tomek_m pisze: ↑06 sie 2022, 18:41
To w ostateczności można by wyprostować "267" w Zielonkach aby nie jeździł przez Marszowiec a prosto do Krakowa, a w zamian z Marszowca wydłużyć 287 do Zielonek(jest tam nieużywana pętla) jeśli jest potrzeba zachowania tego połączenia. Wówczas czas podróży na 267 się nie co skróci. Jeśli na już się nie da z agloekspressem to trzeba kombinować w inny sposób. Lepsze by było to niż nic.
Jest to rozsądna opcja i myślę, że wszystkie strony by ją mogły zaakceptować. Przy czym nie wiem, czy Zielonki nie chciałyby partycypacji w kosztach wydłużenia "287", być może nie.
Kaszmir pisze: ↑06 sie 2022, 19:12
A skąd wiesz, że się ich nie znajdzie? Z tego co słyszałem obecnie przegubowców jest nadmiar, zresztą fakt pojawiania się ich na niektórych kursach "123" tego dowodzi.
Obawiam się po prostu, że może być z nimi problem. Zresztą stawiam, że gdyby takie eldorado było, to przeguby byłyby na "304". Wiem, beton MPK - ale przy przegubach na "337" będzie o wiele większy.
Kaszmir pisze: ↑06 sie 2022, 19:12
I nie 8 brygad, a 4.
Ok, sorry, policzyłem wszystkie kursy w przegubach.
Przy czym teraz zastanawiam się, czy na pewno 4 brygady by wystarczyły. Kółko do Skały z Owczar trwa 22 minuty - a więc aby zmieścić się w częstotliwości, przerwa w Skale musi być 8 minut dłuższa niż w Owczarach. Obecnie planowo "337" ma 16 minut przerwy w Owczarach (i tego raczej dużo skrócić się nie da, korki robią swoje). Implikowałoby to 24 minuty postoju w Skale, do tego 84 minuty jazdy tam i z powrotem, razem 108 minut. Czy w takim razie 12 minut przerwy na Kleparzu wystarczy? Mam spore wątpliwości. Być może będzie musiało wystarczyć, bo 42 minuty to z drugiej strony bardzo długa przerwa, a 27 minut nie wchodzi w grę, bo to powoduje z kolei konieczność wygospodarowania 9 przegubów. Ogólnie mam wrażenie, że tutaj byłby problem, bo raczej postój krótszy niż 10 minut w Owczarach nie wchodzi w grę, a 18 minut na Kleparzu to może być zbyt mało.
Kaszmir pisze: ↑06 sie 2022, 19:12
Co Ty ostatnio taki "wszystko na nie" się zrobiłeś?
Hmm, przecież było kilka propozycji, które odbiegały mniej lub bardziej od mojej, a uznałem je za sensowne. Mam przeciwne zdanie od większości i nie boję się go wyrazić - to jest fakt.
Kaszmir pisze: ↑06 sie 2022, 19:12
Nie wiem czy walka z busami. Wiem, że ludzie dopominają się o "MPK do Skały" od lat. I nawet "267" jest lepsze niż nic. Osobom które nie lubią jeździć busami, niepełnosprawnym czy rodzicom z wózkami to już coś by dało (gdyby nie wyszło z "337"). Zawsze to początek.
W sensie wiesz, ja mam obawę, że zrealizuje się jeden z dwóch scenariuszy:
a) kółka wydłużają trasę tak mocno, że atrakcyjność "267" w Skale jest podobna do "278" w Krzeszowicach, bo dokładnie takie same straty czasowe przyniosłoby skierowanie "111" przez Przylasek Rusiecki w drodze do Pleszowa (+14 minut).
b) "267" wypala i to tak mocno, że będzie niezabieralne niczym "222" w weekend w Prusach.
Owszem, to początek, ale przykład "222" pokazuje, że często uznaje się go za koniec. Innym przykładem opcji b) jest "211", z kolei opcję a) reprezentują "223" i "278".
tomek_m pisze: ↑06 sie 2022, 21:06
A13 obecnie wykonuje tylko jeden kurs dziennie. Dla kogo to? Przecież to żadna oferta.
Dla mnie, jeżdżę tą linią
miloszkasperczyk pisze: ↑06 sie 2022, 21:59
Pierwotnie miało to być coś w rodzaju "nocnego" do Skały i Sułoszowej jeden kurs koło 22:45 z MDA. Problem jest taki że zmieniono godziny odjazdu na dużo wcześniej i w sumie to ciężko określić czy ta linia ma współcześnie sens z taką "częstotliwością" i godziną odjazdu.
W niedzielę w stronę Krakowa jeździ ostatnio po kilka osób.