Platforma Komunikacyjna Krakowa

tomek_m pisze: ↑09 paź 2022, 19:05 Oby tylko te zakupy wyłącznie taboru elektrycznego (w przypadku autobusów) nie okazały się pułapką, przy prognozowanych drastycznych podwyżkach cen prądu.

Autobusy elektryczne i bez podwyżek prądu to pułapka.
A przynajmniej posiadanie tak wysokiego odsetka autobusów elektrycznych w mieście, które nie jest zbyt bogate i musi walczyć o każdą złotówkę, aby spiąć budżet na transport. Sam Prezes MPK przyznał jasno, że koniec końców autobusy elektryczne są dużo droższe niż diesle w eksploatacji. Do tego potrzeba więcej brygad na każdą linię elektryczną niż gdyby była to linia dieslowska.

W kuluarach zgodnie mówi się, że elektryki to rozwiązanie tymczasowe, by spełnić wymagania stawiane wobec miast co do taboru niskoemisyjnego. Docelowo raczej nacisk będzie stawiany na wodorowce, jednak to jeszcze technologia przyszłości - potrzeba minimum 7 lat.

Kaszmir pisze: ↑10 paź 2022, 13:35 W kuluarach zgodnie mówi się, że elektryki to rozwiązanie tymczasowe, by spełnić wymagania stawiane wobec miast co do taboru niskoemisyjnego. Docelowo raczej nacisk będzie stawiany na wodorowce, jednak to jeszcze technologia przyszłości - potrzeba minimum 7 lat.

Znam rozmowy kuluarowe, jednakże ich "bycie tymczasowomi" nie zmienia faktu, że są droższe w zakupie i eksploatacji niż diesle. Obecnie mówi się dużo o wodorze - potwierdzam, jednak nikt nie mówi o tym, po ilu latach cena 1kg wodoru spadnie z tych zaporowych 70-80zł/kg do ceny porównywalnej z olejem napędowym, oczywiście uwzględniając spalanie w przeliczeniu na 100km. Zatem opłacalność wodoru z perspektywy ekonomicznej zaczyna się od mniej więcej 35zł/kg (zakładając cenę ON jako 7,50 zł). Z perspektywy ekologicznej opłacalność z pewnością nie ma swojej granicy.
I żeby była jasność, nie mam nic przeciwko samym autobusom elektrycznym. Jednak już mam przeciwko masowego ich kupowania przez miasta, które jednego dnia tną kursy autobusowe, a drugiego ogłaszają przetarg na zakup autobusów elektrycznych.
Ostatnia sprawa, ustawa dopuszcza na uwzględnienie w tych wymogach pojazdów napędzanych gazem ziemnym. Mam nadzieję, że nie muszę tego komentować

Ceny gazu ziemnego poszybowały w górę, czyniąc ten rodzaj paliwa nieopłacalnym.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

...a wodór robi się przy użyciu prądu więc ten teges...

Wysłane z mojego SM-T585 przy użyciu Tapatalka

pasazer_mobilisu pisze: ↑08 paź 2022, 15:53Podstawowe zamówienie krótkich elektryków miało być na 3 takie pojazdy, cieszę się że wzięto jednego więcej, mimo że nie wygrał "ulubiony" producent.

Podstawowe zamówienie opiewa na 4 sztuki. W opcji są jeszcze dodatkowe 3.

Tancin pisze: ↑10 paź 2022, 19:50 Podstawowe zamówienie opiewa na 4 sztuki. W opcji są jeszcze dodatkowe 3.

Racja, mój błąd czyli nie wzięli na razie opcji ani na Solarisy ani na Irizary.

szakal pisze: ↑10 paź 2022, 16:27 Ceny gazu ziemnego poszybowały w górę, czyniąc ten rodzaj paliwa nieopłacalnym.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Najpierw coś zweryfikuj, a potem pisz publicznie. Ceny poszybowały - owszem, ale nie na tyle, żeby od razu było to nieopłacalne. Poza tym olej napędowy i energia elektryczna również zdrożały, zatem idąc tą logiką może nie kupujmy wcale autobusów? Po drugie nie doliczasz kosztu zakupu takiego autobusu, gdzie elektryki są nadal droższe. Zakup 12m elektryka to ok. 2,8-3 mln zł. Zakup 12m gazowca to ok. 1,5-2 mln zł.

Ciekawe dlaczego potentat w transporcie drogowym Omega Pilzno, odstawiła pod płot wszystkie samochody zasilane gazem? Jak myślisz? Odpowiem, koszty eksploatacji, ponad dwukrotnie przewyższają koszty eksploatacji diesla.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Kaszmir pisze: ↑10 paź 2022, 13:35 W kuluarach zgodnie mówi się, że elektryki to rozwiązanie tymczasowe, by spełnić wymagania stawiane wobec miast co do taboru niskoemisyjnego. Docelowo raczej nacisk będzie stawiany na wodorowce, jednak to jeszcze technologia przyszłości - potrzeba minimum 7 lat.

To ja mam pytanie. Skoro docelowo głównym celem spółki są autobusy napędzane na wodór, a elektryki są tylko przejściowe to dlaczego wciąż wydaje się dziesiątki milionów na te autobusy i infrastrukturę? Jak to jeździ i ile z tym problemów wszyscy widzimy (a nadchodzi zima). Ceny prądu szybują o kilkaset % w górę czyniąc ich eksploatację jeszcze bardziej nieopłacalną względem silników diesela. Spalinówki mają tak restrykcyjne wymogi co do emisji, że JUŻ TERAZ są prawie że nisko emisyjnymi pojazdami. Do tego są sprawdzoną technologią, tanią w eksploatacji, co w dobie kryzysu jest kluczowe. W przeciwieństwie do autobusów elektrycznych, które z ekologią NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO. To że nie widać że kopci, nie znaczy że jest ekologiczny, bo prąd wyprodukowany w elektrowni, materiały służące do wykonania akumulatorów i ich składowane potem w odpadach generują WIĘCEJ ZANIECZYSZCZEŃ niż gdyby eksploatować autobus diesela z normą euro VI.
Za taką niesubordynację i rozrzutność wydatków (w szczególności gdzie budżet się nie spina i nie będzie się spinać) osoby odpowiedzialne powinny zostać przynajmniej wywalone na zbity pysk jak nie postawione przez jakimś trybunałem. No ale my żyjemy w Polsce, więc wiadomo tak się nigdy nie stanie.

szakal pisze: ↑11 paź 2022, 6:57 Ciekawe dlaczego potentat w transporcie drogowym Omega Pilzno, odstawiła pod płot wszystkie samochody zasilane gazem? Jak myślisz? Odpowiem, koszty eksploatacji, ponad dwukrotnie przewyższają koszty eksploatacji diesla.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

I znowu próbujesz zmanipulować moją wypowiedzią, ponieważ ja nigdzie nie porównywałem diesla z gazowcem tylko elektryka z gazowcem.

Nic nie manipuluję. Usiądź i policz koszty przejechania 100 kilometrów obydwoma typami pojazdów. Później policz koszty obsługi i eksploatacji, dodaj do siebie i obydwa czynniki, a zobaczysz, że napęd CNG jest bardzo drogi w obecnych czasach.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Nie bierzecie pod uwagę że w przypadku przewoźników komunalnych, jak również zleceniodawcy przewozów w KM, nie tyle chodzi o optymalizację kosztów co o propagandę? No bo przecie mamy najwięcej taboru EKO w Polsce, a to że koszt eksploatacji tego jest droższy.... "o kosztach nie rozmawiajmy"

szakal pisze: ↑11 paź 2022, 18:36 Nic nie manipuluję. Usiądź i policz koszty przejechania 100 kilometrów obydwoma typami pojazdów. Później policz koszty obsługi i eksploatacji, dodaj do siebie i obydwa czynniki, a zobaczysz, że napęd CNG jest bardzo drogi w obecnych czasach.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

To może przedstawisz swoje obliczenia jasno i klarownie. Myślę, że to by wniosło więcej do dyskusji aniżeli puste argumenty na zasadzie "ja wiem lepiej, te są droższe, bo gaz zdrożał".

Umowa na Solarisy podpisania.
Na podpis czeka jeszcze umowa na Irizary.

Umowa gwarantująca dotacje z Funduszy Europejskich podpisana została 6 października.