Zmiany nie są chaotyczne. Są przemyślane. Jedyne, co nieco zawodzi, to etap wdrażania (np. częściowo nowa, a częściowo stara organizacja ruchu, np. nowa poziomówka, a stare znaki pionowe), ale to akurat wina wykonawcy (i ZDMK, że ich nie przypilnowali). Szkoda, że temat lekkiego chaosu na etapie wdrażania organizacji odbija się negatywnie na samej organizacji ruchu.
Co do samej Grzegórzeckiej – też się obawiałem o to, czy samochody nie staną w korku razem z tramwajem. Ale nie jest tak źle. Cykl na rondzie Grzegórzeckim zmalał ostatnio z 120 do 60 s, więc sygnał zielony Grzegórzecka otrzymuje 2 razy częściej niż kiedyś. Nie ma możliwości, by przy braku wypadku, korek na Grzegórzeckiej wywołał opóźnienia większe niż 5 minut, a nawet mniej. Idzie to całkiem sprawnie. Zresztą, obserwacje z TTSS-a nie wskazują, jakoby miały być tam duże opóźnienia dla tramwajów. Oczywiście, lepsze są żadne niż małe. Ale na razie ta organizacja ruchu jest czasowa.
A Dworak… cóż, sam narzekał na wyprzedzanie na przejściach dla pieszych (48/300 ostatnich jego programów tego dotyczyło). A tu nagle: zmiany są chaotyczne. Choć to bardziej dotyczy Bezpiecznego Krakowa niż Tarczy dla Mobilności. O tych zmianach już Razem w ruchu informowało w lutym. A tu w maju jest podnoszone larum, bo nikt nie wiedział o tym. Żenada.
Co innego jeśli chodzi o Tarczę dla Mobilności. Tu rzeczywiście zmiany były wdrażane na szybko, ale tego wymagała sytuacja. Inaczej mielibyśmy wdrożone te zmiany gdzieś koło października, a to zdecydowanie za późno.
A argumentum ad metrum Drewnickiego… cóż, kiedyś myślałem, że jest to fajny gość. A potem poszedł w politykę i przyszedł do Rady Miasta.
Rewolucja infrastrukturalna? Brzmi nieźle
Z tym że Bezpieczny Kraków (Andersa, Mikołajczyka, Meissnera i inne, które są wdrażane na bieżąco lub były już w zeszłym roku, jak część ulic w starej Nowej Hucie) na 100% zostaje, z ew. korektami w pojedynczych miejscach. A Tarcza dla Mobilności może się w niektórych miejscach nie obronić (Grzegórzecka, Nowohucka), w innych zdecydowanie się obroni (Dietla, Wielopole). Ale dajmy na to czas do października. Jak w październiku miasto nie stanie, to podziękujmy Łukaszom za wdrożone działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa, komunikacji miejskiej (buspas na Andersa) i promocji ruchu rowerowego. A z Grzegórzecką i Nowohucką – też podziękujmy, jeśli się sprawdzi