Kaszmir pisze: ↑28 cze 2023, 9:44
tomta1, na al. Pokoju ciężko uznać 24 poc./h za limit. Przy remoncie Mogilskiej w 2014 na al. Pokoju kursowało 27 poc./h ("1", "4", "10", "14", "22", "52"), a do Dąbia nawet 30/h ("72"). Dodanie teraz "14" dałoby 27/h, czyli nie więcej niż wtedy. Szokuje też zostawienie Tunelu z tylko jedną linią całotygodniową. Czemu "79" nie jest całotygodniowe? Kursy poza szczytem można było skrócić do Prokocimia albo nawet Małego Płaszowa - akurat byłoby zadośćuczynienie za "20" pociętą poza szczytem (po Igrzyskach ma być f10/20).
Nie wiem, jaka wartość jest krytyczna. Być może 27/h jest możliwe, nie wykluczam tego. Nie znam szczegółów technicznych dotyczących stanu infrastruktury energetycznej – wiem jedynie, że problem taki występuje. Zresztą nie wiem, czy jest w ogóle możliwe wskazanie takiej krytycznej wartości liczby kursów – wszak jeśli nawet przy mniejszej liczbie kilka tramwajów naraz na jednym odcinku sieci będzie ruszać, to może wybić i tak.
Kaszmir pisze: ↑28 cze 2023, 9:44
Droga rowerowa na Cystersów jest problemem dla przystanku, acz ZTP napisało że ten przystanek będzie dodany, później. Czyli rozwiązanie jest, a zabrakło koordynacji jednostek. Pytanie, czy zatem nie trzeba było poczekać. Co do rozwiązań, przychodzą mi dwa do głowy - albo właśnie zabranie jednego pasa do ruchu ogólnego, albo utworzenie ciągu pieszo-rowerowego przy przystanku (zwłaszcza, że kawałek wcześniej też jest
taki ciąg). Oba drastyczne, jednak wg mniej niż zostawianie ludzi bez km. (Przy okazji, przystanku w stronę Huty po remoncie Mogilskiej też początkowo nie było -
wywalczyłem dodanie go w 2015.)
Ale nie jest istotne, czy jest wspólny ciąg pieszo-rowerowy (droga dla pieszych i rowerów) czy są to ciągi rozdzielone (droga dla pieszych oraz droga dla rowerów). W każdym przypadku nie wyobrażam sobie, by
pasażerowie wychodzili z autobusu na infrastrukturę przeznaczoną dla ruchu rowerowego i to do tego dwukierunkowego (wychodząc z autobusu spoglądasz w lewo i w prawo i upewniasz się, że z żadnej strony nie jedzie rowerzysta?). Już pomijam brak logiki, nieintuicyjne rozwiązania i niezgodność z przepisami i standardami – już w ogóle nie wyobrażam sobie tego przy takim natężeniu ruchu rowerzystów!
Przystanek w stronę Huty nigdy nie był problemem, bo tam jest tylko droga dla pieszych. Ruch rowerowy odbywa się albo na ddrze po drugiej stronie ulicy, albo w ruchu ogólnym na jezdni. Sam peron jest mocno odsunięty od przecięcia (nie jest to skrzyżowanie) z ul. Cystersów, sam nie wiem dlaczego… być może wynika to z obawy, że jakby był przy przecięciu, to a) będzie to oddziaływać na sygnalizację (niby tak, ale to tylko przystanek nocny/awaryjny, ewentualnie jakiś jeden bus tam może jeździć); b) przystanek będzie wykorzystywany do nielegalnego postoju po usunięciu słupków.
Kaszmir pisze: ↑28 cze 2023, 9:44
Przy Muzeum Lotnictwa nie ma kolizji - jadąc od strony Czyżyn, przed skrzyżowaniem jest
pas trawy, a potem ciąg pieszo-rowerowy. Można było usypać tymczasowy peron.
A widzisz, jaka jest tam skarpa…? Pomijam fakt lokalizacji przystanku na wlocie przecięcia (to też nie jest skrzyżowanie) z sygnalizacją świetlną, co też nie jest mądrym posunięciem. Nie wiem, czy nie lepszym pomysłem byłoby zlokalizowanie przystanku za przecięciem, tak jak później napisał
suchy.
suchy pisze: ↑28 cze 2023, 12:40
Nie zapominaj, że infrastruktura też się starzeje - to że 9 lat temu podstacja dawała radę, nie oznacza że teraz również by tak było. Ponadto, zapominasz o czym Tomta napisał - obecnie mamy bardzo prądożerne Pesy (na 4 i 52), których w 2014 roku przecież jeszcze nie było (zostały wprowadzone dopiero w połowie 2015 roku - prezentacja pierwszego wozu miała miejsce podczas otwarcia Estakady nad Płaszowem) - więc może dlatego podstacja wtedy dawała radę, bo ufoki (też energochłonne) były tylko na 4, zaś na 52 jeździły przecież wiedeńce.
Dokładnie. Choć chyba to trójskłady są bardziej prądożerne od 2014N? I tak jak mówiłem wcześniej – nie znam szczegółów, więc nie chcę tutaj mówić, że na pewno 27 pociągów na godzinę nie dałoby rady. Może by dało, może nawet bez większych problemów, zaś taka a nie inna oferta jest związana wyłącznie z chęcią szukania oszczędności. Ale może przyczyny takiego stanu rzeczy są inne, niż brak finansów, względnie nałożyło się tutaj kilka czynników. W sumie, jak ktoś chce, może wysłać zapytanie do ZDMK, czy są jakieś ograniczenia związane z infrastrukturą energetyczną na al. Pokoju oraz czy ZDMK informowało ZTP o tych ograniczeniach – jak ktoś jest dociekliwy.
suchy pisze: ↑28 cze 2023, 12:40
Pytanie ile chciałbyś jeszcze "poczekać" - bo mogłoby przecież zdarzyć się tak, że aby to wszystko skoordynować i wykonać, to trzeba by opóźnić remont o 2-3 tygodnie - i zamiast skończyć go w sierpniu, to zahaczyłby o połowę września. A wtedy byłoby larmo, że "się nie wyrobili, dzieci do szkoły idą i nie mają jak dojechać". Do tego byłby jeszcze większy problem, bo wróciłby rozkład szkolny - i weź WTEDY upchnij wszystkie kursy na Alei Pokoju
Z drugiej strony, o tym remoncie było wiadomo już dawno temu, więc albo ZTP zaspało, albo komunikacja pomiędzy jednostkami miejskimi leży…
suchy pisze: ↑28 cze 2023, 12:40
Ale gdzie chciałbyś usypać ten peron - na trawniku? I jak ludzie mieliby się dostać do/z autobusu, wspinać się po tym pagórku (bo na równo z poziomem podłogi autobusu to ten trawnik nie jest)?
Szybkie wybrukowanie trawnika pod czasowy peron (a nawet stały) to nic nadzwyczajnego
Tak jak pisałem już wyżej, problemem jest skarpa (przede wszystkim) i dodatkowo lokalizacja na wlocie przecięcia z sygnalizacją świetlną.