Łagiewniki ZUS też by się przydał - od rana do wieczora zawsze ktoś tam stoi, bo ludzie traktują go jako przystanek przesiadkowy między 8,19,22 <=> 10,11.
(Przesiadanie się na SKA jest wybitnie bezsensowne, bo z 10/11 trzeba przejść dookoła całe skrzyżowanie, albo wędrować do tunelu pod drogą i przechodzić z powrotem na Zakopiańską).