fysztof pisze: ↑16 sie 2022, 14:45Kilku przedmówców przedstawiało pomysły, przy których zmieszczenie kursów na Kurdwanowie jest realne.
Magia tych pomysłów opiera się zwykle albo na niezapewnieniu którejś z kluczowych relacji, albo tworzeniu linii potworków, albo niedostosowaniu do możliwości brygadowych (i finansowych i pojemnościowych).
suchy pisze: ↑16 sie 2022, 22:52Najważniejszy i główny, aczkolwiek totalnie bezsensowny i wymyślony na siłę - bo w przypadku linii kursujących co 15minut, przerwy praktycznie przez CAŁY DZIEŃ są takie same. Jeśli np linia 24 ma w międzyszczycie przerwy 17min na Bronowicach oraz 13min na Kurdwanowie (strzelam z sufitu, bo nie pamiętam jakie były w roku szkolnym), to w godzinach szczytu RÓWNIEŻ będzie 17 oraz 13min (ewentualnie może się wahać +/- 1minuta np. 16/14 albo 18/12). Ale na pewno w szczycie przerwy nie będą skrócone bo niby jak - zrobi się nagle f-10 zamiast f-15?
Jedynie gdzie przerwy są różnej długości, to na liniach z dwurazówkami - np. dawna 50tka z f-5 (przerwy w szczycie po 6-7minut, poza szczytem przy f-7,5 po 17-20min), 13tka (w szczycie przerwy na Bronowicach po 8-10 minut, poza szczytem po 22-23min), lub w przypadku 3 gdy pojawiają się warianty (w szczycie do Krowodrzy było po 8min, poza szczytem na Krowodrzy 17-18min, na Towarowym po 12-13min).
W przypadku Kurdwanowa będziesz miał przecież wyłącznie linie z f-15: 10, 24 oraz skrócone warianty 50tki. No chyba, że na 50 miałoby się pojawić w szczycie f-5 (tylko pytanie, czy w MPK będzie na tyle motorniczych, żeby dało się zrobić dodatkowe wzmocnienia).
Na bazie niesłusznych założeń można wszystko udowodnić
Primo, co było wielokrotnie wspominane: tak, "50" docelowo będzie co 5 minut - w tym miejscu właściwie można skończyć dyskusję bo założenia Twojego posta są zatem nieprawdziwe.
(BTW, wciąż zaskakuje że niektórzy rozważają utrzymanie f7,5 na "50" - linia ta już we wrześniu 2021, podczas pandemii i przed rokiem akademickim, notowała takie zapełnienia że trzeba było przyspieszyć powrót f5. A teraz niektórzy chcieliby by w roku akademickim, przy trasie docelowo wydłużonej z obu stron - do Borku oraz do Górki Narodowej - i tym samym jeszcze większej liczbie pasażerów, linia miała niższe f? Naprawdę?)
Secundo, tak, poza szczytem potrzeba więcej miejsca. Primo to przerwy dla prowadzących (jeśli linia X w szczycie ma np. po 10-12 minut na obu końcówkach, to poza szczytem trzeba gdzieś zrobić przynajmniej 15). Po drugie, część końcówek działa w szczycie na granicy wydolności i o ile przez 3-4 godziny szczytu jeszcze jakoś to przechodzi, tak poza szczytem jest potrzeba poustawiania tego wszystkiego z powrotem. Tu jako przykład podawano np. DT od strony Pawiej, gdzie "17+19" mają ciasno i niższe f poza szczytem jest zbawienne.
Tertio, nie tylko linie z brygadami szczytowymi mają zmiany poza szczytem. Piszesz jakbyś nie uwzględnił, że tramwaje to sieć naczyń połączonych. Dochodzi m.in. kwestia koordynacji. Nawet teraz, w wakacje, są tego przykłady - "22" czy "2" to linie z taką samą f cały dzień, a jednak poza szczytem mają przesunięcia postojów i odjazdów. Czemu? Właśnie ze względu na koordynację z "1" która poza szczytem jeździ rzadziej.
kot_feliks pisze: ↑17 sie 2022, 0:04czy będziemy mieli potworki w postaci 50 + 5x na osobnych rozkładach, czy jednak chyba po raz pierwszy w historii zrobią warianty i będzie można normalnie sprawdzić rozkład jazdy?
Czy warianty "21" dostały osobny numer?
Czy warianty "3" dostały osobny numer?
Zresztą, "50" to już znana marka - w świadomości krakusów linia m.in. o najwyższej częstotliwości. Dlatego nie sądzę, by kiedykolwiek zdecydowano się na zmianę numeru czy tym bardziej rozdzielanie na dwie.