Autobusy elektryczne i hybrydowe

[GoMeZz391]

Mamy już informacje z otwarcia ofert na retrofit magazynów energii w autobusach elektrycznych marki Solaris.

W postępowaniu udział wzięło dwóch oferentów: Solaris oraz Ennovation Technology.

Jedynym kryterium była cena



Foto: https://transinfo.pl/infobus/mpk-krakow ... fvlxlKkWSc

[stefan]

http://phototrans.pl/15,917935,7596.html

Ten ziomek wpadł na PP ostatnio, zapewne na testy.

[Kojak]

Ciekawe czy to rzeczywiście ostatni przetarg na diesle, bo... na rynku globalnym można zaobserwować odwracający się trend jeśli chodzi o elektryki. Co prawda bardziej dotyczy to aut osobowych, ale autobusów też to może dosięgnąć.
Popyt na auta elektryczne spadł, branża automotive łapie zadyszkę, bo nastawiona na zmiany w kierunku elektrycznych wozów branża właśnie zderzyła się z rzeczywistością...
Także nie zdziwiłbym się, jeśli otrzeźwienie przyjdzie również do pojazdów użytkowych i za jakiś czas znów będziemy mieli przetarg na Diesle.


Wątek przeniesiony z tematu o przetargu na 45 autobusów - adm. K

[kot_feliks]

Ciekawe czy to rzeczywiście ostatni przetarg na diesle, bo... na rynku globalnym można zaobserwować odwracający się trend jeśli chodzi o elektryki. Co prawda bardziej dotyczy to aut osobowych, ale autobusów też to może dosięgnąć.
Popyt na auta elektryczne spadł, branża automotive łapie zadyszkę, bo nastawiona na zmiany w kierunku elektrycznych wozów branża właśnie zderzyła się z rzeczywistością...
Także nie zdziwiłbym się, jeśli otrzeźwienie przyjdzie również do pojazdów użytkowych i za jakiś czas znów będziemy mieli przetarg na Diesle.

To nie do końca tak. Popyt na auta elektryczne spadł, bo nierzadko przestano przedłużać dotacje do ich zakupu. A przestano je przedłużać, bo żadne rozsądne państwo, mające własny przemysł motoryzacyjny, nie będzie dotować konkurencji w postaci... chińskich samochodów, które mogą skutecznie zagrozić europejskim firmom.

Chińczycy latami inwestowali w przemysł produkujący auta elektryczne i mają te samochody obecnie o wiele tańsze i nierzadko na lepszym poziomie, niż firmy europejskie. I powoli zaczynają wchodzić do Europy. Przy dotychczasowej polityce dotowania zakupu aut elektrycznych, państwa typu DE, FR itd. zwyczajnie za środki z budżetu dobijałyby własne firmy dotując konkurencję.

W sumie ciekawe, jak się to finalnie skończy.

[Kojak]

To nie do końca tak. Popyt na auta elektryczne spadł, bo nierzadko przestano przedłużać dotacje do ich zakupu. A przestano je przedłużać, bo żadne rozsądne państwo, mające własny przemysł motoryzacyjny, nie będzie dotować konkurencji w postaci... chińskich samochodów, które mogą skutecznie zagrozić europejskim firmom.
W sumie ciekawe, jak się to finalnie skończy.

Ale ja nie o tym pisałem.
Faktem jest spadek popytu na auta elektryczne - pełna zgoda, że głównym źródłem spadku popytu jest wycofanie dopłat do elektryków przez Niemcy, natomiast sam fakt wycofania tych dopłat już ma wiele wątków, wątek Chin jest jednym z wielu i chyba nie najważniejszym z uwagi na możliwość blokowania poprzez cła.
Niemcy przymierzają się do aut wodorowych, bo Bosch już opatentował technologię tankowania aut wodorem (cząsteczkami wodoru rozpuszczonymi w czymś co z grubsza przypomina pastę do zębów, w związku z czym owa pasta będzie tankowana niemalże z dystrybutora w kilka minut, a "odwodorowana" pasta zostanie ze zbiornika samochodu odessana).

Spadek popytu - bez względu na jego źródła - spowodował wstrzymanie nowych projektów. Europejskie marki zmierzały do zastąpienia całej gamy samochodów ze spalinowych na elektryczne. To miały być zupełnie nowe modele, a nie zmienione stare, w związku z czym branża złapała zadyszkę, bo inwestowanie w elektryczne na dziś dzień stało się nieopłacalne dla firm. Stąd liczne zwolnienia w branży automotive, która obecnie zastanawia się, w którym kierunku pójść.

[kot_feliks]

Cłami w chwili obecnej problemu raczej nie rozwiążesz, bo to jednak narzędzie obosieczne. A na ten moment to Europa jest w dużej mierze uzależniona od łańcuchów dostaw z Chin i generalnie Azji. Stąd m.in. dążenia do powrotu produkcji przemysłowej z tamtych rejonów bliżej Europy (zresztą dotyczy to również USA), a także projekty mające na celu produkcję procesorów i mikroprzewodników w USA i Europie. W chwili obecnej jeśli coś np. stanie się w Tajwanie - praktycznie cały świat pod tym kątem stoi.

Branża motoryzacyjna w Europie "trochę" przespała elektromobilność i jest mocno w tyle za Chinami. To, co było przewagą (czyli nowoczesne technologie produkcji silników spalinowych i diesli, czego Chiny w takim stopniu nie mają), nagle przy inwestycjach w pojazdy elektryczne traci totalnie na znaczeniu. Chińczycy mają auta elektryczne nie tylko tańsze, ale i lepsze. Taniej możesz kupić auto lepszej klasy, lepiej wyposażone, z większym zasięgiem, szybszym ładowaniem itd. I pójście w chwili obecnej w auta elektryczne dla wielu gospodarek w Europie, opartych w sporej części o przemysł motoryzacyjny, oznaczałoby po prostu spore kłopoty.

Stąd też to, o czym piszesz, np. rozwijanie innych technologii (np. wodorowych itd.), bo na tym polu można ponownie uzyskać przewagę.

[WDZ]

Jest jeszcze coś takiego jak "zielony diesel"... I w tym kierunku to chyba (przynajmniej na razie) pójdzie. Po prostu coraz więcej ludzi z kręgów władzy zaczyna zdawać sobie sprawę że formułując swoje cele emisyjne UE poszła na czołówkę z rzeczywistością...