Re: Układ linii w czasie remontu Ptaszyckiego
: 11 sie 2021, 12:56
Jeżeli "44" naprawdę nie mogłaby powrócić to pomysł ten należy rozważyć (mądrzejsze to niż łączenie "16" z "10" czy "22", a szczyt na tak długiej linii miałby raczej przyzwoitą długość, więc mała ilość pasażerów "16" z Mistrzejowic byłaby na tym stratna.Kitek pisze: ↑10 sie 2021, 23:38 To ja proponuję (abstrahując od Waszych koncepcji), połączenie "49" z "16" przez Plac Centralny, czyli wydłużenie "49" przez Mogilską/JPII do PC a potem jak "16" do Mistrzejowic. Byłoby takie połączenie tylko szczytowo, ale wydaje się wystarczające i też taka linia zapewniłaby dodatkowe kursy na całym ciągu Mogilska/JPII pod nieobecność "44".
Zbędną nie będzie, ale niestety podejście ZTP do tej linii przy remontach jest wiadome (przypomnę niedawny remont torowiska przy ulicy Ujastek Mogilski, kiedy z powodu wyłączenia w zasadzie wyłącznie pętli, linia ta została całkowicie zawieszona).
Zarówno "44", jak i "49" połączona z "16" byłaby dosyć długą linią, więc i szczyty trwałyby dosyć długo. Liczba kursów "16", które wyleciałyby byłaby więc dosyć niewielka.
Kolejne dziwne kółko, któremu sukcesu nie wróżę. Prościej, szybciej i taniej byłoby po prostu zawracać "16" na Placu Centralnym (jeżeli pozostanie jako "16").
"44" będzie można wówczas skierować np. na Cichy Kącik, więc nie jest to żaden argument (oczywiście jeżeli nie szuka się cięć na siłę, z czym może być gorzej).
Niestety raczej spora ilość pasażerów z Pleszowa chce się dostać do ścisłego centrum, czego "22" im nie zapewni, więc dla nich byłaby to zmiana na minus (a w większości są to pasażerowie którzy do "10" przesiedli się z autobusów, więc nie powinno się moim zdaniem zmuszać ich do kolejnej przesiadki).Kaszmir pisze: ↑11 sie 2021, 11:13 Też się zastanawiam czy nie pójdą w tę opcję. Ogólnie sensowna, tylko ma jedną wadę - Pleszów dostaje linię dalekosiężną w totalnie inną stronę niż "10". Jeśli większość tamtejszych pasażerów i tak jedzie do Huty albo potem się ponownie przesiada - ok. Jeśli jednak jadą do centrum (Dworzec / I obwodnica), to jednak taka zmiana jest wobec nich nie fair.
Skoro jednak postanowiono jakiś czas temu wyremontować tamtejszą linię tramwajową (i tym samym przedłużyć jej życie o być może nawet kilkadziesiąt lat), trzeba się starać nie dopuścić do jej odcięcia na żaden czas.fistaszek pisze: ↑11 sie 2021, 11:33 Chodziło mi tylko o to, że Pleszów jest (przepraszam tamtejszych mieszkańców) niczym w naszym mieście, i właściwie jeśli zostałby na kilkadziesiąt minut odcięty, to niemal nic się nikomu nie stanie - gorzej, jeśli działoby się to z wspomnianą Krowodrzą czy Bieżanowem.
Prawdopodobieństwo awarii na alei Solidarności jest większe niż na Igołomskiej - torowisko na Pleszów jest dosyć świeżo po remoncie, a to na alei Solidarności jest w niewiele lepszym stanie od tego na Ptaszyckiego i prawdopodobnie zaraz po remoncie Ptaszyckiego i na nie przyjdzie pora.fistaszek pisze: ↑11 sie 2021, 11:33 Tak więc uważam, że podnoszenie argumentu, że "coś może się zepsuć na al. Solidarności" jest robieniem z igły wideł - jest takie samo (niskie) prawdopodobieństwo, że coś sie zepsuje na Igołomskiej, i wtedy nawet przy sprawnym torowisku na Ptaszyckiego i Ujastek tramwaje do Pleszowa nie dojadą.
Tutaj niestety raczej decydują kwestie taborowe. "4" obsadzona jest wyłącznie Krakowiakami, na "44" (jeżeli wróci) będą EU8N, a "10" to wyłącznie składy E1+c3. Jeżeli te linie zapewniają taką samą relację to naturalne, że większość pasażerów wybierze "4", dużo wsiądzie też do "44", a "10" to wybór w razie ostateczności.fistaszek pisze: ↑11 sie 2021, 11:33 Po pierwsze, nie widziałem nigdy dobrze zapełnionej "10" - w pomiarach nie ma żadnego kursu niezabieralnego, a większość oscyluje w granicach kilkudziesięciu (a ostatnio nawet kilkunastu) osób w 32m wagonie. Może tymczasowe zawieszenie "44" pozwoliłoby tej linii odzyskać dobre napełnienia?
Po drugie - niestety nasze miasto działa tak, że ludzie i tak wybiorą "4", więc nie odciążymy zbytnio tej linii .
Poprzednia "49" miała w zasadzie tylko jedną wspólną cechę - chęć nieudanego zastąpienia "44". Trasa w Hucie była jednak całkiem inna, więc pomysł ten nie jest bardzo głupi (co nie znaczy że nie ma lepszych).
Dlatego kolejna linia w szczycie sprawiłaby, że tłok byłby mniejszy .
Jest to pomysł bardzo dobry (ze względu na godziny kursowania), jednak obawiam się, że takie rozwiązanie byłoby dosyć drogie (jeżeli jednak znajdzie się budżet to nie mam przeciwwskazań). Plus też taki, że wzrosłoby wykorzystanie GT8N, przez co nie trafiłyby one na "13" czy "20" ("16" ma jednak trochę krótsze godziny kursowania niż "12", więc wszystkie brygady spokojnie mogłyby być z Podgórza).