działa w imię "oszczędności"...

No właśnie, że nie działa dobrze. Nie miałem okazji korzystać z "120" w porannym szczycie, ale w popołudniowym to zawsze było dłuższe oczekiwanie na autobus. W miarę dobrą opcją było sprawdzanie TTSS żeby nie kwitnąć 10-20 minut na przystanku, ale na to można sobie pozwolić kiedy czas na nas nie goni.

Ja nieraz korzystałem z "120" w godzinach szczytu i nie było to zbyt dobre. Pomimo 3 brygad "120" często i tak jeździło opóźnione i trudno jej było nadrobić to, co efektem było opóźnienie w odjeździe z KG, zresztą tak jak pisał @pasazer_mobilisu i m.in. dlatego również byli na tym stratni mieszkańcy B. Wielkich i Ojcowskiej, teraz kiedy jest skrócona to Toń, takiego problemu nie mają

Czyli krótko mówiąc powrót to historii. "118" - BM -> Bronowice Wielkie oraz "120" KG - Tonie. Lepsze (bardziej punktualne) rozwiązanie.

pjetrek pisze: 03 lut 2022, 22:21Może to nie są jakieś ogromne ilości pasażerów w tych relacjach, ale jednak z jakiegoś powodu mieszkańcy już raz wywalczyli pozostawienie takiej relacji.

Mieszkańcy Toń wywalczyli, bo mieszkańcy Bronowic Wielkich byli za podziałem. Tu nie ma rozwiązania idealnego, interesy dwóch rejonów są sprzeczne. Chyba żeby zostawić pojedyncze kursy na długiej trasie a większość rozdzielić. Lecz to chyba tworzenie kolejnych potworków.

pjetrek pisze: 03 lut 2022, 22:21A teraz wydłużenie relacji 720 (i dołożenie weekendów) też o czymś świadczy. Więc nie zmieniajmy czegoś, co dobrze działa w imię "oszczędności"...

Nie do końca rozumiem co masz na myśli? "720" obecnie dostało trasę po której jechałaby właśnie rozdzielona połówka "120" (nie licząc objazdu) czyli KG - Tonie.