Platforma Komunikacyjna Krakowa

Mamy chyba pierwszy dzień w którym na linii "24" nie mamy wagonów NGT6. Są same Stadlery z Huty i NGT8 z Podgórza. Na "9" drugi dzień z rzędu wyświetla się 8 brygad zamiast 9.

11:20 TR RF309 jako "4" R.Mogilskie>WK.

EU8N #HL411 na "10", nie wiem czy liniowo czy rezerwa. Mijany o 12 przy Wieczystej kier. centrum.

TR HL411 na "52" Poczta Gł.>CM.

Zablokowany węzeł UJ - kolizja tramwaju. "6" na Salwator, "20" do Bronek.

Dr2 pisze: 13 lip 2021, 15:18 TR HL411 na "52" Poczta Gł.>CM.

Zablokowany węzeł UJ - kolizja tramwaju. "6" na Salwator, "20" do Bronek.

#RF317 stracił ścianę przednią "kabiny B" (nie wiem czy to jest faktycznie B, bo co jakiś czas je odwracają, chodzi mi o to, że tylną do kierunku jazdy) Wygląda trochę jakby pod którymś z nich się rozjazd przełożył.

Zdjęcie: Jacek

https://www.facebook.com/PKKinfo/posts/4530688186982677

#DR593 na 124-05 skończył na Podwawelskim.

Lw25 pisze: 13 lip 2021, 15:38 #RF317 stracił ścianę przednią "kabiny B" (nie wiem czy to jest faktycznie B, bo co jakiś czas je odwracają, chodzi mi o to, że tylną do kierunku jazdy) Wygląda trochę jakby pod którymś z nich się rozjazd przełożył.

Ale ładnie ten przeszczep odleciał.

kucyk pisze: 13 lip 2021, 16:28

Lw25 pisze: 13 lip 2021, 15:38 #RF317 stracił ścianę przednią "kabiny B" (nie wiem czy to jest faktycznie B, bo co jakiś czas je odwracają, chodzi mi o to, że tylną do kierunku jazdy) Wygląda trochę jakby pod którymś z nich się rozjazd przełożył.

Ale ładnie ten przeszczep odleciał.

A tablice się jeszcze świecą

Wyjątkowo kuriozalna sytuacja, widać jakiej jakości są te modernizacje. Kosztem wątpliwej poprawy atrakcyjności wizualnej diabelsko pogarszamy bezpieczeństwo. Nie chciałbym tam siedzieć w momencie wypadku.

https://dziennikpolski24.pl/powazna-kol ... 4-15709418

Z tego zdjęcia można wnioskować.
To były dwie "6" i mijały się na łuku o największym promieniu skrętu. Wagony GT8N o średnicy 2400 mm nie mogą mijać się na skrzyżowaniu z łukiem. Jeszcze takim ciasnym skrzyżowaniu. Błąd jednego z motorniczych (prawdopodobnie tego z RF317) który wjechał jeszcze wtedy gdy RF318 nie opuścił relacji Straszewskiego - Piłsudskiego. Na zdjęciu widać, że długo tarły o siebie. Prędkość 10h powinny od razu się zatrzymać. W końcu tył doklejany z tworzywa sztucznego odpadł. Gdyby to było czołowe zderzenie, to strach takie wagony prowadzić. Trabanty też były tanie, paliły się w 50 sekund. Przy zderzeniu kierowcy nie mieli żadnych szans.