Komunikacja miejska w 2024 roku
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
To co opisujesz mogłoby być słuszne gdyby dotyczyło jakiejś prywatnej dziedziny życia, a nie transportu publicznego. Niezależnie od tego, że Mobilis oczywiście ma w tym swój interes (bo zarabia - nic w tym niezwykłego), to Miasto też potrzebowało Mobilisa bo gdyby nikt się nie zgłosił, zostałoby bez obsługi blisko 30 linii.
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Czyli uważasz, że jeśli dwie strony na coś się umówią, dobrowolnie i zgodnie z prawem... I jedna ze stron nie dotrzyma warunków umowy to winna jest druga strona. Nie ta która nie dotrzymała warunków umowy, na które sama się zgodziła. Tylko ta druga?
Uważasz, że niesprawiedliwym jest wykonanie warunków umowy w postaci skorzystania zapisów o naliczaniu kar umownych w przypadku niezrealizowania umowy?
Czyli pożyczysz ode mnie samochód na tydzień. Umówimy się, że jak nie oddasz w terminie to ja naliczę karę 200zl, Ty się na to godzisz.
Potem Ty nie oddajesz w terminie. Ja zgodnie z naszą wspólną, dobrowolną i zgodną z prawem umową nakładam na Ciebie karę.
Ty zaś mówisz: to niesprawiedliwe, że robię to na co się umówiliśmy.
A niesprawiedliwe jest to dlaczego, bo czas na zwrot auta był zbyt krótki. I nie ważne, że się zgodziłeś.
Wiesz chodzi o zasadę, że umów trzeba dotrzymywać i umowy trzeba respektować.
Co do reszty argumentacji - miasto potrzebowało przewoźnika. Nie Mobilisa, tylko przewoźnika.. dowolnego.
Po drugie, to nie jest tak, że miasto zostałoby bez obsługi tych wspomnianych 30 linii. Zwracam uwagę, że pierwotnie umowa Mobilu kończyła się zdaje się w lipcu, a jakoś 30 linii nie stanęło w miejscu, tylko Mobilis dalej je obsługiwał, więc te katastroficzne wizje które nakreśliłeś są lekko przesadzone.
By nie brnąć dalej w dyskusję, bo rozumiem, że każdy z nas zostanie przy swoim zdaniu, stwierdzam, że mamy diametralnie różne definicję sprawiedliwości i zgoła odmienne podejście do tego czym jest umowa pomiędzy stronami.
Uważasz, że niesprawiedliwym jest wykonanie warunków umowy w postaci skorzystania zapisów o naliczaniu kar umownych w przypadku niezrealizowania umowy?
Czyli pożyczysz ode mnie samochód na tydzień. Umówimy się, że jak nie oddasz w terminie to ja naliczę karę 200zl, Ty się na to godzisz.
Potem Ty nie oddajesz w terminie. Ja zgodnie z naszą wspólną, dobrowolną i zgodną z prawem umową nakładam na Ciebie karę.
Ty zaś mówisz: to niesprawiedliwe, że robię to na co się umówiliśmy.
A niesprawiedliwe jest to dlaczego, bo czas na zwrot auta był zbyt krótki. I nie ważne, że się zgodziłeś.
Wiesz chodzi o zasadę, że umów trzeba dotrzymywać i umowy trzeba respektować.
Co do reszty argumentacji - miasto potrzebowało przewoźnika. Nie Mobilisa, tylko przewoźnika.. dowolnego.
Po drugie, to nie jest tak, że miasto zostałoby bez obsługi tych wspomnianych 30 linii. Zwracam uwagę, że pierwotnie umowa Mobilu kończyła się zdaje się w lipcu, a jakoś 30 linii nie stanęło w miejscu, tylko Mobilis dalej je obsługiwał, więc te katastroficzne wizje które nakreśliłeś są lekko przesadzone.
By nie brnąć dalej w dyskusję, bo rozumiem, że każdy z nas zostanie przy swoim zdaniu, stwierdzam, że mamy diametralnie różne definicję sprawiedliwości i zgoła odmienne podejście do tego czym jest umowa pomiędzy stronami.
Klasyczna definicja sprawiedliwości pochodzi od rzymskiego prawnika Ulpiana, według którego sprawiedliwość jest stałą i niezmienną wolą przyznania każdemu należnego mu prawa „Iustitia est constans et perpetua voluntas ius suum cuique tribuere”
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
No ludzie, przecież formuły waloryzacyjne są określone w zawartych umowach. I bazują na ogólnodostępnych wskaźnikach np. GUSu. Część stawki jest waloryzowana wzrostem kosztów wynagrodzeń, część paliwem, część inflacją.nizszecenybiletow pisze: 30 lis 2024, 20:26 Ponadto co roku bardzo rosną koszty komunikacji, ale sporo więcej niż inflacja, wynagrodzenia itp. Kilka lat temu było 0,5 mld rocznie, w 2023 877 mln, w tym około 1 mld, a w następnym Miszalski coś mówi o 1,05 do 1,2 mld, a teraz Franek mówi, że ta kwota i tak wzrośnie.
Czy ktoś w ZTP pyta MPK czy Mobilisa o uzasadnienie takich wzrostów stawek? Bo tak za chwilę dojdziemy do 2 mld rocznie, a nie będzie widać tego ani w jakości, ani w częstotliwości.
Cóż, Mobilis zrobił to co mógł. Oszacował sobie ryzyko i stwierdził że złoży ofertę w przetargu, bo się wyrobi (a że się nie wyrobił ze wszystkim, to jak widać skalkulował sobie ryzyko kar - to się wszystko da wyliczyć). To jest biznes. Pytanie, czy Zamawiający mógł inaczej skonfigurować zamówienie, żeby takich problemów uniknąć.Kaszmir pisze: 01 gru 2024, 16:32 To co opisujesz mogłoby być słuszne gdyby dotyczyło jakiejś prywatnej dziedziny życia, a nie transportu publicznego. Niezależnie od tego, że Mobilis oczywiście ma w tym swój interes (bo zarabia - nic w tym niezwykłego), to Miasto też potrzebowało Mobilisa bo gdyby nikt się nie zgłosił, zostałoby bez obsługi blisko 30 linii.
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Dokładnie tak jak napisałeś. Widziały gały co brały. Mobilis sobie skalkulował ryzyko, więc sentymenty na bok. Kary są sprawiedliwe. Niesprawiedliwością byłoby dzielenie się tylko ryzykiem, a niedzielenie się zyskiem.MM869 pisze: 03 gru 2024, 10:09 Cóż, Mobilis zrobił to co mógł. Oszacował sobie ryzyko i stwierdził że złoży ofertę w przetargu, bo się wyrobi (a że się nie wyrobił ze wszystkim, to jak widać skalkulował sobie ryzyko kar - to się wszystko da wyliczyć). To jest biznes. Pytanie, czy Zamawiający mógł inaczej skonfigurować zamówienie, żeby takich problemów uniknąć.
To trochę jak z frankowiczami. Gdy na kursie franka zarabiali to się śmiali innym w twarz i zysk brali do kieszeni. Jak przestali zarabiać a zaczęli tracić to lamenty, że to niesprawiedliwe.
Każdy by chciał iść do kasyna, postawić pieniądze i jeśli wygra to cała wygrana zgarnąć dla siebie, ale jeśli przegra to strata podzielić się z innymi. Tylko jeszcze trzeba znaleźć głupiego co się na to zgodzi. Nie bądźmy tymi głupimi i nie zgłaszajmy się na ochotnika, by przyjąć na siebie czyjeś ryzyko.
-
- Ekspert
- Posty: 1255
- Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Ale przecież kary zostały naliczone.Kojak pisze: 01 gru 2024, 18:39 Czyli uważasz, że jeśli dwie strony na coś się umówią, dobrowolnie i zgodnie z prawem... I jedna ze stron nie dotrzyma warunków umowy to winna jest druga strona. Nie ta która nie dotrzymała warunków umowy, na które sama się zgodziła. Tylko ta druga?
Uważasz, że niesprawiedliwym jest wykonanie warunków umowy w postaci skorzystania zapisów o naliczaniu kar umownych w przypadku niezrealizowania umowy?

Franek nie mówił, że nie naliczają kar. Mówił, że kary karami, ale to nie jest sedno problemu z punktu widzenia pasażerów. Bo pasażer oczekuje, aby autobusów był na przystanku. Tyle...
Nie... było to wałkowane tysiąc razy... Zresztą nie ma to kompletnie nic wspólnego z obecną wypowiedzią.Kojak pisze: 01 gru 2024, 18:39Czyli pożyczysz ode mnie samochód na tydzień. Umówimy się, że jak nie oddasz w terminie to ja naliczę karę 200zl, Ty się na to godzisz.
Potem Ty nie oddajesz w terminie. Ja zgodnie z naszą wspólną, dobrowolną i zgodną z prawem umową nakładam na Ciebie karę.
Ty zaś mówisz: to niesprawiedliwe, że robię to na co się umówiliśmy.
A niesprawiedliwe jest to dlaczego, bo czas na zwrot auta był zbyt krótki. I nie ważne, że się zgodziłeś.
Odnośnie obecnej sytuacji, to Twój przykład w kontekście wypowiedzi Franka można by opisać +/- tak:
- pożyczasz mi samochód, ja nie oddaję w terminie;
- Ty naliczasz karę 200 zł;
- ja się nie odzywam;
- Ty mówisz, no dobra, naliczyłem karę, ale celem jest odzyskanie samochodu, a nie naliczanie kar...
Tak tak, przecież nadal obsługiwałby je na starych stawkach itd. nie mając w perspektywie kolejnego zlecenia na 10 lat...Kojak pisze: 01 gru 2024, 18:39Po drugie, to nie jest tak, że miasto zostałoby bez obsługi tych wspomnianych 30 linii. Zwracam uwagę, że pierwotnie umowa Mobilu kończyła się zdaje się w lipcu, a jakoś 30 linii nie stanęło w miejscu, tylko Mobilis dalej je obsługiwał, więc te katastroficzne wizje które nakreśliłeś są lekko przesadzone.
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Cieszymy się, że jesteś z nami

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Czy nie uważacie, że odkąd linia 211 jeździ częściej, powinno się synchronizować linie 111, 161, 211 tak żeby jakoś taktowo odjeżdżały/przyjeżdżały na Pleszów. Wiadomo 111 i 161 nie mają drugiej końcówki więc nie ma jak wyrównać czasów ale chociaż tak mniej więcej żeby nie odjeżdżały stadnie.
-
- Specjalista
- Posty: 233
- Rejestracja: 20 lut 2020, 19:49
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
W okresie wakacji 171 z 271 jechały za sobą w odstępie 1 minuty dosłownie a co dopiero mówić o częściowej synchronizacji trzech liniiJelczyk pisze: 09 gru 2024, 10:54 Czy nie uważacie, że odkąd linia 211 jeździ częściej, powinno się synchronizować linie 111, 161, 211 tak żeby jakoś taktowo odjeżdżały/przyjeżdżały na Pleszów. Wiadomo 111 i 161 nie mają drugiej końcówki więc nie ma jak wyrównać czasów ale chociaż tak mniej więcej żeby nie odjeżdżały stadnie.
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Zmiany na Mackiewicza i Siewnej po zamianie 267 i zlikwidowanej 287 na 207 nie wyglądają tak źle jak się obawiałem. Przetrasowane 207 kursuje co 30 minut w tych samych bądź wydłużonych godzinach względem 287, natomiast poza szczytem zamiast f60 jest f40. W weekendy też zamiast całodobowego f60 jest f40 przez znaczną część dnia i reszta f60. Biorąc pod uwagę że część (jeśli nie większość) kursów linii 267 pokrywała się z 287 w odstępnie 5-10 minut, wydaje mi się że nowy porządek jest na plus.
Oczywiście jeśli przymkniemy oko że w ciągu raptem jednego roku liczbę kursów na ulicy Mackiewicza i Siewnej wyrżnięto w pień, natomiast byłem gdzieś z tyłu głowy na podtrzymanie tendencji zabierania połączeń pasażerom którym tramwaj jest zupełnie nie po drodze. W porównaniu do moich oczekiwań, jestem zaskoczony pozytywnie.
Oczywiście jeśli przymkniemy oko że w ciągu raptem jednego roku liczbę kursów na ulicy Mackiewicza i Siewnej wyrżnięto w pień, natomiast byłem gdzieś z tyłu głowy na podtrzymanie tendencji zabierania połączeń pasażerom którym tramwaj jest zupełnie nie po drodze. W porównaniu do moich oczekiwań, jestem zaskoczony pozytywnie.
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
To teraz pasuje zamienić numerami 280 na 287. 
-
- Znawca
- Posty: 167
- Rejestracja: 29 sie 2022, 18:20
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Bardziej 237, dwie linie x37 do Owczar.
Ex kierowca MPK, PW.
Aktualnie: Kierowca KMŁ / o. Tarnów.
Aktualnie: Kierowca KMŁ / o. Tarnów.
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Faktycznie, zapomniałem, że jeszcze tutaj jest wolny numer.
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Czyżbyśmy mogli się spodziewać powstania nowej pętli autobusowej w centrum miasta?

Wiceprezydent Stanisław Kracik nie chce, żeby pod Wawel powrócił parking dla autokarów.
Twierdzi, że teren powinien pozostać ogólnodostępny. Wspomniał jednocześnie, że miasto rozpatruje pomysł, by utworzyć tam pętlę dla autobusów komunikacji miejskiej.
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/wicep ... 59472.html
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Ciekawe, które linie miałyby tam kończyć. Jak to tak nie w 5 nie w 9 lokalizacja.
I gdzie te autokary stamtąd miałyby się podziać? Jakby była jakaś sensowna propozycja to czemu nie. Sam pomysł uporządkowania krajobrazu tam wydaje się całkiem sensowny.
I gdzie te autokary stamtąd miałyby się podziać? Jakby była jakaś sensowna propozycja to czemu nie. Sam pomysł uporządkowania krajobrazu tam wydaje się całkiem sensowny.
Re: Komunikacja miejska w 2024 roku
Rozważa się by na tej pętli kończyły m.in. agloekspressy - obecne oraz potencjalne w przyszłości bo końcówka przy os. Podwawelskim jest dość mocno zapełniona.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Aułrora i 3 gości