Taka opcja w przypadku alternatywy w postaci czekania 10 minut na "172" może rzeczywiście była szybsza. Ale czy nie byłoby szybciej, gdyby wtedy zamiast "572" podjechało "172", które dowiozłoby bezpośrednio do celu? To jest niestety wada autobusów przyspieszonych, że służą tylko tym którzy jadą dłuższy odcinek, wsiadając i wysiadając na przystankach obsługiwanych przez tę linię. Dlatego nie mają one racji bytu w sytuacji, gdy potoki są rozłożone mniej więcej równomiernie na całej trasie oraz gdy w taki sposób znacząco pogarszamy ofertę innych rejonów.Kaszmir pisze: ↑14 paź 2020, 15:26 Ja tu stoję trochę pośrodku. Z jednej strony też wolałbym jedną, mocną linię. Z drugiej - trochę zmieniłem zdanie gdy kiedyś musiałem przejechać bodajże z ronda Ofiar Katynia na Bora-Komorowskiego i okazało się, że "572" jest znacznie szybciej niż czekając 10 minut na "172" - nawet mimo tego, że musiałem jechać na Wiślicką i potem cofać się ten długi przystanek inną linią.
Nie wypowiem się jak w przypadku "172" i "572", bo niestety za wiele nimi nie jeździłem, żeby ocenić sytuację tamże, ale myślę, że "578" jest takim właśnie przykładem źle wydzielonej linii przyspieszonej.