Platforma Komunikacyjna Krakowa

To może tak:

144 - wydłużenie do trasy Wolbromskiej
513 - wydłużenie do GN - przez Opolską i 29L z pominięciem KG
137 - likwidacja
537 - zmiana na 115 + dodanie kursów z wzkm z likwidacji 137

Wsm myślę o czymś takim.

1) Czy Witkowice będą w stanie obsłużyć wtedy 537. Czy zamiast 115 stworzyć 187 po trasie 537 do Zielonki Marszowiec Pętla (zrobić jak w przypadku 135). Tam jest więcej miejsca niż w Witkowicach a i przy okazji obsłużone będzie lepiej os. Marszowiec no i nie będzie problemu z dobraniem taboru na linie.

2) Ewentualnie 137 przekierować po trasie 537 (pewnie przyszłej 115) a następnie drogą którą ma zrobić deweloper do Zauchy a następnie do GN wzmacniając ją na odc: Siewna - DGW bo nie wiem czy 12m w takim f będzie dobre w przypadku Witkowic, ale co ja tam wiem.

A kto miałby płacić za wzkm poza granicami Krakowa?

scyzor663 pisze: 16 sty 2024, 9:47 A kto miałby płacić za wzkm poza granicami Krakowa?

Może kończyć trasę na Os. Marszowiec i zawracać na pętli w Zielonkach jako przejazd techniczny. Wtedy Kraków zapłaci za ten przejazd w całości.

Czyli zwyczajnie - zmarnowane pieniądze Zresztą problemy z przejazdem 12m nie są raczej na Witkowicach tylko na Kuźnicy?

Kolec pisze: 15 sty 2024, 20:21A może to 513 na Górkę Narodową lub Os. Gotyk-29 listopada-Opolska-Prądnicka - dalej po obecnej trasie?... powstałaby rekompensata za zabrane 217/247 z Opolskiej.

scyzor663 pisze: 16 sty 2024, 7:00 To może tak:

144 - wydłużenie do trasy Wolbromskiej
513 - wydłużenie do GN - przez Opolską i 29L z pominięciem KG
137 - likwidacja
537 - zmiana na 115 + dodanie kursów z wzkm z likwidacji 137

"513" zostało już obiecane do pętli Prądnik Biały Zachód przy Trasie Wolbromskiej, tam się w ostatnim czasie trochę pobudowało. Wg mnie taka trasa do centrum będzie jednak bardziej atrakcyjna dla wspomnianego rejonu niż jechanie naokoło przez Łobzów i Biprostal. Docelowo nie musi to być "513" (podoba mi się pomysł, by jechało al. 29 Listopada jak "503"), jednak ogólnie wg mnie jakiś następca "164/513" - jadący od N. Kleparza przez Prądnicką, KG - powinien docierać do nowej pętli.

Kaszmir pisze: 19 sty 2024, 10:33 jednak ogólnie wg mnie jakiś następca "164/513" - jadący od N. Kleparza przez Prądnicką, KG - powinien docierać do nowej pętli.

Pojedzie - 337

scyzor663 pisze: 19 sty 2024, 10:44 Pojedzie - 337

Nie zapominajmy o tym, że 337 wyjeżdżając z Zielonek już jest mocno zatłoczone zwłaszcza, że część pasażerów innych linii się do niego przesiada jeszcze na terenie aglo lub mieszkańcy specjalnie podjeżdżają samochodem aby się przesiąść na tą linię (np. z Gminy Skała i Iwanowice). Ponadto 337 jest obsługiwana taborem 12m, więc tym bardziej nie jest z gumy i nie powinniśmy tej linii dorzucać jeszcze krakowskich pasażerów. Jak dla mnie koniecznością jest to, żeby jechała miejska linia do pętli Prądnik Biały Zachód na trasie przez KG i Nowy Kleparz, żeby odciążyć 337.

Znowu nie przesadzajmy, to rejon który niedawno nie miał żadnej komunikacji, ma teraz do tramwaju poniżej 1 km i będzie miał linię z f15/30. Do tego całkiem blisko jest do 290 i linii na Glogera.
Wg mnie właśnie 144 jest lepszym kandydatem, bo zapewnia inną relację, teraz to będzie 337, 513 i pośrednio 18 po tej samej trasie aż do Nowego Kleparza.

scyzor663 pisze: 19 sty 2024, 10:44 Pojedzie - 337

337 nie jedzie przez Prądnicką;) (w rozumieniu jak dawne 164)

scyzor663 pisze: 19 sty 2024, 11:30 Znowu nie przesadzajmy, to rejon który niedawno nie miał żadnej komunikacji, ma teraz do tramwaju poniżej 1 km i będzie miał linię z f15/30. Do tego całkiem blisko jest do 290 i linii na Glogera.

Jeśli na 337 jeździłyby 18m przeguby to bym nie protestował, ale w obecnym układzie bez wzmocnienia i w rejonie gdzie co moment budowane są nowe bloki samo 337 na 12m autobusach, w kierunku Kleparza nie wyrobi. Natomiast jak najbardziej chciałbym żeby 144 dojeżdżało do Prądnika Białego Zachód ale tam chyba nie ma możliwości ładowania elektryków?

miloszkasperczyk pisze: 19 sty 2024, 11:47 Natomiast jak najbardziej chciałbym żeby 144 dojeżdżało do Prądnika Białego Zachód ale tam chyba nie ma możliwości ładowania elektryków?

To może robić przejazdy techniczne na Prądnik Biały. 137 sobie tak kółeczkuje, to może i w przypadku 144 to przejdzie.

miloszkasperczyk pisze: 19 sty 2024, 11:47 Jeśli na 337 jeździłyby 18m przeguby to bym nie protestował, ale w obecnym układzie bez wzmocnienia i w rejonie gdzie co moment budowane są nowe bloki samo 337 na 12m autobusach, w kierunku Kleparza nie wyrobi. Natomiast jak najbardziej chciałbym żeby 144 dojeżdżało do Prądnika Białego Zachód ale tam chyba nie ma możliwości ładowania elektryków?

Ja bym na razie poobserwował napełnienia pasażerów na przystanku PBZ. I myślę, że nie będą one jakieś szalone. Też obstawiam, że ten rejon nie potrzebuje na razie aż takiego wzmocnienia i 337 będzie wystarczające.
A 144 może zapewnić inną relację niż tramwaj i dojazd do ścisłego centrum

Jeśli już koniecznie nie chcemy 513 na Prądniku Białym Zachód, czego nie jestem zwolennikiem i chcemy tam skierować 144 to pamiętajmy, że nie ma na tej pętli ładowarki. Zatem proponuję w takim wypadku obsługę przystanków przelotowych przez 144 (tak jak 337) i skierowanie jej przez Glogera do pętli Prądnik Biały, gdzie autobus kończyłby trasę i miał możliwość naładowania pojazdów. To rozwiązanie daje miejską linię na Glogera i powoduje, że autobusy może kogoś zabiorą po drodze z PBZ na pętlę Prądnik Biały zamiast jechać tam na pusto, żeby podładować baterie. Trasa na końcowym odcinku wyglądałaby tak:

Mnie zestaw "144+337" na Prądniku Biały Zachód dalej nie przekonuje. Pomijając kwestie logistyczne (ładowarka dla "144"), uważam że rozwiązanie z "513" ma kilka zalet których nie ma "144".

Primo, co było częściowo wspomniane, "337" ma słabą częstotliwość poza szczytem i w weekendy. Kursy w głównym kierunku co pół godziny to jednak mało jak na obsługę obszaru miejskiego.

Po drugie, "337" i "513" będą mieć wspólny przystanek na Krowodrzy Górce, który umożliwi przesiadkę z tramwaju i łapanie obu linii jednocześnie. Przy "144" tego nie ma bo "337" nie zatrzymuje się na Pachońskiego. Dokładanie tego przystanku to jednak dalsze spowalnianie linii przyspieszonej. Zresztą możliwości przesiadki na Pachońskiego są mniejsze - tylko "18" i "50", bez "3", "5" i "19" oraz autobusów takich jak "138" czy "102".

Do tego rejony Łobzowa i Kijowskiej się bardzo korkują, wg mnie dużo bardziej niż trasa przez Prądnicką. Zatem "513" zapewni szybszy i choć trochę mniej poopóźniany dojazd do centrum.