Platforma Komunikacyjna Krakowa

Podstacja na Wzgórzach nie skończona, najbliższa nie wyrabia z Krakowiakami na "4". Było parcie na tramwaje przed wszystkimi świętymi, o podstacji już nikt nie pomyślał.

Bayer2003 pisze: wczoraj, 16:20 Mały Płaszów - Prokocim W sytuacji, kiedy zawieszone są linie takie jak "16", "19" i "49"? Nie mówię, że linia taka jeździłaby zupełnie pusta, jednak w godzinach szczytu z pewnością byłby problem z zapełnieniem chociażby krzesełek w pojedynczym wagonie 105Na. Pomiędzy pętlami byłoby zaledwie 6 przystanków. Nawet przy nieograniczonym budżecie nie jest to raczej dobry pomysł.

Nie bez powodu zamieściłem dopisek w nawiasie. Chociaż faktycznie nie jest to najbardziej trafiona propozycja. Z takich sensownych zarówno pieniężnie jak i logistycznie, wystarczyłoby skrócić "11" do Kurdwanowa, a dalej stworzyć autobus. Myślę, że jak się chce to wszystko można, a ZTP pokazywało, że można nawet stworzyć tramwaj między Bronowicami a Bronowicami Małymi.

Bautosz pisze: wczoraj, 16:45 Nie bez powodu zamieściłem dopisek w nawiasie. Chociaż faktycznie nie jest to najbardziej trafiona propozycja. Z takich sensownych zarówno pieniężnie jak i logistycznie, wystarczyłoby skrócić "11" do Kurdwanowa, a dalej stworzyć autobus. Myślę, że jak się chce to wszystko można, a ZTP pokazywało, że można nawet stworzyć tramwaj między Bronowicami a Bronowicami Małymi.

Przy czym między Bronowicami a Bronowicami Małymi występują i tak większe potoki pasażerskie niż między Małym Płaszowem a Prokocimiem. Finanse to drugorzędna sprawa, taka linia po prostu niepotrzebnie marnowałaby przepustowość torowiska. Najsensowniejszym pomysłem byłoby chyba przedłużenie "10" do Małego Płaszowa, o czym pisał Kaszmir - warto zauważyć, że taka "10" miałaby więcej pokrycia ze stałą trasą "11" niż przekierowana przez ZTP "11".

Kaszmir pisze: wczoraj, 12:51 I kolejne cięcia, "11" zawieszona w soboty.

Inna sprawa, że "11" do Borku Fałęckiego to prawie całkowity dubel "50".

ZTP poszło po linii najmniejszego oporu kierując linię do Borku (cieszy, że ta linia będzie kursować), natomiast podważa się zaufanie do tej linii poprzez zawieszenie kursów w soboty.

W sprawie 4 bardzo mnie rozbawia tekst, że na Karmelickiej jest x24 i 152, więc ratują sytuację. Na pewno bardzo podoba się to tłumaczenie pasażerom 4, których widziałem pod Biprostalem ok. 17 i nie wszyscy chętni tam się zmieścili w kierunku na Bronowice.

Mam nadzieję, że ktoś ogarnie rozkład 11 i nie będzie ona jeździć stadnie z 50 wariantową do Borku, tak jak obecnie ma to miejsce.

Mnie też zastanawia, jak bardzo w zaparte można iść w tłumaczeniach. Zapełnienia "124/424" i "152" są na takim samym poziomie jak wcześniej z prostego powodu. Tylko krótki fragment trasy jest zmieniony, na dodatek ten mniej kluczowy. Ja mam też takie pytanie do decydentów z ZTP. Skoro w dzień powszedni brakuje miejsca na Bronowicach, to może na weekend "14" powinna powrócić do swojej oryginalnej pętli. Przecież ZTP niezbyt troszczy się o przejrzystość systemu więc tego typu argument nie powinien przejść.

Na peronie gdzie czekam na "203" jest chyba "223" jak się nie mylę z niespecjalną częstotliwością, moja linia plus "116" i "476" ze śmieszną częstotliwością więc naprawdę jest tyle miejsca na Makach że naprawdę większość czasu się tam czeka na coś niż coś stoi więc spokojnie można posłać linię zastępczą.

Bautosz pisze: wczoraj, 16:45 Nie bez powodu zamieściłem dopisek w nawiasie. Chociaż faktycznie nie jest to najbardziej trafiona propozycja. Z takich sensownych zarówno pieniężnie jak i logistycznie, wystarczyłoby skrócić "11" do Kurdwanowa, a dalej stworzyć autobus. Myślę, że jak się chce to wszystko można, a ZTP pokazywało, że można nawet stworzyć tramwaj między Bronowicami a Bronowicami Małymi.

Raczej nietrudno się domyślić, że 74 w 2018 powstała na polityczne zamówienie ośrodka prezydenckiego, tym bardziej, że niedługo po wyborach została zlikwidowana.

Pomijając kwestię Dworca Towarowego, "49" mogło też kończyć na os. Dąbie. Jeden z dwóch torów jest czasem zajęty przez rezerwę, drugi jest wolny.

scyzor663 pisze: wczoraj, 16:44 Podstacja na Wzgórzach nie skończona, najbliższa nie wyrabia z Krakowiakami na "4". Było parcie na tramwaje przed wszystkimi świętymi, o podstacji już nikt nie pomyślał.

Czy to oznacza dłuższe wykluczenie krakowiaków z linii nr 4? Dziś podróż z Czyżyn na biprostal w dwie strony to wyzwanie i walka o zmieszczenie się w mniejszym tramwaju

Natalia0309 pisze: dzisiaj, 16:06 Czy to oznacza dłuższe wykluczenie krakowiaków z linii nr 4? Dziś podróż z Czyżyn na biprostal w dwie strony to wyzwanie i walka o zmieszczenie się w mniejszym tramwaju

Do uruchomienia podstacji nie ma co liczyć na Krakowiaki na Wzgórzach.