Kierman pisze: ↑04 cze 2023, 14:16
A ja wam powiem ciekawostkę ze źródła z pierwszej ręki. W miejscu, gdzie są drzewa i zamierza się je wyciąć ma zostać wybudowana... Ścieżka dla rowerów
Nowa jezdnia ma się zmieścić w obszarze obecnej szerokości drogi, ale dobudowanie ścieżki dla rowerów i ekranów powoduje jej poszerzenie i konieczność wycinki drzew. To może zrezygnujemy ze ścieżek?
Piszesz totalne bzdury....
(1) jezdnia (Meissnera) być może mieści się w obecnej szerokości, ale bezsensownie poszerzany jest pas pomiędzy torowiskiem, a jezdnią, w związku z czym jezdnia przesuwa się m.in. na wschód (w miejsce drzew). Wynika to w sporej części z chęci ew. przywrócenia dwóch pasów na Meissnera i ew. możliwości wprowadzenia większej dozwolonej prędkości.
Jak to ujął m.in. p. Rapciak - bez sensu byłoby tam robić docelowo jeden pas, "skoro Lema jest tak szeroka"
(2) Na Młyńskiej mamy poszerzenie o trzeci pas ruchu w kierunku południowym (zdaniem p. dyr. WA UMK "to nie trzeci pas, bo to buspas, więc nie trzeci pas"
);
(3) Na Lublańskiej da się ocalić sporą część zieleni zawężając środkowe pasy ruchu do 3,0m i przesuwając nieznacznie jezdnię, zgodnie zresztą z... dokumentacją przetargową;
(4) spora część wycinki to instalacje podziemne, przesuwane pod drzewa;
(5) i tutaj hit z wczorajszego spotkania w UMK. Otóż instalacje te nierzadko są umieszczane pod drzewami, gdyż:
- (i) istnieje konieczność zachowania odpowiedniej odległości między poszczególnymi sieciami (ok);
- (ii) właściciele sieci chcą mieć do nich dostęp w wypadku awarii (nie chcą trwałej nawierzchni nad nimi, musi być co najmniej łatworozbieralna)(ok);
- (iii) można by umieścić sieci pod chodnikiem i to się robi;
- (iiii) zdaniem wykonawcy "NIE DA SIĘ" umieścić sieci pod drogami dla rowerów, gdyż ich zdaniem zgodnie ze standardami rowerowymi dla m. Krakowa nawierzchnia "musi być" asfaltowa i nie może być łatwo rozbieralną
Standardy infrastruktury rowerowej dla m. Krakowa jak najbardziej dopuszczają nawierzchnię łatworozbieralną, tyle, że z płyt 50x50, niefazowanych, na odpowiedniej podbudowie. I dokładnie taka nawierzchnia jest już zastosowana w Krk m.in. na części CPR na ulicy Wielickiej, z racji właśnie... idących pod spodem instalacji podziemnych
No ale tutaj trzeba by zapewne (1) przeczytać (ze zrozumieniem) dokumenty, na podstawie których się projektuje, (2) przemyśleć projekt, a nie bronić go za wszelką cenę tępą propagandą.
Powyżej mówimy o wykonawcy, czyli Gullermaku.
Natomiast jakie jest stanowisko i "merytoryczne" przesłanki ze strony miasta?
Ot, choćby wypowiedzi p. dyrektor Wydziału Architektury UMK z wczorajszego spotkania w UMK, które dotyczyły ul. Młyńskiej, p. Zauchy Rybki:
-
"Kraków to nie pipidówa, żeby nie budować trzeciego pasa ruchu tam, gdzie się da" - merytoryczne uzasadnienie dla rozbudowy ulicy
czy też
"to, że będzie tramwaj, nie oznacza, że nie będzie więcej aut"