Platforma Komunikacyjna Krakowa

Co do Swoszowic, pomysł z szybszą jazdą przez Turowicza i Łagiewniki jest niezły. Przyszłościowo taka linia mogłaby pojechać też przez Rydlówkę i planowany łącznik z Konopnickiej (tam gdzie są nowe światła) by zapełnić kolejną białą plamę. "114" raczej odpada gdyby miało być zmienione w "310". Może "124/424"? Choć tam są te nieszczęsne elektryki...

Acz z badań potoków wyszło, że większość swoszowickich pasażerów wysiada na Kurdwanowie. Może się zatem okazać, że o ile dla Kurdwanowa taka linia przez Turowicza miałaby sens, to Swoszowice są lepsze z dowozówką. Zwłaszcza, że trasy autobusów na pewno się zmienią po oddaniu TŁ.

Kaszmir pisze: 12 paź 2021, 11:47 Co do Swoszowic, pomysł z szybszą jazdą przez Turowicza i Łagiewniki jest niezły. Przyszłościowo taka linia mogłaby pojechać też przez Rydlówkę i planowany łącznik z Konopnickiej (tam gdzie są nowe światła) by zapełnić kolejną białą plamę. "114" raczej odpada gdyby miało być zmienione w "310". Może "124/424"? Choć tam są te nieszczęsne elektryki...

Acz z badań potoków wyszło, że większość swoszowickich pasażerów wysiada na Kurdwanowie. Może się zatem okazać, że o ile dla Kurdwanowa taka linia przez Turowicza miałaby sens, to Swoszowice są lepsze z dowozówką. Zwłaszcza, że trasy autobusów na pewno się zmienią po oddaniu TŁ.

Elektryki można by przesunąć na inne linie choćby 162 z ładowarką na Podwawelskim, 107 z ładowarką na Zajezdni. Wiem, że mija się to z ideologią elektryków na I obwodnicy i MPK może się nie zgodzić.

Pasażerów kurdwanowskich taka linia może przyciągnąć o ile pojedzie przez Halszki, co z kolei dla Swoszowic jest średnim interesem... Poza tym po (rychłym ponoć) udrożnieniu Zakopiańskiej korki na Wadowickiej wrócą do pełni rozkwitu a wtedy może się okazać, że szybciej będzie przez Kamieńskiego (jeśli koniecznie musi być Mateczny) albo przez Kapelankę i Monte Cassino (jeśli muszą być Łagiewniki).

Co do "155" i "169/469" to ich elastyczność ogranicza to, że są obsługiwane elektrykami i przynajmniej jedną końcówkę muszą mieć przy ładowarce albo choćby w bliskim jej sąsiedztwie.

155 od września lub końcówki sierpnia nie jest już obsługiwana elektrykami tylko autosanami.
A druga sprawa 6 listopada (jak się wyrobią) otworzą stację kolejową Kraków Swoszowice i linie które jeżdżą ulicą Kąpielową będą robiły wjazd kieszeniowy pod stację, więc jeżeli 155 przetrwa do tego momentu to prawdopodobnie tam będzie kończyć wraz z weekendowymi kursami 165.

Vanilos pisze: 12 paź 2021, 12:59155 od września lub końcówki sierpnia nie jest już obsługiwana elektrykami tylko autosanami

O, a gdzie przeszły elektryki?

WDZ pisze: 12 paź 2021, 12:33Pasażerów kurdwanowskich taka linia może przyciągnąć o ile pojedzie przez Halszki, co z kolei dla Swoszowic jest średnim interesem...

Z drugiej strony nie wyobrażam sobie by linia ta omijała pętlę tramwajową na Kurdwanowie z racji przesiadki na tramwaje czy "179", zatem Halszki jest raczej jedyną opcją. Właśnie ze względu na pasażerów swoszowickich bo wielu z nich się przesiada tamże.

No chyba że uznamy że mogą podchodzić z/do skrzyżowania Turowicza/Herberta, ewentualnie polegać głównie na ofercie tramwajowej przy tamtym przystanku.

Vanilos pisze: 12 paź 2021, 12:59Co do "155" i "169/469" to ich elastyczność ogranicza to, że są obsługiwane elektrykami i przynajmniej jedną końcówkę muszą mieć przy ładowarce albo choćby w bliskim jej sąsiedztwie.

O ile są linie na których elektryki muszą zostać bo prestiż ("124/424") albo dofinansowanie UE ("144", "179" itd.), tak tutaj głównym ograniczeniem jest raczej tylko by dana ładowarka miała jakieś linie kończące w pobliżu.

Elektryki ze 155 przeszły na 537 a co do elektryków to nie ściągną ci ich z 124/424 bo jeżdżą przez pierwszą obwodnicę

No tak napisałem powyżej, na "124/424" muszą zostać bo powody "prestiżowe"

Akurat elektryki na I obwodnicy są moim zdaniem dobrym kierunkiem. 50 nowych trafiło na linie alejowe, bo to "tam, gdzie zdarzają się największe przekroczenia dopuszczalnych norm zanieczyszczenia powietrza". A przecież kilkanaście niespalinowych autobusów na godzinę wśród tysięcy spalinowych samochodów nic nie da. Natomiast w ścisłym centrum już da, ponieważ mamy tam o wiele mniej osobówek i każdy dodatkowy elektryk proporcjonalnie bardziej przyczyni się do zmniejszenia emisji. No i też w centrum ogranicza się ruch pojazdów spalinowych, więc tym bardziej promowana KMK powinna być bezemisyjna. Dodatkowo, aby w pełni zelektryfikować I obwodnicę potrzebujemy autobusów na tylko 4 linie. A aleje (w zależności od miejsca) na aż 14 linii!

Oczywiście elektryfikacja "152" i "502" wymagałaby pewnych zmian: raz budowa ładowarek, dwa zmiana operatora, ale to da się zrobić i moim zdaniem warto.

Ekologia - tak, jednak nie jestem przekonany czy osiągać to akurat elektrykami. Hybrydy czy wodór też są eko, a nie kładą aż takich restrykcji na trasach autobusów, które wtedy nie są ograniczone do końcówek z ładowarkami.

Do elektryków nic nie mam, jednak ten system będzie działał dopiero gdy ładowarek będzie masa. Do tego czasu to są same problemy i ograniczenia w trasach. Przykłady łatwo mnożyć: "124/424" które musi kończyć na Podwawelskim, "144" robiące przejazdy na pusto do N. Bieżanowa, "189" które zostało wyrzucone z Dw. Gł. Wschód, itd.

Tramwajolog14 pisze: 12 paź 2021, 15:54 Oczywiście elektryfikacja "152" i "502" wymagałaby pewnych zmian: raz budowa ładowarek, dwa zmiana operatora, ale to da się zrobić i moim zdaniem warto.

Zmiana operatora nie jest konieczna, ponieważ Mobilis w ostatnim czasie startował w jednym z przetargów (bodaj Rybnik) gdzie podobnie jak inny przewoźnik zaoferował 100% autobusów elektrycznych. Oczywiście jest to okupione wyższą ceną, ale jak widać się da - chociaż pytanie jak by to funkcjonowało w kontekście ewentualnego ładowania między kursami itd. Pytanie raczej czy Kraków pójdzie tą drogą czy może zupełnie zrezygnuje z prywatnego przewoźnika.

Kaszmir pisze:Ekologia - tak, jednak nie jestem przekonany czy osiągać to akurat elektrykami. Hybrydy czy wodór też są eko, a nie kładą aż takich restrykcji na trasach autobusów, które wtedy nie są ograniczone do końcówek z ładowarkami.

Wodór jest najciekawszy, jednak nie mamy i na razie chyba nie zapowiada się, abyśmy mieli takie coś w Krakowie. A co do hybryd, jak to z nimi jest? W sensie kiedy działają na silniku elektrycznym, a kiedy na spalinowym?

Tramwajolog14 pisze: 12 paź 2021, 16:55Wodór jest najciekawszy, jednak nie mamy i na razie chyba nie zapowiada się, abyśmy mieli takie coś w Krakowie.

Właśnie jest szansa, Kraków przymierza się do wodorowców
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 69455.html

MPK SA w Krakowie planuje zakup w sumie 40 wodorowych autobusów – 30 pojazdów o długości 12 m i 10 sztuk pojazdów przegubowych o długości 18 m. Przed ostateczną decyzją dotyczącą zakupu, krakowski przewoźnik przeprowadzi wstępne konsultacje rynkowe.

Tramwajolog14 pisze: 12 paź 2021, 16:55

Kaszmir pisze:Ekologia - tak, jednak nie jestem przekonany czy osiągać to akurat elektrykami. Hybrydy czy wodór też są eko, a nie kładą aż takich restrykcji na trasach autobusów, które wtedy nie są ograniczone do końcówek z ładowarkami.

Wodór jest najciekawszy, jednak nie mamy i na razie chyba nie zapowiada się, abyśmy mieli takie coś w Krakowie. A co do hybryd, jak to z nimi jest? W sensie kiedy działają na silniku elektrycznym, a kiedy na spalinowym?

Volvo 7900A Hybrid do pewnej prędkości bodajże 15 czy 20km/h porusza się tylko na silniku elektrycznym.

Kaszmir pisze: 12 paź 2021, 17:02 Właśnie jest szansa, Kraków przymierza się do wodorowców

[...]

To świetna sprawa! Niech trafią na linie w ścisłym centrum .

damian_krk2 pisze: 12 paź 2021, 17:03 Volvo 7900A Hybrid do pewnej prędkości bodajże 15 czy 20km/h porusza się tylko na silniku elektrycznym.

Czyli jak jeżdżą szybciej to spalają... lepsze to niż diesle, ale jeszcze lepsze są w pełni bezemisyjne pojazdy.

Nie zdziwiłbym się jeśli wodorowce trafiłyby np. na "139" gdzie trasa jest chyba zbyt długa dla elektryków.

Tramwajolog14 pisze: 12 paź 2021, 18:42 Czyli jak jeżdżą szybciej to spalają... lepsze to niż diesle, ale jeszcze lepsze są w pełni bezemisyjne pojazdy.

Na pewno bezemisyjne elektryki nie są lepsze od hybryd.