11.08.2023
: 11 sie 2023, 14:38
HY721 widziałem najpierw w Łagiewnikach, później na Grzegórzeckiej - jazda testowa. Chociaż testowo wyświetlił się w TTSS na "22" to jeszcze nie była premiera.
Ja z kolei dzisiaj widziałem miedzy godziną 11,20 a 11,45 Lajkonika II #HY 710 jako Nauka Jazdy na Al. Pokoju - kierunek Rondo Grzegórzeckie.impuls pisze: 11 sie 2023, 14:38 HY721 widziałem najpierw w Łagiewnikach, później na Grzegórzeckiej - jazda testowa. Chociaż testowo wyświetlił się w TTSS na "22" to jeszcze nie była premiera.
#utrudnienia_pkk (20:45) Lajkonik zgubił pantograf na skrzyżowaniu Limanowskiego i Na Zjeździe. Foto: Ula, info: Lidia.
Dokładnej wagi nie znam, ale spokojnie ponad 100kg ważą pantografy.eurokierzaw pisze:Ile waży pantograf?
150 - 180kg ważą, zależnie od modelu.Michajlo pisze: 13 sie 2023, 7:41 Dokładnej wagi nie znam, ale spokojnie ponad 100kg ważą pantografy.
Wysłane z mojego CPH2481 przy użyciu Tapatalka
Wystarczyło, że pantograf "wyszedł" spod sieci na moment. Wtedy nastąpiło jego podniesienie do maksymalnej wysokości, a następnie zahaczył o sieć bądź prędzej wysięgnik, który jest solidną konstrukcją i wyrwanie z poszycia dachowego gotowe. Nie wiem jak to często się zdarza w ruchu tramwajowym, ale na swoim podwórku kolejowym kilkukrotnie już widziałem takie zdarzenia. Najczęściej dochodziło do nich właśnie na przejściach rozjazdowych, podobnie jak w tym przypadku. Są to jednak skrajnie rzadkie zdarzenia i wg mnie nie ma co panikować.eurokierzaw pisze: 13 sie 2023, 10:29 Jeśli coś wisiało na sieci i pantograf się zahaczył i spadł, to powinien być mocniej przymocowany. Tak samo zbyt szybkie wejście w zakręt, też nie powinno dawać takiego efektu.
W przypadku tramwajów takie "wypantografienie"Kowalik pisze: 13 sie 2023, 14:21 Wystarczyło, że pantograf "wyszedł" spod sieci na moment. Wtedy nastąpiło jego podniesienie do maksymalnej wysokości, a następnie zahaczył o sieć bądź prędzej wysięgnik, który jest solidną konstrukcją i wyrwanie z poszycia dachowego gotowe. Nie wiem jak to często się zdarza w ruchu tramwajowym, ale na swoim podwórku kolejowym kilkukrotnie już widziałem takie zdarzenia. Najczęściej dochodziło do nich właśnie na przejściach rozjazdowych, podobnie jak w tym przypadku. Są to jednak skrajnie rzadkie zdarzenia i wg mnie nie ma co panikować.