Platforma Komunikacyjna Krakowa

Nigdy w życiu tylko krakowski a panu się to nie podoba że linia A13 nie ma poparcia jestem mieszkańcem tej gminy i lepiej wiem jakie są zapotrzebowania i gdzie nam lepiej, Skała tyle lat walczyła o linię i w końcu wywalczyła i z naszą gminą to samo będzie. A tak poza tym z naszej gminy bardzo dużo ludzi dojeżdża do Krakowa do pracy do szkoły i jest bardzo duże zapotrzebowanie na uruchomienie tej linii, natomiast w stronę Olkusza już mało kto dojeżdża bo tam nie ma za bardzo co robić.

Przecież A13 jeździ do Krakowa, można dojechać na tym samym bilecie co "MPK" więc w czym problem? Walczcie o lepszy rozkład jazdy po prostu. Dostajecie linie prawie za darmo i jeszcze coś źle? To zapraszam prawie 5zł za wzkm dopłaty do "MPK" i coś można uruchomić. Ile gmina wydaje rocznie na komunikację?

dam3412- To radzę sobie przyjąć do wiadomości, że nic nie wywalczycie. Sytuacja kadrowa i finansowa MPK jest taka, że można zapomnieć o dodatkowych autobusach, które byłyby potrzebne do obsługi takiego połączenia. Obecnie nawet gminy, które od lat korzystają z MPK nie są w stanie doprosić się o więcej kursów.
Zresztą przy bilecie metropolitalnym i tak dużej odległości od Krakowa, to obligatoryjnie powinno się dążyć do uruchomienia "PKS" w postaci MLD. Gdyby Skała i Sułoszowa dorzuciłyby do kursów A13, albo wyprosiły inne Axx kursujące ok 10 razy dziennie, to nagle w magiczny sposób optyka by się ludziom odmieniła o 180⁰, że jednak to jest fajne... Rozkład obecnych linii jest żałosny, więc się nie dziwię, że sceptycznie się do nich podchodzi.
Zresztą wygląda na to, że widać coraz większe zainteresowanie poszczególnych gmin liniami KMł, co skutkuje coraz częstszym uruchamianiem następnych połączeń. Mam wrażenie, że w perspektywie 5-6 lat jeżeli trend się utrzyma, to może nawet zacząć dochodzić do regresu linii aglo pod szyldem ZTP, bo chyba łatwiej się dogadać z województwem niż z miastem...

yosujiro pisze: ↑08 kwie 2024, 20:56Mam wrażenie, że w perspektywie 5-6 lat jeżeli trend się utrzyma, to może nawet zacząć dochodzić do regresu linii aglo pod szyldem ZTP, bo chyba łatwiej się dogadać z województwem niż z miastem...

Też mam takie wrażenie, zwłaszcza że może wyjść i prościej, i taniej. Zresztą sami urzędnicy w rozmowach przyznawali, że niektóre co odleglejsze gminy to powinny być obsługiwane przez województwo, nie Kraków. Przyszłość takich linii jak "277" wydaje się zagrożona.

Z drugiej strony, w wielu wsiach linia MPK to wciąż jakiś symbol prestiżu, nawet jeśli to parę kursów dziennie.

yosujiro pisze: ↑08 kwie 2024, 20:56 Zresztą wygląda na to, że widać coraz większe zainteresowanie poszczególnych gmin liniami KMł, co skutkuje coraz częstszym uruchamianiem następnych połączeń.

To prawda.
Jak się zatrudniałem w lipcu ubiegłego roku na dyspo to było coś około 30 brygad. Aktualnie w szczytowym momencie jest to 70 brygad w tygodniu.
Cytując klasyka "mają rozmach sk.......y"

Kaszmir pisze: ↑08 kwie 2024, 22:40 Też mam takie wrażenie, zwłaszcza że może wyjść i prościej, i taniej. Zresztą sami urzędnicy w rozmowach przyznawali, że niektóre co odleglejsze gminy to powinny być obsługiwane przez województwo, nie Kraków. Przyszłość takich linii jak "277" wydaje się zagrożona.

Z drugiej strony, w wielu wsiach linia MPK to wciąż jakiś symbol prestiżu, nawet jeśli to parę kursów dziennie.

W najbliższej przyszłości raczej jeszcze będziemy obserwować rozwój KMK na skraju sieci. Sprawa linii MPK do Szczodrkowic jest otwarta i nacisk mieszkańców powoduje, że niezależnie kto przejmie władzę to będzie chciał wydłużyć tam jakąś linię. Poza tym trochę ułatwia ten rozwój sieci wprowadzenie 3 strefy biletowej, więc koszta tych wydłużeń są troszkę niższe, niż gdyby całość aglomeracji była w 2 strefie. Największym hamulcowym w rozwoju sieci jednak są braki taborowe, co widać w gminie Zabierzów, gdzie chcą zmienić siatkę połączeń, mają na to pieniądze, a i tak jest to bardzo przeciągane w czasie.

Trzeba brać pod uwagę to, że zmienia się RMK, może zmieni się dyrektor ZTP i prezes MPK... a oni mogą mieć swoje wizje lub widzimisie w kwestii linii aglomeracyjnych.

Jeśli prezydentem zostanie Miszalski, to ten będzie zabiegał w gminach o rozwój komunikacji ZTP w aglomeracji, włączając także Igołomię/Wawrzeńczyce, bo jak twierdzi, to jest korzyść dwustronna. Kraków też tam jeździ do pracy.

Kaszmir pisze: ↑08 kwie 2024, 22:40 Też mam takie wrażenie, zwłaszcza że może wyjść i prościej, i taniej. Zresztą sami urzędnicy w rozmowach przyznawali, że niektóre co odleglejsze gminy to powinny być obsługiwane przez województwo, nie Kraków. Przyszłość takich linii jak "277" wydaje się zagrożona.

Z drugiej strony, w wielu wsiach linia MPK to wciąż jakiś symbol prestiżu, nawet jeśli to parę kursów dziennie.

Czy na pewno? Ostatnio jakoś temat MPK do Gdowa ucichł.

mems pisze: ↑09 kwie 2024, 11:52Czy na pewno? Ostatnio jakoś temat MPK do Gdowa ucichł.

Ten temat niestety jest od lat gaszony bo z tego co mówiono, w tamtym rejonie jest silne lobby busiarzy które zabiega przeciwko uruchomieniu autobusu. Wątek wraca od czasu do czasu oddolnie, za inicjatywą mieszkańców.

To żadna agitacja a jedynie stwierdzenie faktów.

Szanuję Twoją opinię, lecz to nie jest miejsce na takie dyskusje i jak wspomniałem, jest od tego stosowny temat. Dalsze posty polityczne wrzucane poza nim będą przenoszone do Kosza.

Czytaj ze zrozumieniem. To nie moja opinia a fakty płynące z zapowiedzi kandydata. Tak samo jak Gibała zapowiada odremontowanie Walcowni. To też agitacja z mojej strony?

Dodam, że moje wypowiedzi odnoszą się do ewentualnej zmiany postrzegania komunikacji miejskiej w nowej kadencji, czytaj poprawy w tym zakresie.