To nie jest kwestia rozbudowy okolicy, a bardziej jak napisałeś w jednym z wcześniejszych postów - brak wzięcia, który może wynikać, jakby to ująć... z kwestii historyczno-społecznych? Tzn mam wrażenie, że groby na Rakowicach w większości posiadają i odwiedzają osoby zamieszkujące "stare" dzielnice Krakowa - tj. Stare Miasto, Bronowice, Krowodrza, Stare Podgórze, Bieżanów, Kurdwanów, większość Huty.Tramwajolog14 pisze: ↑15 paź 2022, 21:49 Myślę, że warto dać linii jeszcze jedną szansę, gdyż okolica się trochę rozbudowała, chyba że powodem jest tak jak wcześniej pisałeś problem na pętli w Rakowicach, to nie warto.
Zaś dzielnice "nowe" takie jak nowe Podgórze (czyli osiedle Mały Płaszów) czy spora część nowego Ruczaju (os.Europejskie) to głównie osoby napływowe, które zamieszkały w Krakowie na przestrzeni ostatnich kilku-kilkunastu lat - i oni raczej nie mają jeszcze nikogo bliskiego na żadnym cmentarzu. A jeśli już, to raczej będą to pobliskie nekropolie, na których są dostępne miejsca - a nie jak na Rakowicach, gdzie ludzie mają "zaklepane" miejsce w grobowcach rodzinnych od 40-50 lat.