Platforma Komunikacyjna Krakowa

Tu macie lokalizacje nowych przystanków, między innymi: Lekarska 03, Reja 01, Żabiniec 02, Żmujdzka 02, Bobrzeckiej 02, Jabłonna 01 i 02 czy Lasówka 01 i 02, a także inne.

Ok 3.30 rano jak jechałem do pracy, to na 99% nie było słupka w miejscu gdzie jest zaznaczony na schemacie ze strony ZTP. Może źle sobie policzyli jak brali z magazynu i w późniejszym terminie postawią/ postawili

tiross pisze: 10 paź 2024, 20:45 Tu macie lokalizacje nowych przystanków, między innymi: Lekarska 03, Reja 01, Żabiniec 02, Żmujdzka 02, Bobrzeckiej 02, Jabłonna 01 i 02 czy Lasówka 01 i 02, a także inne.

Nie pomogło

yosujiro pisze: 10 paź 2024, 20:54 Ok 3.30 rano jak jechałem do pracy, to na 99% nie było słupka w miejscu gdzie jest zaznaczony na schemacie ze strony ZTP. Może źle sobie policzyli jak brali z magazynu i w późniejszym terminie postawią/ postawili

Znalazła się zguba

Wiecie, gdzie będzie Chełm dla linii 126 w kierunku Bronowic? Tam, gdzie obecnie oczekuje 192?

Drogowcy na przystankach na Żabińcu malują dziś "żmijki". Na przystanku Lekarska raczej nie będzie to możliwe dopóki na słupku będzie kartka "przystanek nieczynny", a także SM nie zacznie uczyć kierowców

Dorzucę jeszcze swoje 3 grosze do dyskusji o nowej czcionce - zgadzam się, że jest ona mniej czytelna. Jak dla mnie to literki są za ciasno i z dalsza się wszystko zlewa. Ale przede wszystkim - po co to jest robione? Niby nie ma na nic pieniędzy, ale na zmianę czcionki na przystankach się znalazły.

Ydhflx pisze: 15 paź 2024, 11:32Ale przede wszystkim - po co to jest robione? Niby nie ma na nic pieniędzy, ale na zmianę czcionki na przystankach się znalazły.

To jest bardzo dobre pytanie, a odpowiedz jest trywialna. Nuda. Jak ktoś nie ma co robić to wymyśla co może zrobić by wykazać się aktywnością. Jakby ta osoba co to wymyśliła i kolejna co zatwierdziła miały się czym zajmować nie tworzyłyby zmian dla samych zmian, bo zwyczajnie nie byłoby na to czasu.
Takie zmiany mogą sugerować, że jest tam zatrudnionych za dużo osób. Plus są to osoby o nie najlepszych kompetencjach, jak się nie ma mądrych, innowacyjnych pomysłów to się robi kosmetykę.
Precz z urzędnikami. Brakuje kierowców? Posadzić tych dowcipnisiów zza biurka za kierownicą i niech zajmą się produktywną robotą a nie trwonieniem publicznych pieniędzy.

Jak dla mnie małe te literki są, niewidoczne z daleka.

Tak jak masowo wymieniają tabliczki z nazwami ulic... rozumiem, że zniszczone, ale wymieniać dobre oznakowanie? Paranoja.

mkm3 pisze: 15 paź 2024, 14:28 Tak jak masowo wymieniają tabliczki z nazwami ulic... rozumiem, że zniszczone, ale wymieniać dobre oznakowanie? Paranoja.

Gdyby kiedyś określono jeden konkretny wzór dla tablic kierunkowych, ulicowych w tym tych na budynkach i ogrodzeniach to nie trzeba byłoby tego robić obecnie. W mieście panował pod tym względem chaos estetyczny. Tablice płaskie i wypukłe, granatowe, kremowe i ciemnozielone, już nie wspominając o tych kierujących do obiektów - różne wielkości i treści zamieszczane na nich w zależności od czasu gdy były stawiane. To kolejny krok po usunięciu szpetnych reklam, by zyskać więcej wizualnego ładu.

tiross pisze: 15 paź 2024, 16:56 Gdyby kiedyś określono jeden konkretny wzór dla tablic kierunkowych, ulicowych w tym tych na budynkach i ogrodzeniach to nie trzeba byłoby tego robić obecnie. W mieście panował pod tym względem chaos estetyczny. Tablice płaskie i wypukłe, granatowe, kremowe i ciemnozielone, już nie wspominając o tych kierujących do obiektów - różne wielkości i treści zamieszczane na nich w zależności od czasu gdy były stawiane. To kolejny krok po usunięciu szpetnych reklam, by zyskać więcej wizualnego ładu.

W Polsce jest taka znakologia, że naprawdę, różne tabliczki z nazwą nie są praktycznie żadnym problemem. Założę się, że gdyby zrobić ankietę co psuje wizualny ład to odpowiedź "różne tabliczki z nazwami ulic" byłaby na szarym końcu. Także na pewno nie trzeba było tego robić! Nie mówiąc już że nowe tabliczki są większe i do tego szare, więc bardziej psują krajobraz.

Jedyny sensowny argument żeby nagle wymieniać wszystkie nazwy ulic i przystanków to że jakiś znajomy założył firmę która to produkuje.

Tablice kierunkowe ulicowe, które wdrożono w ramach SIM też nie są niezbędne... Wszak mamy coś takiego jak Rozporządzenie o Znakach i Sygnałach Drogowych oraz Kodeks Drogowy, a tam są określone wzory konkretnych znaków a w nim kategorie "znaki kierunku i miejscowości", a dokładniej od E-5 do E-10. I przy pomocy ustalonych prawnie wzorów można było wszystko załatwić. A kuriozum krakowskim było to, że na oficjalnie obowiązujących znakach zaklejano napis "centrum" bo ot lud prosty ma paczać na tabliczki ZetTePe bo z nich się dowie którędy do centrum...
A co do różnych wzorów i czcionek tabliczek ulicowych, to są one też po części odwzorowaniem krakowskiej historii i rozwoju terytorialnego, ale wydaje mi się, że poza drobnymi szczegółami to te tabliczki naścienne wyglądają jednakowo. Oczywiście są pewne perełki (które trafiają na fejsubkowe grupy miłośników) na Ugorku czy w Nowej Hucie, ale to raczej drobne smaczki niż pstrokatość miasta.
A tabliczki ulicowe "na słupkach" właściwie zostały wymienione na ciemnogranatowe, choć w niektórych częściach miasta, z reguły na opłotkach, można znaleźć starszy wzór (jaśniejszy niebieski).
Na szczęście akcja ZetTePe pod hasłem "w Krakowie może być ładniej" została przez ludzi skutecznie obśmiana w ich mediach społecznościowych i wydaje się, że spuścili z tonu na temat wymiany tabliczek numerowych naściennych. One też są sporym świadkiem historii i rozwoju miasta. Estetyka, estetyką ale dziedzictwo też jest ważne!

A co do tabliczek przystankowych to moje odczucia są podobne jak wasze. Z dalsza są trudniejsze do odczytania, szczególnie teraz kiedy pogoda i długość dnia nie ułatwia. I mam nadzieję, że jeśli już muszą je wymieniać to będzie to bardziej w ramach wymian bieżących niż planowana akcja wiata po wiacie.

Aktualizacja sytuacji na Lekarskiej, którą jak widać udało się uporządkować i przystosować.

Kurde, nie dało się obu na raz?