Trochę ten przepis jest "nieżyciowy" w takich sytuacjach, niemniej domyślam się, że zapewne chodziło właśnie o wymuszenie zrobienia czegoś innego, niż zwykły toi toi

"Nieżyciowy: o tyle, że jednak takiemu kontenerowi nawet, gdyby miał nie mieć podpięcia do sieci, ale był wyposażony w odpowiedni zapas wody oraz zamknięty zbiornik na nieczystości, jest jednak zdecydowanie bliżej do tradycyjnego PKRu.
Natomiast nie skreślałbym jednak tego rozwiązania, bo w tej samej ustawie masz przecież wcześniejszy pkt.:
1. Pracodawca będący operatorem lub przewoźnikiem publicznego transportu zbiorowego współfinansowanego za pośrednictwem rekompensaty, o której mowa w ustawie z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym, zapewnia kierującym pojazdami na liniach komunikacyjnych możliwość skorzystania z:
1) toalety podstawowej - nie rzadziej niż co 180 min pracy;
2) pomieszczenia socjalnego - nie rzadziej niż co 240 min pracy.
Czyli nie jest to wymagane na każdym kółku.
I imho takie kontenery, jeśli byłyby sensownie wyposażone (czyli de facto byłyby tradycyjnym PKRem z punktu widzenia prowadzących), mogłyby być całkiem sensownym rozwiązaniem w przypadku:
- dłuższych linii (czy to tradycyjnych, czy czasowych), gdzie owszem jest tradycyjny punkt socjalny, ale tylko na jednej z końcówek;
- krótkich linii zastępczych, gdzie nie byłoby wtedy problemu z zapewnieniem sensownych warunków pracy, a po prostu raz na x kółek (a nie na każdym kółku) pojazd musiałby zjechać na przerwę na końcówkę, gdzie jest tradycyjny punkt;