Platforma Komunikacyjna Krakowa

Kitek pisze: 17 sie 2021, 10:54 Dlatego patrząc na rozkłady można stwierdzić, że system częstotliwości ~f=6/12 byłby lepszy (mniej a częściej).

Problem taki, że w systemie f~6/12 ilość brygad byłaby podobna, tylko wyleciałoby kilka linii. Pasażerowie tych zawieszonych przesiedliby się do pozostałych i tabor o największej pojemności ciągle byłby potrzebny (tylko być może w innym miejscu).

Bayer2003 pisze: 17 sie 2021, 12:13 Problem taki, że w systemie f~6/12 ilość brygad byłaby podobna, tylko wyleciałoby kilka linii. Pasażerowie tych zawieszonych przesiedliby się do pozostałych i tabor o największej pojemności ciągle byłby potrzebny (tylko być może w innym miejscu).

Już teraz mamy kilka linii, których zadaniem jest wzmacniać linię bazową. Linie które by zniknęły to w większości takie, które mogłyby już nie być potrzebne po zwiększeniu częstotliwości linii głównej. Dodatkowo istnieje możliwość łatwiejszej koordynacji między istniejącymi liniami, wskutek której miałbyś np. między Czerwonymi Makami a Stradomiem sztywny takt f~3 przez cały szczyt.

Kaszmir pisze: 17 sie 2021, 11:16

Kitek pisze: 17 sie 2021, 10:54Dlatego patrząc na rozkłady można stwierdzić, że system częstotliwości ~f=6/12 byłby lepszy (mniej a częściej).

Wydaje mi się, że system f7,5/15 (+ dwie linie f5) jest dobrym kompromisem między wysoką częstotliwością a utrzymaniem popularnych bezpośrednich relacji. Wariant 6/12 jest kuszący, jednak niestety wymagał już zabrania kilku popularnych linii. Np. w Hucie znikała "5", która jest najszybszym dojazdem do centrum dla Wzgórz Krzesławickich (zostawały "1" z f6 i "4" z f12). Podobnie w Borku Fałęckim znikała dość popularna "19" (zostawały "8" z f6 i "22" z f12

W sytuacji, kiedy siatki f~6/12 były analizowane masz rację, musiałyby poznikać takie linie jak "5" czy "19".
Jednak od tego czasu była maksymalizacja i liczba brygad w roku akademickim zwiększyła się do rekordowych 250. Kto wie czy nie będzie nawet więcej, pytanie czy ZTP po pandemii zamierza przywracać linie co 5 minut.

Dzisiaj, aby przejść na system f~6/12 bez większych utrudnień, wystarczyłoby nie przywracać linii "12", "17" czy "44". Problemem byłby Nowy Bieżanów, gdzie linię "13" trzeba byłoby osłabić do f~12 z dwóch powodów:
1. Ograniczona pojemność pętli na Bieżanowie, jeśli chcemy utrzymać większą liczbę kursów w stronę Estakady, linia "13" z f~6 niestety by się nie zmieściła.
2. Podaż z Bieżanowa w stronę centrum. Obecnie w ciągu godziny mamy 16 kursów. Naturalnie wręcz, wygląda że po zmianie siatki liczba powinna wynosić 15 kursów, a nie 20.

Inną obecnie mocną linią, której częstotliwość stałaby pod znakiem zapytania jest "1". Jednak uważam że jeśli ZTP miałoby w planach przywracanie linii kursujących co 5 minut w szczycie, to i na tą linię znalazłyby się brygady oraz fundusze.

Problemem, jak problemem To jest również kwestia dostosowania taboru do nowych f

obserwator pisze: 17 sie 2021, 12:272. Podaż z Bieżanowa w stronę centrum. Obecnie w ciągu godziny mamy 16 kursów. Naturalnie wręcz, wygląda że po zmianie siatki liczba powinna wynosić 15 kursów, a nie 20.

Podobnych problemów jest dużo i to chyba stanowi o tym, czemu f6/12 nie przeszło. Wzgórza Krzesławickie, Borek Fałęcki czy Salwator przed maksymalizacją też miały 15 kursów/h, obecnie 16/h (nie liczę tymczasowego przekierowania "6"). Co zrobić w przypadku f6/12? Zbić do 15/h? Raz, że cięcia, a dwa że pozbawiamy te i inne rejony ważnych linii ("5", "19" itp.). Wzmocnić do 20/h? To może być nadpodaż, plus olbrzymie koszty, plus ciągi w centrum nie wydolą.

Z tego co kojarzę z badań wyszło, że f15 to częstotliwość przy której linia zaczyna być uważana za "częstą". A f8 to taka, przy której sporo ludzi już w ogóle nie czuje potrzeby sprawdzania rozkładu przed wyjściem na przystanek. I na tym wg mnie polega spryt maksymalizacji: wprowadzono częstotliwość na tyle wysoką, by ludzie postrzegali tramwaje jako kursujące często. A z drugiej strony, nie trzeba było drastycznie redukować wachlarza połączeń co przy f6/12 czy f5/10 byłoby konieczne.

ZTP na swoim profilu na Facebooku przekazuje, że:

Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie pisze: Wkrótce poinformujemy także o wzmocnieniach nocnej i świątecznej komunikacji które wprowadzimy pod koniec miesiąca.

https://www.facebook.com/photo/?fbid=16 ... 4596809494

Tylko czy sobota też jest dniem świątecznym?

Kitek pisze:ZTP na swoim profilu na Facebooku przekazuje, że:

Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie pisze: Wkrótce poinformujemy także o wzmocnieniach nocnej i świątecznej komunikacji które wprowadzimy pod koniec miesiąca.

https://www.facebook.com/photo/?fbid=16 ... 4596809494

Tylko czy sobota też jest dniem świątecznym?

Zapewne chodziło tylko o autobusy jeżdżące co 30 minut w niedzielę. Dobrze, że chcą to poprawić.

Kaszmir pisze: 17 sie 2021, 14:36 Podobnych problemów jest dużo i to chyba stanowi o tym, czemu f6/12 nie przeszło. Wzgórza Krzesławickie, Borek Fałęcki czy Salwator przed maksymalizacją też miały 15 kursów/h, obecnie 16/h (nie liczę tymczasowego przekierowania "6"). Co zrobić w przypadku f6/12? Zbić do 15/h? Raz, że cięcia, a dwa że pozbawiamy te i inne rejony ważnych linii ("5", "19" itp.). Wzmocnić do 20/h? To może być nadpodaż, plus olbrzymie koszty, plus ciągi w centrum nie wydolą.

1. Weźmy pod uwagę najpierw przytoczony Borek Fałęcki. W przypadku relacji linii "19" i "22" byłyby to tak naprawdę cięcia, gdyż zapewne zniknęłyby linie "17" oraz "12", relacje byłyby osłabione. Linia "8" była przed pandemią niezabieralna już w Łagiewnikach ZUS, więc jaki w tym problem że dostałaby 2 kursy więcej? Na pętli Borek Fałęcki żadnego problemu nie będzie, gdyż każda linia ma tam własny tor.

2. Przypadek Salwatora i Wzgórz Krzesławickich. Oba miejsca łączy linia "1" i tak jak pisałem, tutaj częstotliwość byłaby już pod znakiem zapytania. Myślę że na dzień dzisiejszy należałoby dać niestety f~12, natomiast po remoncie Salwatora i budowie Placu Grzegórzeckiego linia powinna już dostać f~6, gdyż dodatkowe kursy spokojnie zmieściłyby się po remoncie na Salwatorze, a dodatkowo za jakiś czas za sprawą otwarcia Placu Grzegórzeckiego linia ta będzie mieć więcej pasażerów.

Jest jeszcze jeden element: Borek i Salwator to spore węzły przesiadkowe, a takim zawsze warto zapewnić możliwie szeroki wachlarz połączeń żeby pasażerów "strefowych" nie zmuszać do kolejnych przesiadek.

Na razie jeżdżą 22 linie tramwajowe w dzień powszedni i już w wielu miejscach brakuje właściwej koordynacji, więc po powrocie trzech zawieszonych linii mogą być jeszcze większe "kwiatki" w tym temacie.

Ja mam tylko nadzieję, że wraz z powakacyjnymi zmianami linia 140 wróci do "normalnego" rozkładu, a nie tak jak obecnie, że po 20 to już można światło zgasić pod wiatą przystankową

Mnie właśnie wkurzają takie niedasizmy czy oszczędności na wzór ZIKiT - czemu się uczepili tej linii 140? Radzikowskiego, wielkie osiedla - a oni sobie tną rozkład jak na jakimś odludziu.

Niemniej jednak liczba pasażerów w autobusach na linii 140 nie jest zbyt duża... co nie zmienia faktu, że osiedle powinno walczyć o przywrócenie linii całodziennej, którą posiadało przez dłuższy czas, gdy jeszcze kursowały tam linie 773 czy 168.

A jak ma być duża liczba pasazerow skoro od lat ZIKiT czy ZTP robi sobie z tej linii wydmuszkę - np. w weekendy co 40min i to jeszcze ścięte godziny do wczesnego wieczora. I jeszcze to przetrasowanie i zabranie przystanku spod nowego Aldi.... Bardzo zachęcające do korzystania z km.

Warto odnotować że do obsługi linii 140 pojawiło się od tego tygodnia trzecie auto w szczycie.. ma to zapewne związek z dużymi opóźnieniami.

Kolec pisze: 19 sie 2021, 19:55 Warto odnotować że do obsługi linii 140 pojawiło się od tego tygodnia trzecie auto w szczycie.. ma to zapewne związek z dużymi opóźnieniami.

Brygada szczytowa na 140 pojawiła się wraz ze zmianami na 130 i 140