Ale przecież tam (MLP) już... był w przeszłości taki przystanektomta1 pisze: ↑28 cze 2023, 8:21 Po drugie – jeśli chodzi o brak przystanków na al. Jana Pawła II/ul. Mogilskiej, to jest tu rzeczywiście kilka problemów. A dokładniej jest nim konflikt z istniejącą infrastrukturą rowerową. We wszystkich tych miejscach potencjalna lokalizacja peronu koliduje z drogą dla rowerów. Największym problemem są potencjalne przystanki w kierunku Ronda Mogilskiego, gdzie ich wyznaczenie wymagałoby de facto likwidacji drogi dla rowerów. Na przystanku Muzeum Lotnictwa w kierunku Ronda Czyżyńskiego jest troszeczkę lepiej (jest nieco szerzej), ale i tak konflikt jest. Pamiętajmy, że drogi dla rowerów wzdłuż ul. Mogilskiej/al. Jana Pawła II są jednymi z najbardziej obciążonych w Krakowie. Nie wyobrażam sobie, by pasażerowie wychodzili z autobusów wprost pod koła rozpędzonych rowerów, a tak niestety by było. Nie ma możliwości przeniesienia ciągu rowerowego gdzie indziej. Ba, szerokość ddrów i tak jest skandalicznie mała w porównaniu z tym, ilu rowerzystów tamtędy jeździ, a wy chcielibyście tę infrastrukturę rowerową zlikwidować? albo zintegrować z przystankiem (co jest niezgodne i ze standardami, i przepisami)? Niestety pokutuje tutaj skandaliczna przebudowa tego ciągu sprzed dekady, gdzie wybrano wariant samochodocentryczny, spychając rolę transportu zbiorowego, pieszego oraz rowerowego do roli „uzupełnienia” pozostałej części przekroju ulicy (skandalicznie wąskie perony, chodniki i droga dla rowerów, do tego jednostronna na ul. Mogilskiej). Niestety ale bez grubszych zmian (obejmujących m.in likwidację jednego pasa ruchu) wyznaczenie tych przystanków nie jest możliwe.
Jeśli dobrze pamiętam, to był wyznaczony kosztem części trawnika, za skrzyżowaniem z Markowskiego (jadąc w kierunku centrum). Nie pamiętam, jak wyglądała sytuacja z DDR, czy była zostawiona jest jest, czy był zrobiony tymczasowo CPR na chodniku. Niemniej takie rozwiązanie już było i funkcjonowało
W kierunku centrum:
- wyznaczenie tymczasowego przystanku za skrzyżowaniem (kosztem trawnika oraz kawałka istniejącej DDR) - w takim układzie na niewielkim odcinku po zachodniej stronie skrzyżowania wyznaczamy CPR na obecnym ciągu pieszym (analogicznie, jak po stronie wschodniej), a potem kierujemy ruch rowerowy z powrotem na istniejącą DDR przez trawnik (jest to jak najbardziej wykonalne technicznie, zresztą były już wielokrotnie w Krk takie "objazdy rowerowe" i nikomu z rowerzystów raczej korona z głowy nie spadnie, jeśli przez 1,5 m-ca musiałby odcinek z +/- 30-50m przejechać wolniej);
- ew. tak, jak napisał @suchy -> zamieniamy wzajemnie na krótkim odcinku miejscami DDR i chodnik;
W przeciwnym kierunku:
- przystanek tymczasowy można wyznaczyć również kosztem istniejącego trawnika, na wschód od skrzyżowania;
Jeśli widziałbym gdzieś problem, to zupełnie nie przy MLP (tam wystarczy imho odrobina dobrej woli, tym bardziej, że co najmniej w kierunku centrum... taki tymczasowy przystanek już istniał), a właśnie przy Cystersów. I tam imho faktycznie musiałoby się to zapewne wiązać z zajęciem prawego pasa ruchu i tu się w pełni zgadzam, że totalnie nie wyobrażam sobie wychodzenia z autobusów na DDR, czy dwukierunkowy CPR.
Ale znowuż - pytanie, na co niby stawiamy w tym mieście? Na KMK - mówiąc ludziom "mamy Was totalnie gdzieś, co za problem iść z 600-700m na Mogilskie", bo przez okres wakacji nie możemy lekko spowolnić ruchu wyznaczając kosztem prawego pasa tymczasowy peron przystankowy?
Przecież to jest imho chore pod kątem jakiegokolwiek zaufania do komunikacji miejskiej, pewności tego, że możesz z niej skorzystać itd. "Pozbądź się auta i przesiądź na KMK... a nagle zabierzemy ci możliwość sensownego korzystania z niej, w imię... przepustowości dla aut".
Pomijam to, że zdaniem ZTP przy MLP "nie da się", a na Cystersów "będzie"
Oraz pomijam już totalny (lekko ujmując) bałagan, bo na mapce do tego samego komunikatu, w którym mowa o braku przystanku przy MPL, mapa pokazuje, że takie przystanki... będą To będą (wg. mapy z komunikatu), czy ich nie będzie (wg. treści samego komunikatu)?
Szczerze? Zaczyna to powoli pachnieć najgorszymi czasami dawnego ZIKiTu, czy też "nie da się" jak przed reformą nocek :/