Nie żaden budżet czy podstacja, tylko zwyczajnie zainteresowanie 50tką na Borku jest kiepskie - wpadnij kiedyś w porannym szczycie (godz. 7-8) na Borek i zobacz ten pełny peron ludzi. A potem zobacz ile z nich wsiada do 50tki - będzie to może ze 30-40 osób. Cała reszta czeka na 8 albo 19 w stronę Podgórza. Więc pytanie po co jeszcze bardziej zwiększać częstotliwość 50tki na Borku - żeby w każdym kursie zamiast 30-40 osób siedziało 15-20 osób?Kaszmir pisze: ↑10 paź 2022, 15:23 No ma się nijak, tak samo jak f5 ma się nijak do f7,5. A jednak od blisko pięciu lat te systemy współistnieją.
Dla mnie ok, gdy pierwszy raz proponowaliśmy ZTP wydłużenie "50" do Borku, sugerowaliśmy właśnie f15. To od ZTP słyszeliśmy, że "raczej od razu zrobią f10".
Natomiast po przemyśleniach podejrzewam, że oprócz budżetu, powodem mogły być raczej wrześniowe problemy z podstacją na Zakopiańskiej. Więcej kursów "50" to tym częstsze awarie.
Dlatego bo pętla na Dworcu Towarowym nie wyrobi - już obecnie 19 i 50 mają jedynie 8min przerwy, żeby wszystkie wagony się pomieściły (na samej pętli mieszczą się tylko 2 wagony, plus trzeci na przystanku końcowym).Scania_9640 pisze: ↑10 paź 2022, 20:33 Z jakiego właśnie powodu wyleci 19? Pomimo F5 na 50 to 19 powinna zostać bo jest tam bardzo dużo ludzi. 19 powinna też jeździć w weekendy od 14 do 22 co najmniej, bo wtedy przystanek Dworzec Główny Tunel jest cały oblegany i "czarny"
Jeśli zwiększysz częstotliwość do f-5, to przy obecnej przerwie musiałbyś zmieścić 4 wagony jednocześnie (niewykonalne = ostatni wagon nie miałby jak wjechać na przystanek końcowy i musiałby stać na torze liniowym, blokując 3/70 jadące na Bratysławską, w łuku też nie stanie, bo zablokuje skręcającą 18 albo 3/70 jadące z Bratysławskiej w kierunku Pawiej). Albo trzeba byłoby jeszcze bardziej skrócić przerwy na pętli, np. do 4-5 minut - tylko dzięki temu przy jakimkolwiek opóźnieniu tramwaj właściwie wpada i wypada z pętli bez żadnego zatrzymania.