Platforma Komunikacyjna Krakowa

Kitek pisze: 11 paź 2020, 9:59 Propozycja: może linię "12" przekierować od przystanku Stradom przez Krakowską do Łagiewnik? Na Rondzie Matecznego można przynajmniej złapać "165" do Swoszowic I "12" przestałaby wozić spektakularnie tlen po Kapelance. Z drugiej strony, przesiadki na Matecznym z autobusu na tramwaj są jeszcze bardziej mniej wygodne niż na Grunwaldzkim a z Matecznego na Halę jest i "19" jak i "17".

mkm3 pisze: 11 paź 2020, 10:15 Zdarzało mi się spotykać "12" i to jest kolejna linia po "2", która polega na łapaniu przypadkowych pasażerów. Serio już lepiej to 184 przywrócić po staremu, a "12" wywalić w kosmos. Dziwię się, że na autobusach to mega cięcia, a tramwaje miejscami aż za nadto.

Jak pisze Kitek, obecnie "12" łapie przypadkowych pasażerów. Po jej przekierowaniu na Krakowską nie łapałaby ona moim zdaniem zupełnie nikogo, gdyż na olbrzymiej części trasy stałaby się dublem "10". Moim zdaniem "12" powstała, żeby przyciągnąć do siebie na razie niewielką grupę pasażerów i będzie w przyszłości stanowić bazę do stworzenia ważnej linii z Kurdwanowa do Mistrzejowic, a być może nawet dalej.

mkm3 pisze: 11 paź 2020, 10:15 Zdarzało mi się spotykać "12" i to jest kolejna linia po "2", która polega na łapaniu przypadkowych pasażerów. Serio już lepiej to 184 przywrócić po staremu, a "12" wywalić w kosmos.

To zależy, zmierzyłem cały kurs "12" w popołudniowym szczycie i najwięcej osób było między Rondem Grunwaldzkim a Rondem Grzegórzeckim (czyli na odcinku, na którym zastępuje autobus). Dalej faktycznie służy przypadkowym pasażerom. I też "podkrada" potok linii "22" ze względu na fakt, że są na niej wagony z niskim członem. Można pomyśleć o wydłużeniu jej do Borku Fałęckiego i zobaczyć jak by się tam przyjęła.

Tyle, że tańsze i korzystniejsze byłoby po prostu przywrócenie "184", skoro to była dobra i popularna linia, to po jakiego grzyba to zniszczono? A teraz mamy ogryzek "184", ogryzek "12" i ogryzki "165" i spółka swoszowicka...

mkm3 pisze: 11 paź 2020, 10:15 Zdarzało mi się spotykać "12" i to jest kolejna linia po "2", która polega na łapaniu przypadkowych pasażerów. Serio już lepiej to 184 przywrócić po staremu, a "12" wywalić w kosmos. Dziwię się, że na autobusach to mega cięcia, a tramwaje miejscami aż za nadto.

Oj myślę, że prawie wszyscy woleliby przywrócenie "184" w zamian za likwidację "12". Też nie rozumiem, dlaczego wypuszczamy rekordową ilość tramwajów na miasto, a jeśli chodzi o autobusy, nadal jest mizernie w niektórych przypadkach. Wozokilometr autobusu jest tańszy od tramwaju, więc zgodnie z logiką w czasach kryzysu powinno się raczej stosować odwrotną politykę i wzmacniać autobusy w zamian za wyrzucenie linii tramwajowych, które wożą powietrze, a ich pasażerowie zmieszczą się spokojnie do autobusu.

Tak naprawdę na likwidacji linii "12" nikt by nie stracił, gdyż większość relacji zapewnianych przez tę linię jest zapewnianych przez "22" lub "52", a gdyby przywrócić "184" na Dietla, to mielibyśmy także zachowane szybkie połączenie między rondami: Grunwaldzkim, Grzegórzeckim i Mogilskim.

Kitek pisze: 11 paź 2020, 9:59Propozycja: może linię "12" przekierować od przystanku Stradom przez Krakowską do Łagiewnik?

Jakkolwiek taka relacja mogłaby się przydać, to byłoby to rozdrabnianie linii: obecnie "12+22" tworzą wspólne połączenie i nawet jeśli mają połowiczną koordynację, to lepszy jeden tramwaj w takcie 5+10 minut niż dwa osobne, każdy co 15. No i pytanie czy taka relacja jest ważniejsza niż w stronę r. Grunwaldzkiego, bo oprócz "Placu Wolnica" byłby to dubel "17" i "19".

Kitek pisze: 11 paź 2020, 11:00Można pomyśleć o wydłużeniu jej do Borku Fałęckiego i zobaczyć jak by się tam przyjęła.

Jeśli są plany wydłużenia "12" do Kurdwanowa (a wszyscy podejrzewamy, że po to ta linia powstała) to wg mnie nie ma co jej wydłużać teraz do Borku, bo tylko zrodzi to potem protesty przy ponownym zabieraniu jej stamtąd

Jak podaje fanpage na fb "Sprzeciw wobec niszczenia linii 184":

Sprawą przywrócenia linii 184 zajmie się aktualnie Dzielnica XI Podgórze Duchackie.