I dzięki tym testom tego taboru w Krakowie wybrano NGT6 - pierwsze nowe, tak nowoczesne wagony tramwajowe nie tylko w Krakowie ale w całej wschodniej części Europy (o jeszcze bardziej wschodnich rejonach globu nie wspomnę).impuls pisze: ↑15 paź 2023, 19:35 Dodam tylko, że w 1998 roku gościliśmy taki wagon w Krakowie.
http://kmk.krakow.pl/bombardier_ngt6dd_test.html
Ale za to potrafił ruszyć z Mogilskiego będąc dwoma członami na jednym torze i jednym na drugim
Jaki inny tabor to potrafi?To prawda. A w Krakowie jest już 59 Lajkonik - #HY 723:
W weekend nie jeżdżą do wieczora, wyjeżdżają tylko na szczyt i zjeżdżają koło 20kot_feliks pisze: ↑16 paź 2023, 23:35 Czy serio 3x105Na muszą jeździć na takim '52' w... niedzielę wieczorem?
Jako, że skasowano Konstale zamiast dużo gorszych tramwajów wiedeńskich, na cuda taborowe nie można liczyć. Nawet pojedynczych Stadlerów nie dostanie "20" ani żadna inna linia, a wiedeński złom dalej będzie kursował po mieście, chociaż to niekonieczne. MPK prowadzi idiotyczną i skrajnie antypasażerską politykę taborową, której nie da się zrozumieć. Mam jednak nadzieję, że chociaż linia "9" wróci taborowo do stanu sprzed dwóch lat. Nie będzie to wprawdzie żaden akt dobroci ze strony przewoźnika (linia ta była już w pełni niska 33m), jednak minimum przyzwoitości, sprawiające że pasażerowie nie będą się już musieli gnieść w 26-metrowych Bombardierach NGT6. Oby MPK chociaż tutaj nie zawiodło, chociaż nadzieje niestety z każdą niezrozumiałą decyzją coraz większe.impuls pisze: ↑23 paź 2023, 23:01 Od kilku tygodni wchodzą kolejne Stadlery II serii do ruchu, ale zmian taborowych nie ma. Po prostu powiększają rezerwę zastępując inne Stadlery które mają po prostu wolne. W najbliższy weekend i później w tygodniu będą dodatkowe linie związane z WŚ. Wtedy być może dojdzie do większego wykorzystania Stadlerów, myślę szczególnie w dniach 31.10.23 i 2.11.23. W dniu 1 listopada nie ma nigdy jakieś dużej ilości brygad, a przy dzisiejszej ilości wagonów 33 metrowych niskich i Pesach to spokojnie zabezpieczą zapotrzebowanie. Zostanie jeszcze duża rezerwa. Istotny będzie przydział brygad od 6 listopada 2023. To będzie już przydział na miesiące zimowe i może wiosenne. Wtedy powinny być już wszystkie Stadlery II serii w ruchu. Czy dojdzie do kolejnych kasacji Wiedni czy 105Na? Do większego wykorzystania taboru niskopodłogowego wobec ograniczenia wysokiego? Ja w tym względzie jestem pesymistą. Przydział zostanie podobny jak jest teraz, może z niewielkimi zmianami. Będzie na spokojnym poziomie od 60-80% wykorzystanie wszelkiego taboru.
Niestety pozostawienie takiego ilostanu taboru wysokopodłogowego (zwłaszcza bezwartościowego złomu wiedeńskiego) zachęca MPK do czasowego odstawiania zepsutych tramwajów, bo po co spieszyć się z naprawą, skoro można wypuścić wiedeński szrot? Tym sposobem dochodzi do takich patologii jak z HK458 - tramwaj ostatnio wyjechał liniowo 28 stycznia 2021, od tego czasu stoi odstawiony i niekompletny, a na linię "21" codziennie kieruje się trzy wiedniozłomy. W ciągu prawie 3 lat na pewno dało się pozyskać części potrzebne do naprawy tego tramwaju. MPK nie podjęło jednak tematu, woląc powiększać ilostan do absurdalnych rozmiarów. Jeżeli już przy ilostanie jesteśmy, tramwajów wyłącznie niskopodłogowych i niskowejściowych po debiucie jest aktualnie 299. 80% wykorzystania o których piszesz daje 239 niskaczy codziennie w ruchu. Przy 252 brygadach daje to maksymalnie 13 tramwajów wysokopodłogowych w ruchu. Po odebraniu jeszcze trzech Stadlerów liczba ta powinna skurczyć się do 10 (czyli w praktyce tylko "52" i "13"). Czy ktokolwiek jeszcze wierzy, że tak się stanie?impuls pisze: ↑24 paź 2023, 22:07 Znowu nastąpił luz i taboru jest dużo na terenie zajezdni. Tasiemka z Protramu stoi w krzakach, Nevelo opala się przed Halą a N8C wyjeżdża jeden w porywach dwa na linie z sześciu, reszta stoi. Oto chodzi że tabor wysokopodłogowy powinien stanowić rezerwę zajezdniową. Niech sobie stoją wiedeńczyki czy 105-i na zajezdniach na wypadek nagłych braków. A tabor z udziałem niskiej podłogi powinien być w ruchu co najmniej na 80%.
Ich czas minął, jednak w dalszym ciągu nie ma taboru podobnej pojemności do ich zastąpienia. W związku z tym muszą jeździć do czasu jego pojawienia się w Krakowie, czyli zapewne jeszcze kilka lat. Nie jest to dobre rozwiązanie, jednak z pewnością lepsze niż tłok na kilku liniach (jeszcze więcej 33m na "52" to brak szans na w pełni 33m "9").
To prawda - nie ma znaczenia, ponieważ linia i tak już została tą decyzją zniszczona i w krótkim taborze pojawiają się przepełnienia. Pojemna "52" jest ważniejsza od niskiej "52", jednak może dać się to pogodzić - PESY skierować można na wszystkie brygady linii "52", a ufoki niech obsługują część brygad "24" lub innej linii (nie ma znaczenia jakiej, ponieważ taboru 40m+ jest już za mało, żeby trzy linie były nim obsługiwane w pełni). Najważniejsze, żeby zatrzymać dalsze kasacje najdłuższych tramwajów, ponieważ cierpi na tym całe miasto, nie tylko jedna linia.
Według psmkms w remoncie lub w oczekiwaniu na remont są obecnie 4 tramwaje tego typu (RG901, HG921, HG929 oraz HG934).
Plan mało ambitny, jednak dla kiepskiego przewoźnika jakim jest MPK, nawet on jest dzisiaj niemożliwy do realizacji...
"16" jest linią prawie całodzienną, więc tam również wyłącznie niskie tramwaje powinny się pojawić. Typowe szczytówki faktycznie można odpuścić, chociaż w dalszym ciągu dałoby się i tam wprowadzić cywilizację, a nie austriacki "komfort" prosto z lat 60...
Na dzisiejszy dzień przy drobnej modyfikacji bez problemu można odstawić EC z ruchu, zostawiając resztkę E1 na "16" i "21" oraz uffoki na "49" - żeby mki tak nie marudziły na brak muzealnego taboru.
Po co na "49" ufoki? Tam spokojnie wyrobiłyby EU8N lub (jeżeli miałoby się skierować tam brygady podgórskie) podwójne składy 105Na. Tabor 40m+ powinien być kierowany tam, gdzie jest potrzebny. PESY z linii "24" oraz "50" również powinno się skierować na "52", gdzie najdłuższe tramwaje są najbardziej potrzebne (oczywiście na "24" i "50" również są potrzebne, jednak trzeba ustalić priorytety, ponieważ obecnie żadna z tych linii nie jest tak naprawdę 40m+). Do tego w Twojej rozpisce zauważam niskie wykorzystanie HL oraz zerowe 2xRZ. Przy odpowiednich roszadach i zwiększeniu wykorzystania tych dwóch typów, wiedeński szrot dałoby się wycofać całkowicie.brovar pisze: ↑25 paź 2023, 13:28 Na dzisiejszy dzień przy drobnej modyfikacji bez problemu można odstawić EC z ruchu, zostawiając resztkę E1 na "16" i "21" oraz uffoki na "49" - żeby mki tak nie marudziły na brak muzealnego taboru.
Podsumowując każda z zajezdni ma sześć brygad wysokich i po 126 brygad w ruchu.
.Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 12 gości