Wojciech pisze: 03 sie 2024, 20:33
Tak! Mówię o tym od dawna

Tak, wiem - trójka ma iść na Azory, wespół z piątką. Tylko teraz nasuwa się pytanie - czy wszystkie linie krowodersko-dworcowo-towarowe będą w stanie obsłużyć potoki zarówno z Górki Narodowej, jak i Azorów? Moim zdaniem nie. Po zbudowaniu nitki na Azory zajdzie potrzeba stworzenia nowej silnej linii, obsługującej albo Azory, albo Górkę Narodową ("3", "18" i "50" na obie trasy nie wystarczą). No, chyba że "5" stanie się linią magistralną (małe szanse) lub "17" wchłonie "19" i też dostanie mocny (f7,5) rozkład na cały dzień (już bardziej prawdopodobne).
Mocne 17 nie miałoby sensu niestety, z Kazimierza na dworzec strasznie kluczy, nie dociera do I obwodnicy jak większość mocnych linii (obecnie jedyną linią z całodziennym f7,5 która tam nie dociera, to 50), a na Makach nie ma na to potoków, bo do centrum dużo szybsze są częste 18 i 52. Zresztą, na Krowodrzy jest obecnie sporo mocnych linii. Moim zdaniem nie ma po co robić kolejnej całodziennej , bo problemem nie jest słaba oferta, tylko przepełnienia w szczycie.
Podzielę się również moimi przemyśleniami. Po pierwsze należy zdecydować, czy problemy w liniach na GN są ogólnie, czy konkretniej w 18. Bo jednak 50 i 18 obsługują zupełnie osobne rejony. A jeśli problemy są na 18, to niestety, mamy problem. Jak mówiono, 44 tu nie pomoże. Rzadsze od 18, w stronę GN pierwszy wspólny przystanek dopiero na Długiej. Do tego powinno wrócić na Bronowice. Niestety, ale 17/19 da jeszcze mniej, bo jedzie zupełnie inną trasą - to byłoby bardziej remedium na problemy na 50 (choć tą samą logiką, nie odciąży każdego kursu). Proponowałem swego czasu wzmocnienie 18, ale problem jest oczywiście z pętlą na Makach oraz nadpodażą tamże. Ogólnie też mam wrażenie, że tu na forum kręcimy się w kółko, i brak jest realnej propozycji poza właśnie wydłużaniem 17 i/lub 19 oraz 44, które na 18 nie pomogą; a sądzę jednak że to właśnie tam są problemy, bo jednak z jakiegoś powodu ZTP to właśnie 44 wydłużył: nie ma innych argumentów niż to że ZTP uważa, że tak będzie lepiej - odpada nawet koszt, bo 19 też jest szczytówką, miało dalej, a na GN można mieć przerwy socjalne.
Sądzę więc, że należało by rozważyć nieco większe przetasowanie - przedstawiam więc również ciekawy, choć pewnie kontrowersyjny pomysł, który pewnie wymaga jeszcze dopracowania; ale sądzę, że ma potencjał - zamiana 3 i 18 końcówkami na południu, i wówczas wzmocnienie 18:
3: KG-Pawia-Św. Gertrudy-Monte Cassino-CM, f7,5
13: jak obecnie, f15
18: GN-Długa-Westerplatte-Starowiślna-Bieżanów, f5 albo f6 (czyli 10 albo 12 kursów na godzinę, obecnie 8) (f7,5 poza szczytem jak 50).
24: jak obecnie, f7,5/15
Przy okazji rozwiązałby się problem 24 na Kurdwanowie, oraz nadmiaru kursów skręcających z Bronowic na Plac Wszystkich Świętych, zamiast na dworzec. Bieżanów w szczycie ma do centrum jedną bardzo mocną linię i jedną słabą, zamiast dwóch mocnych jadących trochę równolegle. Kurdwanów na plus. Trochę brygad potrzeba, ale nie kolosalnie dużo (choć być może nie ma tylu wolnych, albo są na za krótkich pojazdach - przyznam, nie liczyłem). 18 już nie objeżdża centrum - ale moim zdaniem to akurat plus, ona się naprawdę tam wlecze. Czy skrzyżowanie przy dworcu wytrzyma? Obecnie największe problemy są od Lubicz, a od Westerplatte zrobiono właśnie podwójny przystanek. Minusem również potencjalnie gorsza trasa 3 pod przedłużenie na Azory, co jest argumentem przeciw po prostu przedłużeniu 3 również teraz (poza kosztami).
Jeżeli przepełnienia są na 18, a po wzmocnieniach właśnie 44 przez ZTP wnioskuję, że tak - to o ile jest pewnie lepszy sposób od mojej propozycji, nie są nim ani 44, ani 17/19.