Re: Układ linii po otwarciu Trasy Łagiewnickiej
: 06 lip 2022, 19:55
Ostatnio bardzo często jeździłem 578 i pokuszę się o stwierdzenie, że na obecnej trasie jest bez sensu, a dzięki jeździe przez TŁ może w końcu na południowym odcinku komuś by się przydała.
Nie liczę pasażerów, ale nigdy na popołudniowej zmianie nie zdarzyło się, żeby w autobusie od/ do Łagiewnik było zajęte więcej niż połowa miejsc siedzących.
Na tym odcinku pomija szalone dwa przystanki, więc jest bardziej linią zwykłą niż przyspieszoną w porównaniu do reszty trasy. Na przystankach Borsucza i Grota-Roweckiego/ Lipińskiego wymiana pasażerska jest symboliczna. Dopiero od/ do Lipińskiego coś więcej się dzieje.
Na Brożka mamy już bardziej pewne linie tramwajowe 11 i 17, więc 578 w teorii bardziej się przydaje w wakacje jak to drugie jest zawieszone. W rzeczywistości przez korki na północnej części trasy do CM jedzie w parze z 11. Polecam zauważyć, że w drugą stronę z CM rozkładowo bardzo często jadą w parze, więc znowu wtedy 578 jedzie prawie na pusto. Zgodzę się z argumentem, że część osób stoi i czeka co pierwsze przyjedzie, ale to jest ilość, która na Autosana byłaby może adekwatna.
Co do korków to się nie zgodzę. Uważam, że ruch na TŁ nie będzie aż tak duży, żeby blokować wyjazd z Rostworowskiego. Tylko rozłoży się równomiernie na tych co będą jechać "po staremu" i tych przez TŁ dzięki czemu jest szansa, że zmniejszy się korek do Łagiewnik. Jak nawet troszkę trudniej będzie przejechać Rostworowskiego, to i tak podejrzewam, że w porównaniu do obecnego stanu "korkowego" wyjdzie to na zero. Od momentu otwarcia dwóch pasów na Zakopiańskiej ja osobiście większych korków tam nie widuję.
Ogólnie w porównaniu do korków na ciągu Podgórze -Nowohucka- Stella, to te na południu są i będą pikuś, więc twoje argumenty przeciwko zmianie trasy moim zdaniem są kompletnie nietrafione, a po moich obserwacjach stanowczo stwierdzam, że 578 w obecnej formie od Łagiewnik, to marnowanie wzkm, tylko po to, że na Grota musi być autobus...
Nie liczę pasażerów, ale nigdy na popołudniowej zmianie nie zdarzyło się, żeby w autobusie od/ do Łagiewnik było zajęte więcej niż połowa miejsc siedzących.
Na tym odcinku pomija szalone dwa przystanki, więc jest bardziej linią zwykłą niż przyspieszoną w porównaniu do reszty trasy. Na przystankach Borsucza i Grota-Roweckiego/ Lipińskiego wymiana pasażerska jest symboliczna. Dopiero od/ do Lipińskiego coś więcej się dzieje.
Na Brożka mamy już bardziej pewne linie tramwajowe 11 i 17, więc 578 w teorii bardziej się przydaje w wakacje jak to drugie jest zawieszone. W rzeczywistości przez korki na północnej części trasy do CM jedzie w parze z 11. Polecam zauważyć, że w drugą stronę z CM rozkładowo bardzo często jadą w parze, więc znowu wtedy 578 jedzie prawie na pusto. Zgodzę się z argumentem, że część osób stoi i czeka co pierwsze przyjedzie, ale to jest ilość, która na Autosana byłaby może adekwatna.
Co do korków to się nie zgodzę. Uważam, że ruch na TŁ nie będzie aż tak duży, żeby blokować wyjazd z Rostworowskiego. Tylko rozłoży się równomiernie na tych co będą jechać "po staremu" i tych przez TŁ dzięki czemu jest szansa, że zmniejszy się korek do Łagiewnik. Jak nawet troszkę trudniej będzie przejechać Rostworowskiego, to i tak podejrzewam, że w porównaniu do obecnego stanu "korkowego" wyjdzie to na zero. Od momentu otwarcia dwóch pasów na Zakopiańskiej ja osobiście większych korków tam nie widuję.
Ogólnie w porównaniu do korków na ciągu Podgórze -Nowohucka- Stella, to te na południu są i będą pikuś, więc twoje argumenty przeciwko zmianie trasy moim zdaniem są kompletnie nietrafione, a po moich obserwacjach stanowczo stwierdzam, że 578 w obecnej formie od Łagiewnik, to marnowanie wzkm, tylko po to, że na Grota musi być autobus...