Rozdział taboru - tramwaje

- Tabor, przetargi, rozdysponowanie wozów, dane techniczne
Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1882
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 08 sty 2021, 19:49

fistaszek pisze: 08 sty 2021, 19:06 Najlepszym rozwiązaniem według mnie byłoby puszczenie na "22" resztek STL/NGT8 i uzupełnić to taborem 26m, puszczając je naprzemiennie (raz 32m, potem 26m, potem 32m, i tak dalej). "3", "9", "14", "18", "24" i (załóżmy) połowa "50" to razem 61 brygad na 74, więc myślę, że dodatkowe 5 wozów (połowa "22") powinna móc dodatkowo wyjechać na miasto. Wykorzystanie STL/NGT8 wynosiłoby wówczas 89% (66/74), więc moim zdaniem nie powinno być problemu z utrzymaniem połowy "22" w Lajkonikach. Uzupełniłbym to w zależności od zajezdni EU8N lub NGT6. Nie wiem jednak, czy nie braknie tych drugich, więc proponuję przenieść kilka brygad "18" do Huty, a na "22" dać z Podgórza Lajkoniki, a z Huty EU8N. Najlepiej jednak by było, gdyby była to mieszanka NGT6, EU8N, NGT8 i Lajkoników - wówczas wyjazdy poranne byłyby sensowne, jeśli puszczamy na przemiennie 26m/32m.

Co sądzicie o takiej propozycji?
Na początek drobne sprostowanie - liczba niskopodłogowych tramwajów o długości około 32m po dostawie STL nie będzie wynosiła 74, a 75 (zapomniałeś o Newagu Nevelo 126N). Być może się czepiam, ale czasem jedna brygada potrafi zrobić różnicę ;).

Wracając do Twojej propozycji - nie jestem pewien, czy przy wsparciu "12" brygady 32m na "22" nie będą się trochę marnować. Linia ta ma od Ronda Grzegórzeckiego do Kopca Wandy raczej niskie napełnienia - tabor 26m powinien tam wystarczyć (przy czym NGT6/1 oraz GT8x raczej bym jednak unikał). Wspomniane przez Ciebie 5 wozów bardziej niż na "22" przydałoby się chociażby na kilku brygadach "13", gdzie w godzinach szczytu naprawdę bywa czasem nieciekawie jeżeli chodzi o napełnienia. Inną opcją jest co druga brygada "10" (oczywiście po remoncie Ptaszyckiego) - moim zdaniem Lajkoniki przydadzą się tam bardziej niż na "22", gdyż linia ta nie ma na żadnym odcinku dodatkowego wsparcia (przynajmniej bezpośrednia), a zapewnia mnóstwo unikatowych relacji. Najnowsze tramwaje po latach dyskryminacji taborowej zyskałyby również Pleszów i Ptaszyckiego, co mogłoby się spodobać mieszkańcom tamtych okolic. Być może moje propozycje również nie są najlepsze, jednak wydają mi się lepsze niż skierowanie Lajkoników na "22", ponieważ moim zdaniem tylko się one tam zmarnują.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 08 sty 2021, 20:13

Bayer2003 pisze: 08 sty 2021, 19:49 Wracając do Twojej propozycji - nie jestem pewien, czy przy wsparciu "12" brygady 32m na "22" nie będą się trochę marnować. Linia ta ma od Ronda Grzegórzeckiego do Kopca Wandy raczej niskie napełnienia - tabor 26m powinien tam wystarczyć (przy czym NGT6/1 oraz GT8x raczej bym jednak unikał).
Rzeczywiście, przy współistnieniu "12", tabor 32m na "22" wydaje się nie być konieczny, jednak pamiętając jakim linia ta była pustakiem, wolałbym aby nie wracała ona na tej samej trasie. Utrzymanie dodatkowych kursów jest jednak droższe niż obsługa większym taborem, więc samo "22" w taborze 32-metrowym byłoby po prostu tańsze. Moim zdaniem jeśli byłby problem z obsadzeniem jej całej w Lajkonikach, można by po prostu opóźnić kasację części Wiedeńców i wysyłać je nadal na "22". Myślę, że nie powinno być z tym problemu, a dodatkowe kilka Wiedeńców rozwiązałoby problem z deficytem taboru 32-metrowego.

Awatar użytkownika
fistaszek
Pomiarowiec
Posty: 229
Rejestracja: 06 wrz 2020, 20:39
Lokalizacja: Kraków

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: fistaszek » 08 sty 2021, 20:46

Bayer2003 pisze: 08 sty 2021, 19:49 Na początek drobne sprostowanie - liczba niskopodłogowych tramwajów o długości około 32m po dostawie STL nie będzie wynosiła 74, a 75 (zapomniałeś o Newagu Nevelo 126N). Być może się czepiam, ale czasem jedna brygada potrafi zrobić różnicę ;).
Racja. Zatem wykorzystanie tych wagonów będzie jeszcze mniejsze ;) .
Bayer2003 pisze: 08 sty 2021, 19:49 Wracając do Twojej propozycji - nie jestem pewien, czy przy wsparciu "12" brygady 32m na "22" nie będą się trochę marnować. Linia ta ma od Ronda Grzegórzeckiego do Kopca Wandy raczej niskie napełnienia - tabor 26m powinien tam wystarczyć (przy czym NGT6/1 oraz GT8x raczej bym jednak unikał). Wspomniane przez Ciebie 5 wozów bardziej niż na "22" przydałoby się chociażby na kilku brygadach "13", gdzie w godzinach szczytu naprawdę bywa czasem nieciekawie jeżeli chodzi o napełnienia. Inną opcją jest co druga brygada "10" (oczywiście po remoncie Ptaszyckiego) - moim zdaniem Lajkoniki przydadzą się tam bardziej niż na "22", gdyż linia ta nie ma na żadnym odcinku dodatkowego wsparcia (przynajmniej bezpośrednia), a zapewnia mnóstwo unikatowych relacji. Najnowsze tramwaje po latach dyskryminacji taborowej zyskałyby również Pleszów i Ptaszyckiego, co mogłoby się spodobać mieszkańcom tamtych okolic. Być może moje propozycje również nie są najlepsze, jednak wydają mi się lepsze niż skierowanie Lajkoników na "22", ponieważ moim zdaniem tylko się one tam zmarnują.
Generalnie popieram pomysł niskopodłogowego taboru na "10", aczkolwiek wolałbym, żeby linia, której dokładamy resztę Stadlerów, była w pełni niskopodłogowa, tym bardziej, że wagony te teraz zwalniają się z "14". Z drugiej zaś strony nie wiem, czy 26m tramwaje nie notowałyby przepełnień na mimo wszystko ważniejszej niż "22" linii "10". Ponadto na ten moment Lajkoniki nie mogą kursować po stałej trasie "10", jednak mam nadzieję, że remont Ptaszyckiego nastąpi jak najszybciej. W związku z tym, na ten moment większym pewniakiem jest jednak "22". Co do "13" według mnie sprawa jest podobna jak przy "8" - uważam, że owszem, jest to linia do obsadzenia Lajkonikami w przyszłości, ale dopiero po przybyciu dodatkowych 60 sztuk Stadlerów. Na chwilę obecną są większe priorytety, na przykład wspomniane przez nas "10" czy "22". Ponadto byłoby to trochę niesprawiedliwe względem mieszkańców innych dzielnic - wszystkie linie na Bieżanowie byłyby obsługiwane przez STL, a wiele dzielnic dalej nie ma ich na choćby jednej linii (na przykład wspomniany Pleszów czy Borek Fałęcki).

Co do unikania GT8x i NGT6/1 - pełna zgoda.
prezes pisze: 08 sty 2021, 20:13 Rzeczywiście, przy współistnieniu "12", tabor 32m na "22" wydaje się nie być konieczny, jednak pamiętając jakim linia ta była pustakiem, wolałbym aby nie wracała ona na tej samej trasie. Utrzymanie dodatkowych kursów jest jednak droższe niż obsługa większym taborem, więc samo "22" w taborze 32-metrowym byłoby po prostu tańsze. Moim zdaniem jeśli byłby problem z obsadzeniem jej całej w Lajkonikach, można by po prostu opóźnić kasację części Wiedeńców i wysyłać je nadal na "22". Myślę, że nie powinno być z tym problemu, a dodatkowe kilka Wiedeńców rozwiązałoby problem z deficytem taboru 32-metrowego.
Zgadzam się, lecz wydaje mi się, że w pełni niskopodłogowa linia, nawet obsługiwana mieszanym taborem, będzie lepsza dla mieszkańców niż Stadler co 30 minut, tym bardziej że:
a) w Krakowie nie ma oznaczeń niskopodłogowych kursów - ktoś mógłby czekać w najgorszym razie pół godziny (!) na niskopodłogowy tramwaj do celu;
b) "22" raczej nie notuje przepełnień, więc co drugi kurs wykonany przez 26m tramwaj powinien dać radę.

Co do likwidacji "12" w takiej formie w jakiej jest obecnie - pełna zgoda, jednak myślę, że zmiana trasy mogłaby jej pomóc ;) . Jednak przy zmianie trasy i tak raczej nie wspierałaby "22", więc na jedno wychodzi :) .


Podsumowując - uważam, że oprócz już teraz niskopodłogowych linii oraz pewniaka do zmiany taboru na Lajkoniki - "9" (mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy zostawiać tej linii w Wiedeńcach) taborem niskopodłogowym powinna być objęta jeszcze jedna, "Wiedeńcowa" linia. Linia ta według mnie powinna być obsługiwana w 100% mieszanym taborem niskowejściowym (NGT6, NGT8, EU8N, Lajkoniki), co drugi kurs wykonując taborem 32m. Jeżeli Ptaszyckiego zostanie wyremontowane, a także tabor 26m co drugi kurs będzie wystarczać, postawiłbym na "10". W innym razie ten tabor powinien zawitać na "22".

Z przymrużeniem oka - wagony powinny pójść na "10", ponieważ tradycja Wiedeńców na "22" musi zostać dochowana :lol: . Ciekawe, czy po kasacji wszystkich Wiedni będą one dalej jeździć pomiędzy Borkiem Fałęckim a Kombinatem :D .

kot_feliks
Ekspert
Posty: 1255
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: kot_feliks » 08 sty 2021, 21:16

Bayer2003 pisze: 07 sty 2021, 12:29 Alternatywną opcją jest przeniesienie wszystkich NGT6/1 do Nowej Huty, co pozwoliłoby obsłużyć nimi wszystkie brygady linii "16" oraz "21". Wówczas jednak nieliczne Konstale i wiedeńczyki pozostaną rozdzielone na dwie zajezdnie, co nie wydaje się być dobrym pomysłem.
Tak i nie, bo można po prostu wrócić do układu sprzed lat i dać wszystkie E1+c3 w NH (a w zamian wszystkie 105Na wylądowałyby w Podgórzu). Dawno temu krążyły opowieści o pierwszej serii NGT6 w NH i pewnie przy zamianie E1 / 105Na między zajezdniami, całość by się ilościowo o dziwo spięła ;)

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 08 sty 2021, 23:34

fistaszek pisze: 08 sty 2021, 20:46 a) w Krakowie nie ma oznaczeń niskopodłogowych kursów - ktoś mógłby czekać w najgorszym razie pół godziny (!) na niskopodłogowy tramwaj do celu;
Taka sytuacja to spory paradoks. Niska podłoga może być owszem dla niektórych miłym dodatkiem, ale z sytuacją żeby ktoś zmuszał się do dłuższego czekania na nią się nie spotkałem. Linia "22" jest obecnie obsługiwana wyłącznie taborem wysokopodłogowym, więc pasażerowie nie mają wyboru, muszą nim podróżować. Nie sądzę, żeby ktoś odmawiał sobie podróży z powodu braku niskiej podłogi. W przypadku, gdy połowa brygad będzie nią obsługiwana, części pasażerom polepszy się komfort podróży, a dla pozostałych osób nic się nie zmieni. Wątpię, aby ktoś miał specjalnie omijać kursy obsługiwane Wiedeńcami, zwłaszcza jeśli by mu się spieszyło.
fistaszek pisze: 08 sty 2021, 20:46 b) "22" raczej nie notuje przepełnień, więc co drugi kurs wykonany przez 26m tramwaj powinien dać radę.
Przepełnień może i raczej nie notuje, lecz na niektórych kursach zdarzają się przyzwoite ilości pasażerów. Nie jestem pewien czy degradacja tej linii do częściowego obsadzenia taborem 26-metrowym byłaby dobrym rozwiązaniem. Jako, że "22" ma taką samą częstotliwość w szczycie, jak i poza szczytem, tramwaje te kursowałyby cały dzień, więc mogłyby się trafić różne sytuacje z zapełnieniem. Tak więc, nie zaprzeczam, że może tabor 26-metrowy dałby radę, lecz wolę aby cała ta linia była obsadzona 32-metrowym taborem.

kot_feliks
Ekspert
Posty: 1255
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: kot_feliks » 09 sty 2021, 14:18

prezes pisze: 08 sty 2021, 23:34Taka sytuacja to spory paradoks. Niska podłoga może być owszem dla niektórych miłym dodatkiem, ale z sytuacją żeby ktoś zmuszał się do dłuższego czekania na nią się nie spotkałem. Linia "22" jest obecnie obsługiwana wyłącznie taborem wysokopodłogowym, więc pasażerowie nie mają wyboru, muszą nim podróżować. Nie sądzę, żeby ktoś odmawiał sobie podróży z powodu braku niskiej podłogi. W przypadku, gdy połowa brygad będzie nią obsługiwana, części pasażerom polepszy się komfort podróży, a dla pozostałych osób nic się nie zmieni. Wątpię, aby ktoś miał specjalnie omijać kursy obsługiwane Wiedeńcami, zwłaszcza jeśli by mu się spieszyło.
Jeśli ktoś np. porusza się na wózku, to jednak czeka na to LF, bo do wiedeńca zwyczajnie nie wejdzie :roll: I oznaczanie w rozkładzie kursów LF nie ma służyć temu, aby ktoś wybrał sobie, czym mu wygodniej jechać, tylko właśnie polepszeniu dostępności KMK dla osób z niepełnosprawnościami, ew. np. dla osób z dzieckiem w wózku (gdzie owszem, ten wózek do wiedeńca już wniesiesz, no ale jednak jest spora różnica, musisz prosić kogoś o pomoc itd.).

I jeśli chodzi o osoby na wózkach - wysoka podłoga praktycznie w ogóle eliminuje je z możliwości przejazdu, natomiast jeśli chodzi o np. kogoś z dzieckiem, to jednak znacząco pogarsza możliwość jazdy. Sam znam osobę, która mając małe dziecko podróżowała z Małego Płaszowa KMK i bardzo sobie to chwaliła, do momentu, aż.... na '11' zaczęły pojawiać się GT8 bez niskiej podłogi, a na '20' mix taboru LF i wysokopodłogowe bez info, kiedy co pojedzie. Dziewczyna finalnie wróciła do jazdy autem, właśnie przez to :)

Generalnie przy takiej ilości pojazdów LF w skali miasta, brak oznaczania kursów LF w rozkładach uważam za zwykłe sk... ze strony MPK i pokazanie czterach liter osobom niepełnosprawnym :(

Naprawdę, to nie jest jakieś rocket science żeby to obecnie ogarnąć, linii z mixem taboru jest naprawdę mało, a nawet na rezerwach są już obecnie pojazdy LF...

impuls
Ekspert
Posty: 1562
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 09 sty 2021, 14:44

Na jakdojade.pl są oznaczone kursy niskowejściowe. Nie ma ich oznaczonych na rozkładach papierowych i na stronie MPK. Na tablicach świetlnych są oznaczane tylko w przypadku posiadania przez tramwaj GPS. We wszystkich miastach w Polsce kursy są oznaczane w rozkładach papierowych i na stronach przewoźników. Nasze MPK jest nieugięte pod tym względem i uważa że w przypadku zakłóceń nie są w stanie sprostać tym wymogom. Tabor wtedy jest pomieszany i dlatego nie wprowadzą oznaczeń na liniach które mają tabor mieszany. Problem z GT8S już niedługo zniknie. Pozostały już tylko trzy GT8S bez modernizacji. Wobec nadmiaru wagonów w związku z ograniczeniami MPK powinno już je odstawić do remontu. Tymczasem MPK nagminnie je eksploatuje. Wszystkie brygady GT8S, GT8N i GT8C są na jakdojade.pl oznaczone jako wysokopodłogowe. I to też wreszcie się zmieni jak ostatni GT8S (w połowie 2021) pójdzie do TR. Zamknięcie Ptaszyckiego na czas remontu zakończy też wymówkę MPK, że na linie 16 i 10 z powodu złego stanu torowiska można skierować wyłącznie tabor E1. Choć wielokrotnie brygady rezerwowe w postaci GT8N, NGT6 i EU8N pojawiały się na tych liniach.

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6838
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kaszmir » 09 sty 2021, 14:54

impuls pisze: 09 sty 2021, 14:44We wszystkich miastach w Polsce kursy są oznaczane w rozkładach papierowych i na stronach przewoźników. Nasze MPK jest nieugięte pod tym względem i uważa że w przypadku zakłóceń nie są w stanie sprostać tym wymogom.
Tak. W połowie 2019 sprawdziłem wszystkie miasta z siecią tramwajową i wtedy było tak: (źródło) Obrazek

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 09 sty 2021, 18:00

kot_feliks pisze: 09 sty 2021, 14:18 Generalnie przy takiej ilości pojazdów LF w skali miasta, brak oznaczania kursów LF w rozkładach uważam za zwykłe sk... ze strony MPK i pokazanie czterach liter osobom niepełnosprawnym :(
Najprawdopodobniej jeszcze tego nie wprowadzono ze względu na to, iż byłoby to ograniczenie dla MPK. Obecnie mają oni możliwość większego rotowania taborem, co z pewnością jest bardziej wygodne i nie wymusza wysyłania konkretnego typu taboru na daną linię. Wówczas każda zmiana przydziału taboru wymagałaby zmiany rozkładów jazdy. Jednak podejrzewam, że gdyby ich się zmusiło, to dałoby się coś takiego wprowadzić, choć podejrzewam że zanim to się stanie, zdążą wycofać cały tabor wysokopodłogowy.
kot_feliks pisze: 09 sty 2021, 14:18 Jeśli ktoś np. porusza się na wózku, to jednak czeka na to LF, bo do wiedeńca zwyczajnie nie wejdzie :roll: I oznaczanie w rozkładzie kursów LF nie ma służyć temu, aby ktoś wybrał sobie, czym mu wygodniej jechać, tylko właśnie polepszeniu dostępności KMK dla osób z niepełnosprawnościami, ew. np. dla osób z dzieckiem w wózku (gdzie owszem, ten wózek do wiedeńca już wniesiesz, no ale jednak jest spora różnica, musisz prosić kogoś o pomoc itd.).
Zdaję sobie sprawę, że dla osób na wózkach lub osób z dzieckiem w wózku tabor wysokopodłogowy może być mniej wygodny, lecz obecnie linia "22" jest w całości wysokopodłogowa, więc jeśli jest tak jak piszesz, tacy pasażerowie mają utrudniony dostęp do wszystkich kursów tej linii. Gdyby połowa kursów była obsługiwana tramwajami z niską podłogą, sytuacja tych osób poprawiłaby się. Sądzę także, że jeśli obecnie nie jest problemem, że wszystkie brygady linii "22" są wysokopodłogowe, to tak samo nie byłoby problemem gdyby tylko połowa brygad była wysokopodłogowa.

kot_feliks
Ekspert
Posty: 1255
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: kot_feliks » 10 sty 2021, 0:39

Tzn. wiesz - jeśli dana linia jest w całości wysokopodłogowa, ale na całej trasie tej linii dałoby się przejechać np. z jedną przesiadką liniami LF (i masz pewność, że tamte linie są w całości obsługiwane LF), to jest to akurat ok. i jak najbardziej do ogarnięcia logistycznie. NIkt przecież nie wyczaruje z kapelusza większej ilości pociągów z niską podłogą pstrykając palcami.

Natomiast najgorsze są sytuacje, gdy masz linię np. z f-15 i... nie wiesz, co przyjedzie. I to jest moim zdaniem skrajne draństwo ze strony MPK przy takiej ilości wagonów LF.

Bo porównaj sobie sytuację:
- '22' E1+c3, ALE '1' i '14' w całości LF;
vs.
- '22' E1+c3 + '1' i '14' głównie w LF, ale np. może się trafić też E1+c3 na '14', czy GT8 bez niskiej wstawki na '1'. Więc na '1', czy '14' mogłeś mieć dziurę 30, a nawet 45 min. bez niskiej podłogi. I planuj sobie teraz podróż...

MPK natomiast potrafi to sp... w sumie jeszcze lepiej, typu sytuacje z x m-cy temu i obsługa 52 na zasadzie LF, LF, LF, LF, LF, E1, E1, E1, E1, E1, LF, LF... Poruszasz się na wózku, stoisz sobie na przystanku i tu się nagle okazuje, że owszem, połowa kursów jest LF, ale najbliższy tramwaj z niską podłogą jest za 30 min :D

Naprawdę, trudno jest zrozumieć, co takiego komuś w MPK zrobiły osoby niepełnosprawne, że firma jest aż tak czterema literami odwrócona w ich stronę :(

impuls
Ekspert
Posty: 1562
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 10 sty 2021, 10:03

kot_feliks masz dużo racji w tym co piszesz w ostatnim mailu.
Na szczęście jest teraz aplikacja i można przed wyjściem sobie sprawdzić co jedzie w kierunku.
https://mpk.jacekk.net/vehicles/vehicles_T.html
Pytanie ile osób o tym wie i jak dużo korzysta.
Na "14" było dopuszczenie na jedną brygadę E1+c3 w październiku jak kursowały wszystkie linie 7,5/15. Na "1" zawsze były dwie brygady GT8S/N/C daleko od siebie np. 05,11 a później 03/11. W dni powszednie mogło dojść na al. Pokoju do sytuacji, że nie było tramwaju z LF przez dwadzieścia kilka minut ale nie więcej. Na "52" przy częstotliwości co 7,5 minuty brygady ufokowe były rozdzielone 01, 07, 10, 12, 15, 18 (było 19 brygad). W tym względzie MPK już się poprawiło do stanu z lat ubiegłych.

Awatar użytkownika
pasazer_mobilisu_bez_klimatyzacji
Ekspert
Posty: 1566
Rejestracja: 18 lut 2020, 6:01

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: pasazer_mobilisu_bez_klimatyzacji » 10 sty 2021, 15:57

impuls pisze: 10 sty 2021, 10:03w ostatnim mailu
Mailu?
impuls pisze: 10 sty 2021, 10:03 Na szczęście jest teraz aplikacja i można przed wyjściem sobie sprawdzić co jedzie w kierunku.
https://mpk.jacekk.net/vehicles/vehicles_T.html
Pytanie ile osób o tym wie i jak dużo korzysta.
Wydaje mi się że poza MKMami czy prowadzącymi nie jest to popularna strona. Jest "Kraków pod ręką" w przystępnej dla zwykłych pasażerów formie, ale po tym jak MPK ukryło numery taborowe nie ogarnęli jak je przywrócić.
Nie karmić troli :!:

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1882
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 10 sty 2021, 16:52

prezes pisze: 08 sty 2021, 20:13 Rzeczywiście, przy współistnieniu "12", tabor 32m na "22" wydaje się nie być konieczny, jednak pamiętając jakim linia ta była pustakiem, wolałbym aby nie wracała ona na tej samej trasie. Utrzymanie dodatkowych kursów jest jednak droższe niż obsługa większym taborem, więc samo "22" w taborze 32-metrowym byłoby po prostu tańsze.
Sądzę, że "12" nie została stworzona po to, żeby ją likwidować. Przy jej braku tabor 32m na "22" oczywiście jest konieczny, jednak moim zdaniem należy założyć, że "12" będzie jednak istnieć, wspierając w jakimś tam stopniu "22" na pewnej części trasy.
prezes pisze: 08 sty 2021, 20:13 Moim zdaniem jeśli byłby problem z obsadzeniem jej całej w Lajkonikach, można by po prostu opóźnić kasację części Wiedeńców i wysyłać je nadal na "22". Myślę, że nie powinno być z tym problemu, a dodatkowe kilka Wiedeńców rozwiązałoby problem z deficytem taboru 32-metrowego.
Z tym, że zajezdnie nie są z gumy i nie kasując E1+c3 trzeba skasować coś innego (np. Konstale). Moim zdaniem pierwsze do kasacji są jednak E1+c3 (m.in. ze względu na ich "wybuchowy charakter") i może lepiej nie zmieniać tej kolejności.
fistaszek pisze: 08 sty 2021, 20:46 Generalnie popieram pomysł niskopodłogowego taboru na "10", aczkolwiek wolałbym, żeby linia, której dokładamy resztę Stadlerów, była w pełni niskopodłogowa, tym bardziej, że wagony te teraz zwalniają się z "14". Z drugiej zaś strony nie wiem, czy 26m tramwaje nie notowałyby przepełnień na mimo wszystko ważniejszej niż "22" linii "10". Ponadto na ten moment Lajkoniki nie mogą kursować po stałej trasie "10", jednak mam nadzieję, że remont Ptaszyckiego nastąpi jak najszybciej. W związku z tym, na ten moment większym pewniakiem jest jednak "22".
Oczywiście, Lajkoniki nie mogą kursować po Ptaszyckiego, jednak ich odbiory i dostawy na razie są wstrzymane. Zanim przyjedzie kilka ostatnich egzemplarzy (o których przeznaczeniu tak na prawdę rozmawiamy), remont Ptaszyckiego prawdopodobnie już się rozpocznie i "10" trafi gdzieś na objazd. Nie będzie wówczas więc przeciwwskazań, żeby skierować tam niektóre brygady STL.

Co do "wagi" linii - przez ostatnie lata "22" była oczywiście ważniejsza od "10", jednak obecnie mamy także "12" i to raczej "10" potrzebuje większego taboru niż "22" (gdzie jak pisałem także niskopodłogowce bym widział, ale 26m). Jeżeli się ze mną nie zgadzasz to powrocie ~250 brygad trzeba będzie zaobserwować napełnienia zarówno "10" jak i "22" (bo nie mówię, że do tego czasu coś się nie zmieni). Przyznaj jednak, że STL skierować trzeba tam, gdzie będą najbardziej potrzebne ;).
fistaszek pisze: 08 sty 2021, 20:46 Co do "13" według mnie sprawa jest podobna jak przy "8" - uważam, że owszem, jest to linia do obsadzenia Lajkonikami w przyszłości, ale dopiero po przybyciu dodatkowych 60 sztuk Stadlerów. Na chwilę obecną są większe priorytety, na przykład wspomniane przez nas "10" czy "22". Ponadto byłoby to trochę niesprawiedliwe względem mieszkańców innych dzielnic - wszystkie linie na Bieżanowie byłyby obsługiwane przez STL, a wiele dzielnic dalej nie ma ich na choćby jednej linii (na przykład wspomniany Pleszów czy Borek Fałęcki).
W sumie racja - jeżeli "3" i "9" będą obsługiwane przez STL, nie ma sensu na razie kierować tego taboru jeszcze na "13". Uważam jednak, że linii tej przyda się (przynajmniej na połowie brygad) tabor 32m i już np. skierowanie tam niedobitków E1+c3 należałoby rozważyć (i tak coś trzeba tu wymyślić, bo 2x105Na w Podgórzu jest już zbyt mało).
fistaszek pisze: 08 sty 2021, 20:46 Co do likwidacji "12" w takiej formie w jakiej jest obecnie - pełna zgoda, jednak myślę, że zmiana trasy mogłaby jej pomóc ;) . Jednak przy zmianie trasy i tak raczej nie wspierałaby "22", więc na jedno wychodzi :) .
Pytanie tylko jak chcesz zmienić trasę "12", żeby nie dublowała ona innych linii ("10"/"17"/"19") na większości trasy? Moim zdaniem jest to niemożliwe i jeżeli "12" w obecnej formie na prawdę jest taka zła (co moim zdaniem jest nieprawdą, ponieważ swoich nielicznych pasażerów jednak miała), należy ją zlikwidować, a zaoszczędzone fundusze przeznaczyć chociażby na całodniowe kursowanie "17" lub wydłużenie "184".
fistaszek pisze: 08 sty 2021, 20:46 Podsumowując - uważam, że oprócz już teraz niskopodłogowych linii oraz pewniaka do zmiany taboru na Lajkoniki - "9" (mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy zostawiać tej linii w Wiedeńcach)
Również mam taką nadzieję (i tak zakładam), jednak szczerze to mam co do tego pewne obawy. Zarówno na Bieżanowie, jak i na Mistrzejowicach będzie już jedna linia "Lajkonikowa", a wiadomo jak od zawsze traktowana jest "9" pod względem taborowym.
kot_feliks pisze: 08 sty 2021, 21:16 Tak i nie, bo można po prostu wrócić do układu sprzed lat i dać wszystkie E1+c3 w NH (a w zamian wszystkie 105Na wylądowałyby w Podgórzu). Dawno temu krążyły opowieści o pierwszej serii NGT6 w NH i pewnie przy zamianie E1 / 105Na między zajezdniami, całość by się ilościowo o dziwo spięła ;)
Też by można, jednak jak już ktoś pisał - Podgórze raczej nie odda swoich NGT6/1, gdyż są one dosyć bezproblemowe w eksploatacji.
pasazer_mobilisu pisze: 10 sty 2021, 15:57 Wydaje mi się że poza MKMami czy prowadzącymi nie jest to popularna strona. Jest "Kraków pod ręką" w przystępnej dla zwykłych pasażerów formie, ale po tym jak MPK ukryło numery taborowe nie ogarnęli jak je przywrócić.
Nie jest popularna, ponieważ nikt jej zbytnio nie promuje. Z pewnością jednak użytkuje się ją (oraz https://mpk.jacekk.net/map.html) lepiej niż chociażby "Kraków pod ręką" i z pewnością każdy, kto by o niej wiedział dosyć szybko by się na nią przerzucił. Kilku moich znajomych już z niej korzysta i jest ona raczej dla nich dosyć przydatna, lecz pod jednym warunkiem - jeżeli w danym momencie działa. I tutaj moim zdaniem leży powód jej małej popularności - nikt nie będzie promował strony, która nie działa idealnie (chyba każdy wie, że błędów tam dosyć sporo).
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 10 sty 2021, 17:42

Bayer2003 pisze: 10 sty 2021, 16:52 Z tym, że zajezdnie nie są z gumy i nie kasując E1+c3 trzeba skasować coś innego (np. Konstale). Moim zdaniem pierwsze do kasacji są jednak E1+c3 (m.in. ze względu na ich "wybuchowy charakter") i może lepiej nie zmieniać tej kolejności.
Po dostawie 50 Stadlerów raczej nie ma szans, że pozbędziemy się wszystkich Wiedeńców, więc kilka powinno zostać właśnie na obsługę linii, których nie damy rady w pełni obsadzić Stadlerami. Kasowanie wszystkich Wiedeńców byłoby po prostu nierozsądne, gdyż sprawiłoby to, że mielibyśmy jeszcze większe kłopoty z taborem 32-metrowym. Zostawienie 5 dodatkowych Wiedeńców do obsługi linii "22" raczej nie byłoby wielkim problemem i nawet nie musielibyśmy kasować przez to innych wagonów.

Co do priorytetu kasacji, też jestem zdania, że to raczej Wiedeńce powinny mieć pierwszeństwo przed Konstalami ze względu na ich gorszy stan, lecz zwracam uwagę, że na tabor 32-metrowy jest większe zapotrzebowanie niż na 26-metrowy, więc wolałbym, żeby MPK było ostrożne z nadmiernym kasowaniem Wiedeńców, aby nie wpędzić się w braki taborowe.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1882
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 10 sty 2021, 18:11

prezes pisze: 10 sty 2021, 17:42 Po dostawie 50 Stadlerów raczej nie ma szans, że pozbędziemy się wszystkich Wiedeńców, więc kilka powinno zostać właśnie na obsługę linii, których nie damy rady w pełni obsadzić Stadlerami. Kasowanie wszystkich Wiedeńców byłoby po prostu nierozsądne, gdyż sprawiłoby to, że mielibyśmy jeszcze większe kłopoty z taborem 32-metrowym. Zostawienie 5 dodatkowych Wiedeńców do obsługi linii "22" raczej nie byłoby wielkim problemem i nawet nie musielibyśmy kasować przez to innych wagonów.

Co do priorytetu kasacji, też jestem zdania, że to raczej Wiedeńce powinny mieć pierwszeństwo przed Konstalami ze względu na ich gorszy stan, lecz zwracam uwagę, że na tabor 32-metrowy jest większe zapotrzebowanie niż na 26-metrowy, więc wolałbym, żeby MPK było ostrożne z nadmiernym kasowaniem Wiedeńców, aby nie wpędzić się w braki taborowe.
Najwyraźniej źle mnie zrozumiałeś - osobiście również jestem zdania, że należy pozostawić jak najwięcej E1+c3, przy czym powinny mieć one jednak priorytet kasacji przed Konstalami. Wiadomo, że wszystkich nie można skasować, jednak biorąc pod uwagę pojemność zajezdni, nie będzie mogło pewnie zostać więcej niż ~30 sztuk tego taboru.

Co do samych Konstali - jeszcze większe zapotrzebowanie niż na tabor 32m jest na tabor 40m+. Większość Konstali może w każdej chwili stać się takim taborem, więc skoro tak się nie dzieje to raczej po prostu obecnie długi tabor nie jest aż tak potrzebny. Co stanie się w najbliższych miesiącach - zobaczymy. Osobiście uważam, że z kasacjami 105Na należy poczekać do czasu dostaw STL2 (przy czym i wtedy najpierw kasowane powinny być Wiedeńce).
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości