Kaszmir pisze: ↑31 mar 2022, 14:06
"10": Pleszów - ... - Łagiewniki - Trasa Łagiewnicka - Kurdwanów
"50": Krowodrza Górka - ... - Kurdwanów - Trasa Łagiewnicka - Borek Fałęcki (połową kursów, czyli f10/15/20 do Borku, reszta do Kurdwanowa)
Trzecia linia: Nie jest jeszcze pewna, acz prawdopodobna. Ma spiąć południowe dzielnice. Nie zdziwiłbym się, gdyby była to "11"
Czerwone Maki - Łagiewniki - Trasa Łagiewnicka - Wielicka - Mały Płaszów, a docelowo Nowy Bieżanów po oddaniu łącznika. To jednak tylko moje domysły.
Co do "10" i "50" to chyba większość forumowiczów właśnie tego się spodziewała. Mam wątpliwości jedynie co do wprowadzania do siatki tramwajowej nowej częstotliwości f~10, jednak będzie ona występować na tak krótkim odcinku, że nie powinna nikomu przeszkadzać.
Co do trzeciej linii - jak już pisali niektórzy przedmówcy, przeciwko "11" jest wiele argumentów. Nikt do tej pory jednak nie poruszył jeszcze jednego, a równie ważnego - "11" przez Kabel to dodatkowe 4 p/h na Kablu, co spowoduje dodatkowe opóźnienia na liniach "3", "6", "9", "13", "24", "49" i "50". Linie te obsługują lwią część potoków pasażerskich w całym mieście, więc ich opóźnienia nie są chyba nikomu na rękę. Kabel przy f~5 na "50" już ledwo wyrabiał - nie dociążajmy go jeszcze bardziej.
pawel200020 pisze: ↑31 mar 2022, 15:36
Możnaby uruchomić 7 czy 23 która na początku mogłaby jechać na Płaszów a po dobudowaniu łuków na Bieżanów a kończyć na Makach o ile jest tam jeszcze miejsce...
fysztof pisze: ↑31 mar 2022, 16:46
Najchętniej widziałbym uruchomienie linii 23 z f=15 w dni powszednie i co najmniej w soboty f=20. Dzięki temu zapewni grunt pod przyszły powrót 23 na Bieżanów, pozwoli wypełnić lukę po zawieszeniu funkcjonowania linii 6 w weekendy oraz poprawi możliwości przesiadkowe na Małym Płaszowie, gdzie prosi się o wzmocnienie oferty. Oczywiście też da pewniejsze połączenie Kozłówka, Piasków, Kurdwanowa z Ruczajem, bo 204 jest mocno korko-zależne.
Ponownie kłania się przepustowość Kabla, jednak należy też pamiętać, że na Makach 24 p/h to maksymalna wartość, jaka fukncjonuje w miarę dobrze. Przy 28 p/h (dawniej bywało) pojawiają się już opóźnienia na wszystkich liniach i zajechania. Na Bieżanowie obecne 24 p/h to również maksimum, jednak bez łuków Wielicka - Nowosądecka rozmowa na ten temat i tak nie ma sensu. Osobiście sam chciałbym powrotu "23" na proponowanej przez Was trasie, jednak z wielu względów infrastrukturalnych jest to niemożliwe.
kucyk pisze: ↑31 mar 2022, 17:09
Co do przebiegu tras to zapewne będzie tak jak Piszesz. Ale nie wierzę, że "50" pojedzie do Borku co 10 minut i tym samym wróci do f~5 na pozostałym odcinku trasy.
Jest szansa - na Borek właśnie skończył się remont, a i cała Trasa Łagiewnicka to jednak torowisko wydzielone. Co do f~5 - jesienią 2021 roku w godzinach szczytu na "50" i tak odjazdy realnie nie były równo co 5 minut
.
kucyk pisze: ↑31 mar 2022, 17:09
Po pierwsze wątpię aby znalazło się dodatkowe miejsce na tyle brygad w Borku F. przy obecnych ~f linii: "8", "19", "22".
Pętla na Borku ma trzy tory. Obecnie każda linia ma własny tor. Po skierowaniu połowy kursów "50" tam, linie "19" i "22" będą musiały trafić na jeden tor. W dalszym ciągu przy trzech torach będziemy jednak mieli 22 p/h. Bieżanów czy Maki to 24 p/h przy dwóch torach - Borek w porównaniu z tymi pętlami i tak będzie luźny, więc byłbym spokojny.
kucyk pisze: ↑31 mar 2022, 17:09
Po drugie oddanie TŁ po której ma jechać "50" to połowa tego co tą linię może spotkać za rok (oddanie G. Narodowej). Ile brygad musiała być mieć taka linia tramwajowa przy takiej ~f w dodatku na tak pokręconej trasie? To jest w granicach 32 - 35 brygad. Opóźnienia i zajeżdżanie się jest w takim przypadku murowane.
32-35 brygad? Na obecnej trasie przy f~5 "50" ma ich 17. Na takiej trasie może wyszłoby coś w okolicach 25, jednak na pewno liczba ta nie przekroczyłaby 30. "50" to nie "52" - jeździ po wydzielonym torowisku, w związku z czym nawet przy f~5 nie łapie i nie będzie łapać bardzo dużych opóźnień.
kucyk pisze: ↑31 mar 2022, 17:09
Po trzecie nie wierzę, że wszystkie zamówione w drugim przetargu Lajkoniki są kupowane właśnie z myślą o "50"? Co z pozostałymi rejonami gdzie nadal kursują stare, zdezelowane gruchoty? Mają patrzeć i się cieszyć w sukces propagandowej (od zawsze) "50"?
Będzie wrzawa i to wielka.
Lajkoników zamówiono aż 60, a E1 do wycofania pozostało zaledwie 45. I tak będziemy 15 egzemplarzy na plusie
.
mikolaj.boron pisze: ↑31 mar 2022, 17:16
Jeśli 50 ostatecznie wyląduje na trasie Górka Narodowa - Kurdwanów/Borek Fałęcki to trzeba ją będzie w całości obsadzić ponad 40 metrowymi wagonami. Potoki pasażerskie będą większe niź obecne już po samym wydłużeniu do Borku.
Nie będzie aż tylu 40m+ wagonów, a i w stałe przepełnienia przy takiej długości i f~5 wątpię, jednak w miarę możliwości brygady 40m+ powinno się wtedy ułożyć naprzemiennie z 32m. Obecnie niestety na "50" nie wygląda to tak dobrze.
PKPfan pisze: ↑31 mar 2022, 17:21
No chyba, żeby przywrócić 12, żeby była tą "trzecią"
Przywrócenie "12" osobiście również popieram, m.in. z powodu linii "179", która w godzinach szczytu łapie na południu ogromne opóźnienia i z Kurdwanowa na Rondo Grunwaldzkie realnie "12" dostać można byłoby się szybciej. Docelowo można byłoby taką "12" przedłużyć na Prokocim, jednak niestety brak łuków Wielicka - Nowosądecka sprawia, że to raczej odległe plany.
ant_sm pisze: ↑31 mar 2022, 18:01
Zakładam, że przetrasowanie 11 będzie się wiązało jednak z innymi zmianami w siatce tramwajowej, bo sama zmiana trasy bez czegoś w zamian wzbudzi protesty.
Również tak myślę, a rekompensata na odcinkach z których "11" zostałaby zabrana byłaby jednak dosyć kosztowna. Osobiście uważam, że przez Trasę Łagiewnicką na Czerwone Maki powinien pojechać autobus - w przeciwieństwie do tramwaju powinien się on zmieścić na tamtejszej pętli, a Trasa Łagiewnicka to w końcu też inwestycja drogowa (również na odcinku od Zakopiańskiej do Kobierzyńskiej, gdzie tramwaju nie będzie)
. Szczegóły takiego połączenia musiałaby jednak zostać dobrze przedyskutowane - mogłaby to być typowa linia miejska, ale również np. "coś" we współpracy z Gminą Wieliczka. Do otwarcia Trasy Łagiewnickiej pozostało jeszcze trochę czasu i wierzę, że w tym czasie uda się ustalić jak najlepszą ofertę.