Rozdział taboru - tramwaje

[quartson]

Jeszcze do zeszłego miesiąca podgórze wysyłało NGT8 na wszystkie brygady linii 8, a resztę wozów puszczano losowo zamiennie ze stadlerami na inne linie.
Ułatwiało to planowanie pracy dla motorniczych, którzy mają szkolenie na NGT8, a nie mają na Lajkoniki. Komuś z zarządu nie podobało się jednak, że na 8 jeździ mało stadlerów, więc pomieszano to jeszcze bardziej i Bombardiery pojawiają się w większej ilości na innych liniach.

[michal49944]

Ok. Dzięki za informację.
Właśnie zastanawiałem się czy to wynika z dużej ilości wolnych NGT8 czy po prostu z czyjegoś widzimisię.

[impuls]

Od poniedziałku linie "1" i "5" pojadą do przystanku Elektromontaż i trasa od Wańkowicza wydłuży się o 3 minuty w każdą stronę. Wygląda na to, że linia "5" nie dostanie dodatkowej brygady tylko ma więcej przesunięć minutowych podczas przerw posiłkowych. Czy linia "1" dostanie szesnastą brygadę nie potrafię określić. Powinna w końcu czas przejazdu kółka będzie dłuższy o 6 minut.
Druga sprawa pomimo ograniczenia weekendowego na "52" do 20 min. jedną brygadę obsługiwał dzisiaj ufok. To jest żenujące podejście do pasażerów, jakby nie mogli dać jednego krakowiaka więcej.

[dsp]

Zarówno linia 1 jak i 5 dostaną po jednej brygadzie więcej.

[Scania_9640]

Od poniedziałku linie "1" i "5" pojadą do przystanku Elektromontaż i trasa od Wańkowicza wydłuży się o 3 minuty w każdą stronę. Wygląda na to, że linia "5" nie dostanie dodatkowej brygady tylko ma więcej przesunięć minutowych podczas przerw posiłkowych. Czy linia "1" dostanie szesnastą brygadę nie potrafię określić. Powinna w końcu czas przejazdu kółka będzie dłuższy o 6 minut.
Druga sprawa pomimo ograniczenia weekendowego na "52" do 20 min. jedną brygadę obsługiwał dzisiaj ufok. To jest żenujące podejście do pasażerów, jakby nie mogli dać jednego krakowiaka więcej.

MPK od zawsze pcha szroty w niedzielę i inne święta takie jak dziś chociaż w ogóle nie ma takiej potrzeby, a tak to mieliśmy wagon na 52, który jeździł od 5 do 23 i dwie sztuki na 21, też całodzienne. Nawet kiedy zawiesili 44 to żeby Wiedeńczyki nie "zepsuły się" przez te kilka dni to dwie sztuki skierowali na 49, gdzie już od dawna nie było ich, a tylko same EU8N. Tak MPK dba o pasażerów.

[Bayer2003]

Nawet kiedy zawiesili 44 to żeby Wiedeńczyki nie "zepsuły się" przez te kilka dni to dwie sztuki skierowali na 49, gdzie już od dawna nie było ich, a tylko same EU8N. Tak MPK dba o pasażerów.

Linia "44" właśnie powróciła, jednak na "49" już zapomniano o przywróceniu EU8N na wszystkie brygady . Mam nadzieję, że nowa władza, przejmująca jutro miasto, raz na zawsze ukróci patologię taborową i rozliczy wszystkich odpowiedzialnych za nią, chociaż może to niestety trochę potrwać.
W temacie taboru pozostając, jeżeli nie zmieniła się liczba rezerw, mamy dziś rekord brygad tramwajowych w ruchu - aż 254. Wprawdzie przy napompowanym ponad granice absurdu ilostanie, wynoszącym 334 pociągi, nie jest to wiele (zaledwie 76% wykorzystania), jednak zawsze jest to przynajmniej jakaś niewielka łyżka miodu w krakowskiej komunikacyjnej beczce dziegciu.

[kot_feliks]

Czemu to niby taki "napompowany do granic absurdu ilostan"?

Przy 254 brygadach na mieście i optymalnym wykorzystaniu na poziomie ok. 80% miałbyś jakieś 317 pociągów. Natomiast na stanie jest ich raptem 17 szt. więcej, przy potencjalnej opcji ew. wzmocnienia linii w kierunku KG/GN i przy realnym starcie budowy tramwaju na Azory w 2025 i być może zakończeniu inwestycji na poziomie przejezdności 2026/2027. Czy do tego czasu na pewno będą już tramwaje z nowego przetargu i w wystarczającej ilości?

A zostaje nam jeszcze tramwaj na Złocień, gdzie o ile fragment wzdłuż Domagały można by nazwać "zwykłą" inwestycją, o tyle ew. pierwszy etap (w zależności, jak to będzie finalnie budowane), czyli np. przedłużenie linii tramwajowej środkiem pasa drogi w kierunku Rybitw i zakończenie jej przejazdówką za Półłanki to akurat bajecznie tania i prosta inwestycja.

Natomiast pierwsze tramwaje z nowego przetargu mają być dopiero w terminie 18-22 m-cy od dnia podpisania umowy, a dotyczy to tylko części podstawowej, bez opcji (tam jest kolejne... do ponad 20 m-cy od daty skorzystania z opcji(!)).

Nie do końca wiem, czym byś chciał obsługiwać np. trasę na Azory, jeśli cokolwiek w obecnym przetargu pójdzie nie tak?

[dominQ92]

Linia "44" właśnie powróciła, jednak na "49" już zapomniano o przywróceniu EU8N na wszystkie brygady . Mam nadzieję, że nowa władza, przejmująca jutro miasto, raz na zawsze ukróci patologię taborową i rozliczy wszystkich odpowiedzialnych za nią, chociaż może to niestety trochę potrwać.

Mówisz i masz, z tego co dzisiaj widzę, to na "49" same EU8N

[Bayer2003]

Czemu to niby taki "napompowany do granic absurdu ilostan"?

Przy 254 brygadach na mieście i optymalnym wykorzystaniu na poziomie ok. 80% miałbyś jakieś 317 pociągów. Natomiast na stanie jest ich raptem 17 szt. więcej, przy potencjalnej opcji ew. wzmocnienia linii w kierunku KG/GN i przy realnym starcie budowy tramwaju na Azory w 2025 i być może zakończeniu inwestycji na poziomie przejezdności 2026/2027. Czy do tego czasu na pewno będą już tramwaje z nowego przetargu i w wystarczającej ilości?

A zostaje nam jeszcze tramwaj na Złocień, gdzie o ile fragment wzdłuż Domagały można by nazwać "zwykłą" inwestycją, o tyle ew. pierwszy etap (w zależności, jak to będzie finalnie budowane), czyli np. przedłużenie linii tramwajowej środkiem pasa drogi w kierunku Rybitw i zakończenie jej przejazdówką za Półłanki to akurat bajecznie tania i prosta inwestycja.

Natomiast pierwsze tramwaje z nowego przetargu mają być dopiero w terminie 18-22 m-cy od dnia podpisania umowy, a dotyczy to tylko części podstawowej, bez opcji (tam jest kolejne... do ponad 20 m-cy od daty skorzystania z opcji(!)).

Nie do końca wiem, czym byś chciał obsługiwać np. trasę na Azory, jeśli cokolwiek w obecnym przetargu pójdzie nie tak?

Optymalne wykorzystanie powinno pochodzić raczej pod 85%. Tak było pod koniec września 2020, kiedy tabor wyglądał dużo gorzej niż teraz (w ilostanie były aż 62 tramwaje wiedeńskie i zaledwie 12 Lajkoników), więc dzisiaj spokojnie powinno to być możliwe do osiągnięcia. A wykorzystanie 85% przy 254 brygadach to zaledwie... 299 pociągów. Oczywiście dziś mamy kilka remontów, jednak w stałym układzie brygad powinno być niewiele więcej, bo 259, co przy wykorzystaniu 85% daje konieczność posiadania... 305 pociągów.

Wiem oczywiście, że prawdopodobnie przed dostawami tramwajów z nowych przetargów oddane zostanie torowisko na Azory. Tylko niestety z tych 334 tramwajów w ilostanie, wjechać tam będzie mogło zaledwie 35. Nie wiem jak przy 26-metrowym taborze będzie wyglądał układ linii na Azory (przedłużenie "3" raczej odpada), w związku z czym nie potrafię oszacować wzrostu liczby brygad, jednak wątpię, że będzie on znaczący. Budowa trasy zakończonej przejazdówką na Półłanki może dodać liniom "6" i "11" maksymalnie po brygadzie, a linii "20" maksymalnie dwie brygady (zakładając że wszystkie te linie zostałyby przedłużone, co jest mało prawdopodobne), przy czym... po powstaniu Azorów nie będzie już taboru na te linie, ponieważ 89% tramwajów w ilostanie nie będzie mogło tam pojechać.

Zdaję sobie sprawę, że jest jeszcze Meissnera, jednak przekierowanie tamtędy "52" pozostanie przynajmniej bez znaczenia dla brygad (jeżeli nie będzie oznaczać spadku ich liczby). Przedłużenie "49" do Mistrzejowic doda dwie brygady, podobnie przedłużenie "16" do TAKW - również dwie brygady. Jeżeli jednak "16" miałaby zostać przedłużona gdzieś dalej (Cichy Kącik/Salwator/Bronowice), dojdzie tam 5 brygad. Czyli podsumowując, w stałym układzie po oddaniu Meissnera będzie maksymalnie 266 brygad. Azory i Półłanki ciężko oszacować ze względu na specyficzne wymagania taborowe, jednak myślę, że 270 brygad nie będzie niedoszacowaniem. W takiej sytuacji w ilostanie będzie musiało być 318 tramwajów. Po co więc już dziś 334?

Mówisz i masz, z tego co dzisiaj widzę, to na "49" same EU8N

Być może jest jakieś dopuszczenie, zobaczymy jak będzie jutro, dziś na szczęście widać poprawę.

[Kaszmir]

Optymalne wykorzystanie powinno pochodzić raczej pod 85%. Tak było pod koniec września 2020, kiedy tabor wyglądał dużo gorzej niż teraz (w ilostanie były aż 62 tramwaje wiedeńskie i zaledwie 12 Lajkoników), więc dzisiaj spokojnie powinno to być możliwe do osiągnięcia.

Zdaję sobie sprawę, że jest jeszcze Meissnera, jednak przekierowanie tamtędy "52" pozostanie przynajmniej bez znaczenia dla brygad (jeżeli nie będzie oznaczać spadku ich liczby). Przedłużenie "49" do Mistrzejowic doda dwie brygady, podobnie przedłużenie "16" do TAKW - również dwie brygady. Jeżeli jednak "16" miałaby zostać przedłużona gdzieś dalej (Cichy Kącik/Salwator/Bronowice), dojdzie tam 5 brygad.

Czyli podsumowując, w stałym układzie po oddaniu Meissnera będzie maksymalnie 266 brygad. Azory i Półłanki ciężko oszacować ze względu na specyficzne wymagania taborowe, jednak myślę, że 270 brygad nie będzie niedoszacowaniem. W takiej sytuacji w ilostanie będzie musiało być 318 tramwajów. Po co więc już dziś 334?

Wg mnie przyjmujesz nieprawdziwe założenia i na ich podstawie wyciągasz niesłuszne wnioski. Równie dobrze można przyjąć 80% wykorzystania taboru i wtedy 270 * 0.8 daje... 267 brygad, czyli właściwie dokładnie tyle ile wyliczyłeś (266), zwłaszcza jeśli uwzględnić potencjalne dodanie brygady rezerwowej w związku z rozrostem sieci.

Tak samo przyjmowanie układu tras przez Meissnera to mocno niepewne założenia. W mojej opinii 12-16 poc./h do centrum to mało, zwłaszcza że "52" kursuje już obecnie i ma swoje potoki. Dla porównania, nawet do Górki Narodowej pojechało więcej bo 20 kursów/h i też okazało się że są problemy.

Tak czy owak wg mnie dobrze, że Przewoźnik trzyma sporą rezerwę, lepiej tak niż by pewnego dnia miało się okazać, że taboru brakuje.