Platforma Komunikacyjna Krakowa

Taka idea agloexpressów, czyli zapewnienie transportu mieszkańcom aglomeracji do samego centrum. Oczywiście lepiej by było, aby linie aglomeracyjne kończyły na najbliższym węźle przesiadkowym, ale skoro gminy płacą za to, aby linia jechała do centrum to nie da się nic zrobić.

Propaganda ZTP ruszyła. Można już poczytać na przykład, że:
- "Do ZTP docierały wnioski mieszkańców osiedla Złocień o skrócenie jej [linia nr 125] do Małego Płaszowa wraz z poprawą częstotliwości jej kursowania” – informuje Sebastian Kowal.
- "Skrócenie trasy linii nr 163 do pętli „Szpital Rydygiera” ma według ZTP pozwolić na poprawę punktualności poprzez wyeliminowanie przejazdu przez mocno zakorkowany rejon ul. Piasta Kołodzieja, gdzie równolegle kursują tramwaje"
A w ogóle: "Po wakacjach wprowadzamy zmiany w miejskiej komunikacji autobusowej będące z jednej strony odpowiedzią na liczne postulaty mieszkańców, z drugiej wynikające z braku dostępności kierowców u naszego operatora MPK SA".
Więc jak widać to w pierwszej kolejności 'liczne postulaty mieszkańców' są powodem zmian. Więc o co nam chodzi? Przecież sami jako mieszkańcy chcemy tych zmian. Schodzi na psy ta instytucja, oj schodzi... Szkoda, że już nawet dyrektor Franek odczuwalnie odpuścił i zaczyna poziomem równać w dół, no przez parę lat naprawdę robił robotę:-/

mkm3 pisze: 18 sie 2022, 12:34 m. in. wprowadzą też możliwość elastycznych zmian np. ktoś może chciałby pracować jedynie na porannych zmianach, ktoś inny tylko na popołudniowych. Może ktoś inny naprzemiennie. Powinno się to umożliwiać.

Ale przecież takie zmiany istnieją od dawna - np. rodzice małych dzieci często proszą o grafik poranny (żeby popołudniu po przedszkolu/szkole móc spędzić czas z dzieckiem, a nie siedzieć w pracy), ci którzy lubią długo spać biorą sobie grafik popołudniowy (żeby nie wstawać o 2-3, gdy dopiero ledwo co zasnęli), są też grafiki tzw. tygodniówki (pracujesz tylko od pon-pt, weekendy wolne)

simon625 pisze: 18 sie 2022, 13:26 Taka idea agloexpressów, czyli zapewnienie transportu mieszkańcom aglomeracji do samego centrum. Oczywiście lepiej by było, aby linie aglomeracyjne kończyły na najbliższym węźle przesiadkowym, ale skoro gminy płacą za to, aby linia jechała do centrum to nie da się nic zrobić.

Zaraz zaraz - przecież zawsze było mówione, że w przypadku linii aglo, gminy płacą tylko POŁOWĘ kasy za kursy poza granicami, a DRUGĄ POŁOWĘ poza granicami oraz CAŁOŚĆ na terenie Krakowa płaci Kraków. Więc jeśli tak jest dalej, to gminy nie pokrywają 100% finansowania nawet na swoim własnym terytorium.

Agloekspresy nie zatrzymują się na wszystkich przystankach przecież, więc nie widzę problemu w ich kursowaniu w mieście. Sam wolę jechać 307, niż tłuc się 139 a nawet 503 na odc. Opolska Estakada - Pl. Inwalidów.

krawiec pisze: 18 sie 2022, 13:41 Agloekspresy nie zatrzymują się na wszystkich przystankach przecież, więc nie widzę problemu w ich kursowaniu w mieście. Sam wolę jechać 307, niż tłuc się 139 a nawet 503 na odc. Opolska Estakada - Pl. Inwalidów.

Problem jest w tym, że jadąc dalej, wymagają więcej brygad. Takie 307 między Podwawelskim a Nowym Kleparzem ma 14 minut przelotu, w obie strony to 28 minut. 310 między Podwawelskim a Bronowice SKA to 20 min przelotu, w obie strony to 40 minut. Gdyby 307 puścić od NK, a 310 od Bronowic Małych, to przy obecnych częstotliwościach (f-20 oraz f-15) dałoby to oszczędności co najmniej 3-4 brygad.

Jak dalej tak pójdzie, to magistralnymi liniami w Krakowie zostaną agloexpressy.

Dlatego uważam, że skoro będziemy mieć tak pociętą km to zwolnią się przeguby. I dać przegubowce na 301 i 304 koniecznie.

suchy pisze: 18 sie 2022, 13:07 W Warszawie jakoś większość linii aglomeracyjnych kończy na najbliższych węzłach przesiadkowych, a nie jadą przez pół miasta do ścisłego centrum czy Dw.Centralnego (tam nie kończy ŻADNA LINIA aglomeracyjna)

200 jeździ z Konstancina do Centralnego - z racji, że kilka gmin koło Warszawy płaci za bycie w I strefie nie noszą numerów linii podmiejskich. Przez długie lata linie z Legionowa czy Marek także się ciągnęły prawie do środka miasta i dopiero wydłużenia metra skutkowały ich skracaniem (przy wielkich awanturach).

Kaszmir pisze: 18 sie 2022, 12:27 Zastanawiamy się nad tym w Admince PKK. Na razie przez najbliższe dni śledźmy jak sytuacja się rozwinie. Z petycją może by ruszyć we wrześniu, gdy rozkłady wejdą w życie i ludzie się zdenerwują.

Najlepiej pod nazwą "minimalizacja" - takie hasła najłatwiej się chwytają. Tak w kontrze do tego, co było parę lat temu...

damian_krk2 pisze: 18 sie 2022, 14:29 Dlatego uważam, że skoro będziemy mieć tak pociętą km to zwolnią się przeguby. I dać przegubowce na 301 i 304 koniecznie

Tak powinno być! 301 i 304 koniecznie powinny latać na przegubach

I tutaj jeszcze jedna sprawa Od samego początku wakacji na "301" sytuacja w weekendy jest fatalna. Ludzie albo jadą w ścisku albo nie jadą wcale do Niepołomic. Należy tu zaznaczyć, że wśród pasażerów znaczna część do mieszkańcy Krakowa. Jest akcja społeczna, piszą o problemie w gazetach, radni miejscy Krakowa piszą interpelacje. Odpowiedź ZTP: Na linie aglomeracyjne nie są wysyłane pojazdy przegubowe, natomiast na wniosek Gminy Wieliczka i Niepołomice można zwiększyć częstotliwość.

Chore Pomimo wakacji nie wyjeżdżają wszystkie brygady z powodu braku kierowców, ZTP i MPK razem wzięte mając wolne przeguby na zajezdniach, oferuje zwiększenie ilości kursów na "301". Teraz wszyscy dowiadujemy się, że z powodu braku kierowców są mocne cięcia w całej KM.
Czy płynie z nami kapitan

lukasmaj pisze: 18 sie 2022, 14:53 Tak powinno być! 301 i 304 koniecznie powinny latać na przegubach

I tutaj jeszcze jedna sprawa Od samego początku wakacji na "301" sytuacja w weekendy jest fatalna. Ludzie albo jadą w ścisku albo nie jadą wcale do Niepołomic. Należy tu zaznaczyć, że wśród pasażerów znaczna część do mieszkańcy Krakowa. Jest akcja społeczna, piszą o problemie w gazetach, radni miejscy Krakowa piszą interpelacje. Odpowiedź ZTP: Na linie aglomeracyjne nie są wysyłane pojazdy przegubowe, natomiast na wniosek Gminy Wieliczka i Niepołomice można zwiększyć częstotliwość.

Chore Pomimo wakacji nie wyjeżdżają wszystkie brygady z powodu braku kierowców, ZTP i MPK razem wzięte mając wolne przeguby na zajezdniach, oferuje zwiększenie ilości kursów na "301". Teraz wszyscy dowiadujemy się, że z powodu braku kierowców są mocne cięcia w całej KM.
Czy płynie z nami kapitan

A dziwi Cię to? Mnie nie. Skoro Wiedeńczyki są w ruchu, a Lajkoniki stoją w zajezdniach... To krakoski stan bytu wg MPK.

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale problem z kierowcami też stwarza elektryfikacja taboru, linia na której jeżdżą elektryki wymaga więcej brygad niż autobusy spalinowe i zatrudnienia dodatkowych kierowców, więc w ogólnym rozrachunku jest droższa eksploatacja autobusu elektrycznego niż spalinowego. Więc po co wchodzić w taki tabor ...., to strzał w swoją stopę.

A co z tramwajami po wakacjach? Kiedy będzie coś wiadomo?

suchy pisze: 18 sie 2022, 13:07 W Warszawie jakoś większość linii aglomeracyjnych kończy na najbliższych węzłach przesiadkowych, a nie jadą przez pół miasta do ścisłego centrum czy Dw.Centralnego (tam nie kończy ŻADNA LINIA aglomeracyjna):
- linie z Konstancina, Piaseczna, Nadarzyna (południe) kończą na Kabatach, Wilanowskiej, Okęciu,
- linie z Józefowa, Sulejówka, Otwocka (wschód) kończą na Wiatracznej,
- linie z Radzymina, Ząbek, Legionowa (północ) kończą na Trockiej, Żeraniu, Marymoncie, Młocinch,
- linie z Pruszkowa, Ożarowa, Łomianek (zachód) kończą na Dw.Zachodnim, Cm.Wolskim, Bemowo,

https://www.wtp.waw.pl/wp-content/uploa ... ejskie.png

Ale w Warszawie jest dużo więcej linii i dużo częściej jeżdżą więc przesiadki są tam dogodne.

maszynista pisze: 18 sie 2022, 15:40 w ogólnym rozrachunku jest droższa eksploatacja autobusu elektrycznego niż spalinowego. Więc po co wchodzić w taki tabor ...., to strzał w swoją stopę.

1. Wymogi unijne
2. Prestiż