Platforma Komunikacyjna Krakowa

Dane techniczne:
Klasa: MEGA, przegubowy, niskopodłogowy
Liczba miejsc ogółem: 160
Liczba miejsc siedzących: 38
Liczba miejsc stojących: 122
Masa własna pojazdu: 16 950 KG
Dopuszczalna masa całkowita: 28 000 KG
Liczba osi: 3
Długość: 18,1 metrów
Silnik: E1856 LOH Euro 6
Pojemność skokowa: 9514 cm³
Moc: 235 kW (320 KM)
Maxymalny moment: 1400 Nm
Skrzynia: ZF Ecolife 6AP1420B


Numery taborowe:
Zajezdnia Mobilis:
MM801-MM875

Docelowo ostatni w numeracji ma być MM891. A skrzynia biegów to ZF Ecolife 6AP1x20B. Nie jestem pewny czy 1420, czy 1720.

Skrzynia to 6AP1420B. Silnik MAN E1856LOH03.

Powiem szczerze, a propos tego modelu, że to jest pierwszy raz kiedy moi nietransportowi znajomi mieli "efekt wow" po wejściu do autobusu.

Jest jednak jeden dosyć denerwujący mankament, który cały czas widzę szczególnie ze starszymi pasażerami: opóźnione otwieranie drzwi i mało responsywne przyciski. Cały czas oglądam jak trochę zmieszani ludzie klikają, nic się nie świeci, klikają drugi raz, świeci się, mija parę sekund i dopiero drzwi się otwierają. Zupełna odwrotność do innych pojazdów, szczególnie tramwajów, gdzie czasem wydaje mi się da się nacisnąć otwieranie drzwi jak jeszcze podjeżdża na przystanek . Mam nadzieję że to jakoś da się ogarnąć, bo to spowalnia wymianę pasażerską i trochę męci w głowach.

Cyjan pisze: 07 maja 2025, 15:02 Powiem szczerze, a propos tego modelu, że to jest pierwszy raz kiedy moi nietransportowi znajomi mieli "efekt wow" po wejściu do autobusu.

Czym spowodowany?

Cyjan pisze: 07 maja 2025, 15:02 Jest jednak jeden dosyć denerwujący mankament, który cały czas widzę szczególnie ze starszymi pasażerami: opóźnione otwieranie drzwi i mało responsywne przyciski (...) bo to spowalnia wymianę pasażerską i trochę męci w głowach.

To uspokajanie wymiany pasażerskiej. W MANie po zatrzymaniu na przystanku zdążę spokojnie wstać z siedzenia, podejść do drzwi, pożegnać ze wszystkimi pasażerami i dopiero drzwi zaczną się otwierać.

pasazer_mobilisu pisze: 07 maja 2025, 17:07 Czym spowodowany?

Głównie tym jak wygląda i jak się z niego korzysta. Pierwsze, że świeci się jak P-J, drugie że wszystko jest w kolorach jednolitych a nie bylejakiej szarzyźnie SU III czy AMZtów, kolejna sprawa to kasowniki, SIP i odgłosy jakie wydaje lub właśnie nie. Wygląda jak pojazd stworzony w XXI w. a nie jakieś pudrowane stare pudło.

Przecież to są nowe pojazdy prosto z fabryki. Ciekawe czy to samo o nich powiesz pod koniec kontraktu Więc nie wiem z czego te zachwyty och i ach. Każdy nowy pojazd jest piękny, czysty, nie skrzypi itp...

tomek_m pisze: 07 maja 2025, 21:01 Każdy nowy pojazd jest piękny, czysty, nie skrzypi itp...

Nie każdy. Te Scanie z Mobilisa są brzydkie.

tomek_m pisze: 07 maja 2025, 21:01 Przecież to są nowe pojazdy prosto z fabryki. Ciekawe czy to samo o nich powiesz pod koniec kontraktu Więc nie wiem z czego te zachwyty och i ach. Każdy nowy pojazd jest piękny, czysty, nie skrzypi itp...

Sorry ale Mobilis mi sie kojarzy z klimatyczną jazdą z przygaszonymi światłami i ciemnoszarym plastikiem, chcesz mi powiedzieć że oni nie wymieniają żarówek i po 10 latach MANy bedą w takim samym zmroku? I linoleum też zgumowieje a z siedzeń wypełniacz zjedzą myszy?

Nie ma co się wstydzić tego że dobry pojazd jeździ i się prezentuje. Na plus, bo to zachęca pasażerów bardziej niż trzęsąca się szyba czy skrzypiący przegub. To że za 3 lata to się zacznie psuć i będzie działać połowa z tych ładowarek USB to jest oczywiście prawda, ale jest spora poprawa już na etapie projektu.

A co do tego że każdy jest piękny: zgodzę się. Wspominam jazdę ostatnim kursem 501 jak kierowca ładował na Pilotów, w środku atmosfera jak w bohemijnej kawiarni, nie to co te nowe wozy gdzie ostatnio miałam ochotę założyć okulary przeciwsłoneczne albo czapkę z daszkiem, bo tak wali i to jeszcze zimne światło. Ale współczesny pasażer oczekuje niestety że nowe pojazdy KM będą wyglądać jak nowe samochody: czyli smukło, pseudominimalistycznie i wszędzie ledy, bardziej awaryjne, okropne do naprawy

Kojak pisze: 07 maja 2025, 21:12 Nie każdy. Te Scanie z Mobilisa są brzydkie.

Tu się zgodzę, z tyłu to wygląda jak więźniarka.

Cyjan pisze: 07 maja 2025, 21:39 Sorry ale Mobilis mi sie kojarzy z klimatyczną jazdą z przygaszonymi światłami i ciemnoszarym plastikiem, chcesz mi powiedzieć że oni nie wymieniają żarówek i po 10 latach MANy bedą w takim samym zmroku? I linoleum też zgumowieje a z siedzeń wypełniacz zjedzą myszy?

Tak zapytam. Mieszkasz w Krakowie od wczoraj? Nie pamiętasz jak wyglądały Mobilisowe Urbino18 w 2014 pod koniec pierwszego kontraktu? Albo nie pamiętasz jak wyglądały AMZety pod koniec poprzedniego kontraktu? Prywaciarz zwykle stosuje patent, aby pojazdy "jakotako" wytrzymały do końca kontraktu, nie inwestując w nie ponad to co konieczne.

Akurat od 2015 miałam okazję codziennie jeździć Conecto przez 4 lata, więc nie. I pamiętam że nie robił on na mnie wrażenia, taki ot autobus, w zasadzie wspominam źle bo się notorycznie spóźniał, ale to nie była zazwyczaj wina pojazdu.

Nie wiem o co chodzi w tej dyskusji, nie wiem czemu zakładasz że nie rozumiem jak działa oszczędność w sektorze prywatnym i tłumaczysz mi coś co napisałam post wyżej. Pomijam fakt że pisałam o swoich znajomych a nie o swojej opinii, chciałam ponarzekać na przyciski ale zachować miłą atmosferę i rzucić coś pozytywnego o wozie, który z samego faktu jak zmieniły się przepisy, technologie i praktyki ma niektóre rozwiązania wygodniejsze i bezpieczniejsze od poprzednika. Pogadajmy o tych przyciskach , bo dalej nie wiem czemu zdecydowali się na taki system.

Cyjan pisze: 08 maja 2025, 0:03 [...] Pogadajmy o tych przyciskach , bo dalej nie wiem czemu zdecydowali się na taki system.

Proszę, poprawcie mnie jeżeli się myle, ale czy kwestia tego jak działają przyciski w nowych wozach Mobilisu to nie jest szerszy problem, dotykający każdego rodzaju taboru w oparciu o który przewoźnik realizuje obecny kontrakt?
Od znajomych jeżdżących m. in. linią 147 (N. Kleparz - Żabiniec - N. Kleparz), też słyszałem negatywne opinie na temat przycisków w pojazdach MNI które nie zawsze działają.
Znam tylko z opowiadań zdarzenie, że na ww. trasie pasażer miał przymusowy spacerek na poprzedni przystanek bo drzwi się nie otworzyły...

A to buzi nie ma, żeby krzyknąć kierowcy, szczególnie w tak małym pojeździe?

Ale faktem jest, że bez względu na markę pojazdu wprowadzanego do KMK jest problem z drzwiami. Nie wiem czy producenci robią to specjalnie, czy przypadkiem tak tylko wychodzi... W takich SUMH przycisk drzwi w srodku do momentu zatrzymania działa jak przycisk stop i jeżeli chcecie wysiąść to trzeba drugi raz nacisnąć... Zazwyczaj to wszystko to jest kwestia poprawienia oprogramowania. Ale podobno jest to dodatkowy koszt, bo nie wlicza się w gwarancję, więc niechętnie przewoźnicy to robią. A przynajmniej tak słyszałem od kolegów...

Ankin pisze: 08 maja 2025, 9:11 Proszę, poprawcie mnie jeżeli się myle, ale czy kwestia tego jak działają przyciski w nowych wozach Mobilisu to nie jest szerszy problem, dotykający każdego rodzaju taboru w oparciu o który przewoźnik realizuje obecny kontrakt?
Od znajomych jeżdżących m. in. linią 147 (N. Kleparz - Żabiniec - N. Kleparz), też słyszałem negatywne opinie na temat przycisków w pojazdach MNI które nie zawsze działają.
Znam tylko z opowiadań zdarzenie, że na ww. trasie pasażer miał przymusowy spacerek na poprzedni przystanek bo drzwi się nie otworzyły...

Iveco Vero ogólnie mają spore problemy z drzwiami, często działają jak chcą - raz otwiera się tylko połówka, raz otwierają się i zamykają naprzemiennie dwie jednocześnie (uniemożliwiając odjazd)... Kierowcy raczej rzadko używają "ciepłego guzika", a komunikat po naciśnięciu "STOP" jest na tyle głośny, że słychać go w całym pojeździe.

Nie można też nie wspomnieć o Stadlerach, które są typem taboru bardzo licznym, a jak się guzik zewnętrzny naciśnie zanim się zaświeci na zielono, to pasażer jest "karany" zaświeceniem się chwilkę na czerwono, podczas tej "kary" guzik nadal nie działa xD.

Pozostaje mieć nadzieję, że MPK zdecyduje się coś z tym wszystkim zrobić. I ogarnie szczegółowe warunki zamówienia, żeby na przyszłość tego nie było... choć jeśli po fiasku w Stadlerach, w nowych Solarisach też są problemy, to nie należy mieć nadziei. Ale to już się w sumie spory offtop zrobił.