Ciekawe co w związku z tym zrobi teraz MPK, bo mają moim zdaniem kilka opcji:
- Połączenie w skład wagonów RZ220 i RZ204,
- Ponowne dopuszczenie solówek 105Na do eksploatacji i skierowanie ich na linię "6" (po zmianach z końca sierpnia z pewnością byłyby one tam odpowiednie),
- Kasacja obydwóch wagonów,
- Kasacja jednego wagonu i spięcie drugiego z jakimś składem w trójskład,
- Spięcie obydwóch wagonów w trójskłady z innymi podgórskimi Konstalami (np. RZ216+RZ217+RZ204 i RZ220+RZ219+RZ209).
Kasacje nie wydają się bardzo prawdopodobne, ponieważ w Podgórzu jest niewiele miejsca i zbędne wagony są raczej od razu odstawiane. Ponadto RZ204 nie jest już wymieniony jako oczekujący na naprawę - być może jest już on gotowy do jazdy lub będzie w najbliższym czasie? Skład RZ220+RZ204 jest realny, jednak taboru 26m jest niestety ciągle za dużo, a 40m+ za mało. Kolejne trójskłady mogłyby sprawić, że na linię "52" wyjeżdżałoby codziennie (w dni powszednie) 9 wysokopodłogowych brygad (wymagałoby to oczywiście ich ponownego ułożenia), co z kolei doprowadziłoby do obsadzenia linii "24" wyłącznie taborem 2014N. Mogłoby się wydawać, że pojawiłby się wówczas problem z obsługą "13", jednak dostawy STL2 trwają i powoli z linii "9", "10" oraz "14" zaczną znikać NGT6, które mogłyby trafić właśnie tam. Ponadto przynajmniej jeden podgórski tramwaj 32m jeździ na "24" - on również mógłby po zwolnieniu stamtąd trafić na "9"/"10"/"14", zwalniając jakiegoś NGT6. Ciekawe jaką decyzję podejmie MPK, ponieważ opcji jest naprawdę sporo.
Zostając jeszcze przy Konstalach, ciągle trwa remont składu HZ278+HZ279. Wydaje mi się, że może być on przygotowywany na skład zabytkowy w przyszłości, ponieważ jego naprawa trwa już zdecydowanie za długo jak na plany jego eksploatacji przez najwyżej kilka lat.