Zieleńczanin pisze: 20 sie 2020, 16:16
Bayer2003 pisze: 20 sie 2020, 14:06
Otóż z ciągu bronowickiego cztery linie ("4", "14", "20" oraz "24") zjeżdżałyby wówczas w kierunku Starego Kleparza, podczas gdy tylko jedna ("8") kierowałaby się na południe, w kierunku Filharmonii.
W Bronowicach potoki w stronę Dworca i Filharmonii rozkładają się mniej więcej w proporcji 2:1. Obecnie ilość kursów wynosi 12:16, po zmianach 20:8. Nie jest idealnie, ale lepiej
Hmm, jeżeli Twoje słowa o rozkładzie potoków są prawdą, można by było podjąć próbę zamiany końcówek "13" oraz "20". Nie jestem wprawdzie do tego zbyt przekonany, jednak widząc Wasze argumenty uważam, że warto przynajmniej spróbować, może faktycznie byłaby to zmiana pozytywna.
Zieleńczanin pisze: 20 sie 2020, 16:16
Bayer2003 pisze: 20 sie 2020, 14:06
Próbą wymyślania koła na nowo jest jak dla mnie chęć zmiany trasy "10", która od kilkudziesięciu lat kursowała z Łagiewnik (w latach 2013-2015 Borku) do szeroko rozumianej Huty i do momentu jej tymczasowej zamiany w "70" spisywała się na takiej trasie całkiem dobrze.
Cukier zaraz Cię prześwięci za twierdzenie, że "10" spisuje się dobrze na Pleszowie. Linia na Pleszów powinna się kończyć gdzieś w centrum.
Zakończenie "10" w centrum nie zmieni zupełnie nic względem jej obecnego przebiegu. Masz rację, ludzie z Pleszowa chcą się często dostać w okolice centrum, jednak nie ma dla nich większego znaczenia, czy "10" w centrum swój kurs zakończy, czy pojedzie może dalej (chociażby w kierunku Łagiewnik). Ponadto niektórym zależy na relacji Huta-Podgórze, co z krakowskich linii zapewnia tylko "10". Zakończenie tej linii w centrum nie wyjdzie więc na korzyść chyba nikomu (dla niektórych byłaby to decyzja negatywna, dla innych neutralna).
Zieleńczanin pisze: 20 sie 2020, 16:16
Bayer2003 pisze: 20 sie 2020, 14:06
Problem jest tylko taki, że miałaby ona o wiele więcej wzkm od "2". Budżet komunikacji miejskiej wiadomo jak obecnie wygląda, więc pytanie - co pociąć, żeby znaleźć pieniądze na taką linię? Bo niestety wątpię, żeby bez cięć gdzieś dało się nią zastąpić "2".
Nie chodzi o to aby zrobić taką linię od razu. To analiza gdzie powinna jechać linia z Rakowic
Po zakończeniu kryzysu ekonomicznego - czemu nie

.
Zieleńczanin pisze: 20 sie 2020, 16:16
Bayer2003 pisze: 20 sie 2020, 14:06
Naprawdę, nie rozumiem dlaczego uważasz "4" za linię przepełnioną oraz z niską częstotliwością, a nie chcesz dodać jej solidnego wsparcia na odcinku BM-Lubicz w postaci "2", nazywając taki układ "kursem śmieciowym".
1. Co dasz na Salwator jeśli "2" pojedzie na Bronowice? Niezależnie od tego, jaka będzie to linia bardziej przyda się na Bronowicach jako wzmocnienie "4".Ale
2. Tak, według mnie też "2" do Bronowic z Rakowic byłaby kursem śmieciowym. Już lepiej dać "14" na Salwator, "10" do Bronowic (Małych) a "2" do Łagiewnik...
Cukier ma moje pełne poparcie w tej dyskusji.
1. Przypominam, że cała dyskusja w tym wątku zaczęła się właściwie od informacji dotyczącej wyłączenia z eksploatacji jednego z torów na pętli Salwator. Zmieszczą się tam więc obecnie jedynie dwie linie ("1" i "6").
2. Pomijając kwestie o których już wielokrotnie pisałem, układ taki nie zapewni (dosyć ważnego) bezpośredniego połączenia Bronowic z Al. Pokoju. "14" na ciągu bronowickim powinna zostać, a jedyna pętla, na którą można by było ją obecnie przenieść to BM.
mkm3 pisze: 20 sie 2020, 19:42
A może najprościej tak:
-> 2 -> Cmentarz Rakowicki - Teatr Słowackiego - Westerplatte - Wawel - Korona - Łagiewniki - Borek Fałęcki (docelowo Kurdwanów)
-> 10 -> Salwator - Teatr Bagatela - R. Mogilskie - Mogilska - Ptaszyckiego - Pleszów
Dajemy linii 2 drugie życie, żeby zyskała pasażerów i zachowana jest szybka relacja Teatr Słowackiego - Korona.
Zachowana jest wówczas wprawdzie relacja Teatr Słowackiego-Korona, tracimy jednak bezpośrednie relacje Rakowicka-Bagatela oraz Huta-Podgórze. Czyli generalnie pasażerowie są raczej stratni, ponieważ więcej z nich straci połączenie bezpośrednie, niż je zyska.
GoMeZz391 pisze: 20 sie 2020, 21:57
mkm3 pisze: 20 sie 2020, 19:42
A może najprościej tak:
-> 2 -> Cmentarz Rakowicki - Teatr Słowackiego - Westerplatte - Wawel - Korona - Łagiewniki - Borek Fałęcki (docelowo Kurdwanów)
-> 10 -> Salwator - Teatr Bagatela - R. Mogilskie - Mogilska - Ptaszyckiego - Pleszów
Dajemy linii 2 drugie życie, żeby zyskała pasażerów i zachowana jest szybka relacja Teatr Słowackiego - Korona.
No i przy okazji skończmy z tą farsą o numerach 50 i 52 i dajmy im odpowiednio np. 7 i 15.
Wszystko pięknie, ładnie, ale zrób dobrą synchronizację tych linii by ci jadący z Bagateli na Rakowice mieli możliwość (2 min) przesiadki.
Albo zróbmy linię w stylu BOREK-PWŚ-BAGATELA-CR
Niestety, pewne pomysły są takie, że nie da się ich rozsądnie naprawić. W dobrą synchronizację tych linii jakoś wątpię, poza tym przesiadka zawsze jest gorsza od połączenia bezpośredniego. Co do linii Borek-PWŚ-Bagatela-CR - wszystko ok, mamy relację Rakowicka-Bagatela, jednak dalej mamy "10" na Salwatorze, przez co tracimy połączenie Huty z Podgórzem. Ponadto proponowana przez Ciebie trasa "2" byłaby bardzo okrężna, więc niestety wątpię w jej powodzenie. Linii "2" należy zmienić końcówkę, przy czym jak już pisałem wielokrotnie, nie powinno się to odbywać kosztem "10". Bez większych kosztów i bez strat dla pasażerów zostają więc raczej tylko BM.
mkm3 pisze: 21 sie 2020, 9:03
GoMeZz391 pisze: 20 sie 2020, 21:57
Wszystko pięknie, ładnie, ale zrób dobrą synchronizację tych linii by ci jadący z Bagateli na Rakowice mieli możliwość (2 min) przesiadki.
Albo zróbmy linię w stylu BOREK-PWŚ-BAGATELA-CR
Od Bagateli na Lubicz są linie 4, 14, 20 oraz 10 w mojej propozycji, więc z aplikacją jakdojade i podobne jakaś przesiadka jest możliwa do znalezienia. A ogólnie dla jadących od Bronowic polecałbym po prostu jazdę "501" pod UEK lub przesiadkę na Alejach z czegokolwiek na "189", "501", "511", ewentualnie "192" czy "208", bo od DGW też blisko w okolice Rakowickiej. A może nawet jazdę pociągiem z Bronowice SKA, która trwa znacznie krócej i też z dworca jest blisko w okolice UEK. Chyba, że komuś zależy na dojeździe pod sam Cmentarz Rakowicki to musi polować na "2". Nie da się pogodzić wszystkich kierunków każdego indywidualnego pasażera, a wg mnie obecna "2" jest od wielu lat zapychaczem i pustakiem na wielu kursach.
W dalszym ciągu przesiadka jest jednak gorsza niż połączenie bezpośrednie. Co do pociągów SKA - póki przejazd nimi nie będzie możliwy na podstawie biletów MPK, nie wróżę im większych sukcesów i przejęcia części pasażerów tramwajów/autobusów. Wszystkich kierunków każdego indywidualnego pasażera wiadome, że nie da się pogodzić, jednak trzeba się starać zapewnić połączenie bezpośrednie jak największej ich ilości.
mkm3 pisze: 20 sie 2020, 19:42
No i przy okazji skończmy z tą farsą o numerach 50 i 52 i dajmy im odpowiednio np. 7 i 15.
To akurat popieram, od kiedy linie te mają częstotliwość f~7,5, nie odróżniają się niczym od całej reszty, więc powinno się nadać im normalne numery z przedziału 1-24.