Platforma Komunikacyjna Krakowa

Kraków. Pęczniejące skały pod Trasą Łagiewnicką. I stąd ograniczenie prędkości do 40 km/h. Co z naprawą?
https://krakow.naszemiasto.pl/krakow-pe ... c1-9544849

W gruntach pod konstrukcją trasy zalegają... pęczniejące skały, iły i gipsy. A pęcznieją z powodu wykonanego wykopu pod trasę i zwiększonej wilgotności. Pęcznieją i powodują odkształcenia jezdni.

festence pisze: ↑07 gru 2023, 1:45 Kraków. Pęczniejące skały pod Trasą Łagiewnicką. I stąd ograniczenie prędkości do 40 km/h. Co z naprawą?
https://krakow.naszemiasto.pl/krakow-pe ... c1-9544849

Czyli mamy powtórkę z Ruczaju gdzie problem był poważny. Nawet nie wiem czy został on usunięty i na jakich zasadach i kto za to zapłacił?:

https://gazetakrakowska.pl/krakow-peczn ... ar/9382481

W przypadku zatoki gdzie wypchało w górę kawałek betonu, wyrównali to a ubytek uzupełnili... asfaltem.
Natomiast jeśli chodzi o drogę, to wydaje mi się, że nie ruszyli tego, ale nie było tam aż tak źle. Chociaż jeśli chodzi o ten fragment TŁ z artykułu powyżej, tam jest tragedia. Prawie jak między Nowohucką a Gromadzką na Kuklińskiego.

Nawierzchnia Trasy Łagiewnickiej pod obserwacją. Naprawa w planie
Jeszcze przez miesiąc ma potrwać obserwacja uszkodzenia nawierzchni na Trasie Łagiewnickiej, z powodu którego na fragmencie nowej obwodnicy trzeba zwolnić do 40 km/h.
[...]
Planowany termin zakończenia obserwacji oraz wybór sposobu naprawy określony został do końca kwietnia – czytamy w piśmie do radnego.

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/nawie ... 55738.html

Pasażerowie z Łagiewnik walczą, by "10" i "11" w stronę Kurdwanowa zatrzymywały się również na "Łagiewniki SKA" przed skrzyżowaniem. Tłumaczą, że przystanek za skrzyżowaniem jest bardzo odległy. Wg mnie to kolejny efekt zepsucia inwestycji - na wspomnianym skrzyżowaniu w ogóle nie ma przejścia dla pieszych od strony północnej, przez co pasażerowie muszą kilkukrotnie nadkładać drogi - czy to idąc na przejście po stronie południowej, czy do tunelu.

Kaszmir pisze: ↑03 kwie 2024, 13:33 Pasażerowie z Łagiewnik walczą, by "10" i "11" w stronę Kurdwanowa zatrzymywały się również na "Łagiewniki SKA" przed skrzyżowaniem. Tłumaczą, że przystanek za skrzyżowaniem jest bardzo odległy. Wg mnie to kolejny efekt zepsucia inwestycji - na wspomnianym skrzyżowaniu w ogóle nie ma przejścia dla pieszych od strony północnej, przez co pasażerowie muszą kilkukrotnie nadkładać drogi - czy to idąc na przejście po stronie południowej, czy do tunelu.

Podobny zarzut mogę wystawić dla "50".
Żeby przesiąść się na pociąg, muszę przejść cały węzeł drogowy, czyli 3 przejścia dla pieszych. Gdyby "50" w kierunku Borku zatrzymywała się przed skrzyżowaniem, wtedy jest o wiele wygodniejsza przesiadka. W ogóle moim zdaniem przystanek za skrzyżowaniem w kierunku Borku to jest jakieś nieporozumienie, bo z punktu widzenia przesiadek tramwaj-pociąg jest to niewygodne i niepraktyczne.

Nie mogę się nie zgodzić. I nie mogę nie powiedzieć, że to, jak zaprojektowano to skrzyżowanie, to kpina. Była wręcz historyczna szansa na zrobienie zintegrowanego węzła KMK-SKA, dając zupełnie nowe możliwości komunikacyjne w tej części Krakowa. I to wszystko koncertowo spartolono. Cała para poszła w ruch samochodowy, spychając pasażerów do absolutnego minimum. Zero wizji, zero podejścia pro KMK, gdzie nawet nie chodziło o ograniczenie św. Przepustowości, ale o jakąkolwiek wizję...

To jest największy skandal na TŁ. Pal licho szykany na Turowicza, czy brak kontynuacji na Ruczaj. Tu widać, że rzucili się drogowcy na asfalt jak dzik na żołędzie.

kbieniu7 pisze: ↑03 kwie 2024, 16:03 .... Tu widać, że rzucili się drogowcy na asfalt jak dzik na żołędzie.

SMACZNEGO !!!