Platforma Komunikacyjna Krakowa

fysztof pisze: ↑19 lis 2022, 18:53 Jak dla mnie lepsze jest pozostawienie aktualnego położenia torowiska i przystanków przy skrzyżowaniu, ale koniecznie ze znacznym złagodzeniem kontra-łuków przejazdowych. I najlepsze wydaje mi się pogodzenie obu wariantów, to znaczy pociągnięcie torów środkiem za skrzyżowanie z ulicą Na Kozłówce (patrząc od strony Piasków) przy zachowaniu przystanków Bieżanowaska w obecnym miejscu. O, czyli zrobienie mniej więcej tak jak na szkicu:

To już chyba lepiej po prostu zlikwidować kontrałuki przenosząc torowisko w całości na południową stronę Nowosądeckiej.

Tramwajolog14 pisze: ↑19 lis 2022, 19:52 To już chyba lepiej po prostu zlikwidować kontrałuki przenosząc torowisko w całości na południową stronę Nowosądeckiej.

Jasne, tak na pewno byłoby lepiej. Ale to wymaga całkowitej przebudowy na dodatkowym dystansie 1,5 km wraz z przesunięciem jezdni. To obawiam się zupełnie nie wchodzi w grę obecnie. Albo będziemy czekać na ten łącznik nie 5 lat, a 15-20 - zanim obecne torowisko 'się wyeksploatuje' i znajdą się na to środki. No i można je jednak lepiej wydać, są bardziej priorytetowe potrzeby w komunikacji. Dlatego podrzucam taki kompromis, jaki przedstawiłem wcześniej:-)

Jaky pisze: ↑19 lis 2022, 14:04 W mojej opinii to naturalne, że Miasto chce mieć przeanalizowane różne warianty inwestycji. Nawet mając świadomość, że wariant między jezdniami jest niezgodny z MPZP. Nigdy nie wiadomo, czy za te 5-10 lat podczas realizacji nie zmienią się trendy czy możliwości. Dzięki temu poniekąd uodparniamy inwestycję na czynnik upływu czasu. Trochę jak z wariantem tunelowym linii tramwajowej NK-Plac Inwalidów, gdzie to oczywiste, że żaden konserwator obecnie nie zgodzi się na rampę zjazdową na Karmelickiej, a mimo wszystko zamówiono taki wariant.

Pamiętajmy o tym, że ZRID jest ponad MPZP. Ergo: dzięki wykorzystaniu specustawy zridowskiej można robić projekty drogowe sprzeczne z ustaleniami dokumentów planistycznych. Otwarte pozostaje pytanie, czy ta przebudowa może być podciągnięta pod ZRID, jako że obejmuje on co do zasady rozwiązania drogowe, a nie torowe, pomimo że torowisko tramwajowe (tak jak chodniki czy drogi dla rowerów) są częścią drogi…

fysztof pisze: ↑19 lis 2022, 18:53 Całkowite przeniesienie torowiska na środek Nowosądeckiej ma ten minus, że wówczas relacja tramwajowa Kabel <-> Nowosądecka będzie kolizyjna z relacją samochodową Nowosądecka -> Wielicka. To spowoduje zapewne ograniczenie w szczelinach dla tramwajów w popularnej relacji, bo będzie potrzebna dodatkowa faza w cyklu sygnalizacji. Prawdopodobnie zniknęłoby więc podwójne otwarcie dla tramwajów w cyklu, a to nie byłoby dobre.

Zgadza się, niemniej będzie możliwość puszczenia bezkolizyjnie innych relacji. Oba rozwiązania mają swoje mocne i słabe strony, także dotyczące lokalizacji przystanków, zwartości węzła itd.. Na szczęście projekt ma obejmować wykonanie analiz ruchu, które wykażą, które rozwiązanie jest lepsze pod kątem ruchowym i zapewne będzie to miało istotny — jeśli nie decydujący, poza aspektem finansowym — wpływ na wybór wariantu.

tomta1 pisze: ↑19 lis 2022, 22:17 Zgadza się, niemniej będzie możliwość puszczenia bezkolizyjnie innych relacji. (...) Na szczęście projekt ma obejmować wykonanie analiz ruchu, które wykażą, które rozwiązanie jest lepsze pod kątem ruchowym i zapewne będzie to miało istotny — jeśli nie decydujący, poza aspektem finansowym — wpływ na wybór wariantu.

Dobrze, że będą analizy. Liczę na merytoryczną ocenę i odpowiednie decyzje na podstawie analiz:-)
A co do innych bezkolizyjnych relacji, to właśnie ja ich za bardzo nie widzę przy przeniesieniu torowiska.
W obecnym układzie (torowisko na Nowosądeckiej z boku):
a. Przy tramwajowej szczelinie w relacji Kabel <-> Nowosądecka może być bezkolizyjnie realizowany ruch samochodowy w obu kierunkach Kamieńskiego <-> Nowosądecka.
b. Przy tramwajowej szczelinie w nowej relacji Nowosądecka <-> Prokocim także będzie mógł być bezkolizyjnie realizowany ruch samochodowy w obu kierunkach Kamieńskiego <-> Nowosądecka.
Natomiast w układzie z torowiskiem przesuniętym na środek Nowosądeckiej, bezkolizyjny pozostanie tylko jeden kierunek, ten Kamieńskiego -> Nowosądecka. Przejazd w drugą stronę będzie już kolizyjny, więc będzie musiał być gdzieś uwzględniony. Dojdzie, owszem, możliwość puszczenia skrętu samochodów z Nowosądeckiej -> Prokocim, ale tylko w tym kierunku. Drugi, od Prokocimia na Nowosądecką, znowu będzie kolidował. I nic innego, co mogłoby się pojawić, nie widzę. Wydaje się więc, że układ sygnalizacji mogłoby to znacznie skomplikować.
No ale to tylko moje gdybanie - poczekajmy na analizy.

Tutaj chciałbym przypomnieć o bardzo poważnym w skutkach zdarzeniu najechania od strony Kurdwanowa na stojący tramwaj przed Wielicką. Niewidoczny łuk z zasłaniającymi ekranami, powoduje duże ograniczenie prędkości, po tym nieszczęśliwym zderzeniu Bombardiera ze składem 105Na. Dlatego jeśli w projekcie będzie skierowanie tramwaju na pas dzielący wzdłuż Nowosądeckiej i później przebudowa torowiska aż do Na Kozłówce, będę za. Uniknie się dodatkowego przejazdu przez drogę w poprzek, oraz niebezpiecznego zjazdu w dół dla prowadzącego.

Temat łącznika: Wielicka - Nowosądecka się oddala. Oferty jakie wpłynęły (tylko dwie) przekraczają przeznaczony budżet:

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/nowe- ... 49091.html

Co dalej z budową nowych torów na skrzyżowaniu Wielickiej z Nowosądecką?
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/co-da ... 50225.html

W czwartek otwarte zostały oferty w przetargu. ZDMK zamierzał na ten cel przeznaczyć do 700 tysięcy złotych. Tymczasem tańsza z ofert, złożona przez firmę Progreg, opiewa na kwotę prawie 1,1 mln zł, natomiast droższa, firmy Sweco, to prawie 1,8 mln zł. Teraz trzeba poczekać na oficjalną decyzję, co dalej z inwestycją – czy przetarg zostanie unieważniony, a jeśli tak, czy i w jakiej formie zostanie ogłoszony ponownie.

Czyli różnica wynosi 400 tys. vs kosztorys. I jest "problem".

W tym samym momencie, kawałek dalej, za 3,5 mln PLN poszerzono o.... pół metra pas ruchu do prawoskrętu, aby "było wygodniej skręcać w prawo". I tam problemu nie ma...

Serio, zwyczajnie rzygać się chce, jak głęboko w d... można mieć pasażerów i jaka to jest obsługa, kiedy ktoś mówi, żeby się przesiadać z auta na KMK