Re: [PLANOWANY] 30+30 tramwajów
: 10 sty 2023, 11:50
Tramwaj do centrum zawsze pojedzie tyle samo czasu. Chyba że będzie zatrzymanie. Autobus raz pojedzie 33 minuty. A drugi raz pojedzie 77 minut bo będzie korek. Poza tym tramwaj jeździ co chwilę. Autobus rzadziej. Tramwajów jest dużo na ciągu. Autobus musi przyjechać z drugiego końca miasta z odcinków gdzie też są korki. Może przez to ruszyć opóźniony w kurs z powrotem. Dla zwykłego pasażera tramwaj jest bardziej pewny. Ludzie będą go wybierać.
Zamiast zastawiać przejście, trzeba wydłużyć peron o 5 metrów. Wszystkie niewymiarowe przystanki przebudować, część problematycznych przenieść - Filharmonia od strony Jubilatu choćby. Wydłużyć wszystkie te perony co mają po 40-70 metrów do jednego standardu. Większość do 90 metrów na głównych ciągach i węzłach. Bardziej na uboczu pozostawić pojedyncze. Nie krótsze nie 45 metrów. To wszystko to ułamek kosztu metra. A dwa tramwaje 26 metrowe też fajnie jakby mogły robić podwójne i przejeżdżać skrzyżowania oba naraz po sobie. Zamiast w odstępach 80 sekund w kolejnym cyklu.Bayer2003 pisze: ↑09 sty 2023, 18:33 Na przystanku Szwedzka dwa tramwaje 43-metrowe miałyby się problem zmieścić, ponieważ przystanek ten ma 85 metrów. Oczywiście w tym przypadku da się zastawić przejście dla pieszych, zresztą nawet przy taborze ponad 40-metrowym na wszystkich brygadach linii "18" i "52" taka sytuacja nie zdarzałaby się często (nie wiadomo też, czy nowe tramwaje miałyby 43 metry, czy może np. 40 metrów, co trochę by zmieniało). Problemem są jednak wszystkie przystanki "podwójne" 70m oraz przystanki pojedyncze, gdzie 40m+ tramwaj już dziś ledwo się mieści (na przykład Starowiślna czy kilka przystanków na Alei Pokoju i ciągu Kuklińskiego-Klimeckiego). Czy metro jest potrzebne czy nie to sprawa dyskusyjna, jednak w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat prawdopodobnie nie powstanie i taka przebudowa wyszłaby każdemu na dobre (oczywiście warunkiem jest posiadanie odpowiedniej ilości taboru 40m+), jednocześnie będąc od metra o wiele tańsza. Do tego potrzeba jednak chęci, a jak na razie krakowskie MPK chce kupować tabor 26m...