komunikacjakrk pisze: ↑16 sty 2023, 11:05
Weź pod uwagę, że trzeba by wtedy przeszkolić motorniczych z Huty na te wagony, co dla MPK nie jest dobre bo to są koszty, tak jak na Stadlery oszczędzali na szkolenia, aż przyszło że na linie wyjechał wagon, a nie miał go kto odebrać bo nie miał uprawnień. Teraz to poprawili, większość motorniczych(również nowi) dostało szkolenia, no ale przyszłościowo patrząc ile tych wagonów teraz jest to i tak musiało to szkolenie nastąpić w końcu.
A takie codzienne wyjazdy przez całe miasto na drugi koniec (z Huty na Maki albo z Podgórza na Wańkowicza) to nie są koszty? Takie szkolenie stanowiskowe to jednorazowy koszt - wysyłasz np. 100 ludzi w ciągu miesiąca na 2-dniowe przeszkolenie z GT8 (teoria i jazda) = i gotowe, ludzie są przeszkoleni i mogą jeździć przez najbliższe kilka-kilkanaście lat
Wg informacji w mediach, prowadzący zarabiają ok 4 - 4,5tys. netto miesięcznie (średnio 20 dni pracujących), czyli za 1 dzień to ok. 200-225zł netto. Więc 2 dni szkolenia dla 100 osób to by było 45tys.zł. Do tego wypłata dla instruktora z teorii (np. 5 dni po 20 osób) oraz praktyki (50 dni po 2 osoby w trakcie jazdy) - załóżmy, że instruktor zarabia ciut więcej niż motorowy np. 250zł = ok. 14tys.zł. Razem ok.60tys za szkolenie 100 osób.
A dwukierunki na Wańkowicza będą jeździły jeszcze co najmniej kilka miesięcy - teraz policz sobie:
- trasa z PT na Wańkowicza
wg rozkładowej trasy to jakieś 13km,
- dziennie wyjeżdżają 4 brygady z PT do Huty = 52wzkm dziennie
- przemnóż to sobie teraz * 5 dni w miesiącu (ok 20dni) oraz * 6 mies (do wakacji mniej więcej im zejdzie remont) = 6240wzkm
- i teraz pomnóż przez obecną stawkę za wzkm *26zł =
162 240zł.
Przy czym koszty takich wyjazdów przez całe miasto będą się pojawiać przy każdym remoncie w Hucie - czyli nie skończy się na 162tys.
Takie same problemy z wyjazdami dwukierunków były, gdy rozpoczął się remont Pleszowa - na początku zamknęli tylko samą pętlę, a tuż przed nią zamontowali przejazdówkę i na 10 oraz 21 jeździły GT8 oraz N8. A ponieważ Huta ma ledwo kilka sztuk N8, to większość brygad, w tym huckich (tzn. z wyjazdami/zjazdami w rejonie Huty) obsługiwało Podgórze wagonami GT8. I na przykład połowa brygad 10tki rano miała wyjazd z zajezdni na Plac Centralny albo Kopiec Wandy i dopiero stamtąd rozpoczynał się 1 kurs. Albo ostatni kurs do Bardosa koło północy i stamtąd był zjazd do PT. Że nie wspomnę już o linii 21, gdzie WSZYSTKIE brygady podgórskie jechały przez całe miasto na/z Piastów / Kopiec / Pleszów, żeby stamtąd zacząć pracę lub ją zakończyć.