Rozdział taboru - tramwaje

- Tabor, przetargi, rozdysponowanie wozów, dane techniczne
Justforfun
Znawca
Posty: 135
Rejestracja: 29 sie 2022, 18:20

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Justforfun » 11 kwie 2023, 17:30

Bayer2003 pisze: 11 kwie 2023, 17:12 Nie potrzebujemy więcej 33-metrowych tramwajów, po dostawie STL2 będzie ich prawdopodobnie 136, co w zupełności wystarczy do obsługi linii gdzie jest na nie zapotrzebowanie, chociaż oczywiście 26-metrowe to już w ogóle skandal. Powinno się zakupić wyłącznie tabor ponad 40-metrowy!
A gdzie upchniesz te 40-sto metrowce? Na której pętli? Na makach przy 52 i 18 co nawet 7.5 minuty + dwóch innych liniach (bo usilnie twierdzisz, że 18 będzie potrzebowała takich wagonów)? Rozrysuj mi to jak je poupychasz na ZA MAŁYCH krakowskich pętlach tramwajowych, których się nie poszerza a zmniejsza (Krowodrza), oczywiście przy zachowaniu pełni realizmu rozkładów jazdy nie tylko dla pasażerów, a też brygadówek dla motorowych z uwzględnieniem przerw. Czekam.
Ex kierowca MPK, PW.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1400
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 11 kwie 2023, 17:34

Justforfun pisze: 11 kwie 2023, 17:30 A gdzie upchniesz te 40-sto metrowce? Na której pętli? Na makach przy 52 i 18 co nawet 7.5 minuty + dwóch innych liniach (bo usilnie twierdzisz, że 18 będzie potrzebowała takich wagonów)? Rozrysuj mi to jak je poupychasz na ZA MAŁYCH krakowskich pętlach tramwajowych, których się nie poszerza a zmniejsza (Krowodrza), oczywiście przy zachowaniu pełni realizmu rozkładów jazdy nie tylko dla pasażerów, a też brygadówek dla motorowych z uwzględnieniem przerw. Czekam.
"52" ma własny tor na Osiedlu Piastów, "18" będzie miała na Górce Narodowej. Na Czerwonych Makach nie muszą mieć długiego postoju, wystarczy żeby się nie zajeżdżały. Podobnie "50" na Górce Narodowej będzie miała własny tor, więc problemu nie ma. O innych liniach pisał nie będę, ponieważ nawet zamówienie 60 tramwajów ponad 40-metrowych nie pozwoli na wprowadzenie ich gdziekolwiek indziej (do zastąpienia pozostają jeszcze 33m brygady na "24" oraz 3x105Na na "52").
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Justforfun
Znawca
Posty: 135
Rejestracja: 29 sie 2022, 18:20

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Justforfun » 11 kwie 2023, 18:00

Dodając oczywiste opóźnienia, zjadą się wszystkie naraz na takiej pętli i już temat się komplikuje. Rozumiem zastąpienie ufoków na 52, na to trzeba taboru 40m, rozumiem ewentualną 50 aczkolwiek tu da się to odratować mieszanym taborem, ale więcej ich nie będzie i nie ważne jakie petycje będą bo MPK i tak się zasłoni pojemnością pętli. Tabor 33m to max co można wyciągnąć zamiast wagonów 26m i o to trzeba walczyć.
Ex kierowca MPK, PW.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1400
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 11 kwie 2023, 18:27

Justforfun pisze: 11 kwie 2023, 18:00 Dodając oczywiste opóźnienia, zjadą się wszystkie naraz na takiej pętli i już temat się komplikuje. Rozumiem zastąpienie ufoków na 52, na to trzeba taboru 40m, rozumiem ewentualną 50 aczkolwiek tu da się to odratować mieszanym taborem, ale więcej ich nie będzie i nie ważne jakie petycje będą bo MPK i tak się zasłoni pojemnością pętli. Tabor 33m to max co można wyciągnąć zamiast wagonów 26m i o to trzeba walczyć.
Mieszany tabor na jakiejkolwiek linii to iluzja poprawy - wielu pasażerów jeździ codziennie tym samym kursem i jeżeli będzie tam krótszy tabor, nie oznacza to żadnej pozytywnej zmiany. Dlatego też mieszaną "8" i "9" uważam za drogę donikąd, jednak nikt chyba już nie wierzy, że MPK chce dobrze dla pasażerów - po dostawach STL2 i tak obydwie te linie raczej będą w pełni 33m. Co do walki o dłuższy tabor - nie można iść na żadne kompromisy przeciwko pasażerom. Linie "18" i "50" nie jeżdżą puste i tabor 40m+ jest tam w dłuższej perspektywie konieczny. Myślę, że po oddaniu trasy na Górkę Narodową jeszcze więcej osób będzie podzielać tą opinię ;).
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Justforfun
Znawca
Posty: 135
Rejestracja: 29 sie 2022, 18:20

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Justforfun » 11 kwie 2023, 18:57

Bayer2003 pisze: 11 kwie 2023, 18:27 Mieszany tabor na jakiejkolwiek linii to iluzja poprawy - wielu pasażerów jeździ codziennie tym samym kursem i jeżeli będzie tam krótszy tabor, nie oznacza to żadnej pozytywnej zmiany. Dlatego też mieszaną "8" i "9" uważam za drogę donikąd, jednak nikt chyba już nie wierzy, że MPK chce dobrze dla pasażerów - po dostawach STL2 i tak obydwie te linie raczej będą w pełni 33m. Co do walki o dłuższy tabor - nie można iść na żadne kompromisy przeciwko pasażerom. Linie "18" i "50" nie jeżdżą puste i tabor 40m+ jest tam w dłuższej perspektywie konieczny. Myślę, że po oddaniu trasy na Górkę Narodową jeszcze więcej osób będzie podzielać tą opinię ;).
Upierasz się, że 18 będzie mocno doprana na nowym odcinku, ja twierdzę, że przyjmie śmiało nowych pasażerów bo teraz od Krowodrzy nie ma w niej jakichś strasznych tłoków. 50 na pewno będzie zawalona po dach i tam się zgodzę, że wydłużenie taboru będzie konieczne, aczkolwiek w razie braków bez większych problemów da się to wyratować chociażby puszczeniem na Górkę 17+19.

I tak, można iść na kompromisy i trzeba iść na kompromisy bo dokładnie tak wygląda życie. MPK i tak postawi na swoim tak jak do dziś stawia na swoim w sprawach przegubowców na aglomeracjach. Jedyne co w tej sprawie można faktycznie wywalczyć to te 33 metrowce, bo MPK się upiera, że dłuższych na razie nie trzeba. Tak samo jak nie przetłumaczysz, że w Hucie wystarczy kilka nowych tramwajów o długości 26 metrów bo do obsady są aż dwie linie, z czego jedna będzie wydłużona (mowa o 16) i zapewne podgórze będzie mogło wysyłać zwolnione z innych linii NGT6.

Tabor 33 metrowy zamiast tak wielu 26 metrowców da radę jeśli będzie reforma istniejącej siatki połączeń. Jeśli jej nie będzie to wzmocnienie linii, którym taki tabor by się przydał będzie w pełni realne (mówię tu przede wszystkim o liniach 8 i 20).

Zgadzam się, że trzeba długich tramwajów, ale patrzę realnie na to co się dzieje i jak wygląda infrastruktura. Pętle ich nie pomieszczą, przystanki już teraz mają problem z obsługą dłuższych tramwajów, ale Ty nie chcesz tego zauważyć. Uparłeś się na dwie rzeczy i powtarzasz je w kółko.

Tak jak pisałem wcześniej, rozrysuj mi realnie to wszystko gdzie te tramwaje chcesz pomieścić (pętle, przystanki, zajezdnie).

Najpierw infrastruktura, potem jak najbardziej tabor, który potrzebny będzie tak czy siak za kilka lat.
Nie zrozum mnie źle, bo ja nie jestem przeciwnikiem zakupu tramwajów +40m, absolutnie. Tylko realnie patrzę na to jak wygląda miasto na ten moment. Papier przyjmie wszystko, ale rzeczywistość zawsze to weryfikuje i potem tworzą się problemy. A problemy tak naprawdę w Krakowie wg mojej opinii są trzy:
a) za małe pętle (pamiętaj o tym, że motorniczy idąc na przerwę chciałby odpocząć, a nie czekać w wagonie aż zwolni mu się miejsce by podjechać na peron. Ma swoje regulaminowe 15 minut? Chce iść na PKR, rozprostować kości, skorzystać z toalety, zjeść posiłek, po prostu usiąść, a nie stresować się, patrzeć przez okno czy już trzeba podjechać bo następny na pętlę już nie wjedzie, a na dzień dzisiejszy za często tak to wygląda)
b) zbyt krótkie przystanki
c) niemiłosiernie wlekące się tramwaje po rozjazdach co rozwala czasami całkowicie rozkłady jazdy
Ex kierowca MPK, PW.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1400
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 11 kwie 2023, 19:20

Justforfun pisze: 11 kwie 2023, 18:57 Upierasz się, że 18 będzie mocno doprana na nowym odcinku, ja twierdzę, że przyjmie śmiało nowych pasażerów bo teraz od Krowodrzy nie ma w niej jakichś strasznych tłoków. 50 na pewno będzie zawalona po dach i tam się zgodzę, że wydłużenie taboru będzie konieczne, aczkolwiek w razie braków bez większych problemów da się to wyratować chociażby puszczeniem na Górkę 17+19.
Po oddaniu trasy wszystko się okaże, zależy to między innymi od skali cięć autobusowych. Weź jednak pod uwagę, że Górka Narodowa ciągle się rozrasta i liczba pasażerów będzie rosnąć, czego 33m tabor może nie pomieścić.
Justforfun pisze: 11 kwie 2023, 18:57 I tak, można iść na kompromisy i trzeba iść na kompromisy bo dokładnie tak wygląda życie. MPK i tak postawi na swoim tak jak do dziś stawia na swoim w sprawach przegubowców na aglomeracjach. Jedyne co w tej sprawie można faktycznie wywalczyć to te 33 metrowce, bo MPK się upiera, że dłuższych na razie nie trzeba. Tak samo jak nie przetłumaczysz, że w Hucie wystarczy kilka nowych tramwajów o długości 26 metrów bo do obsady są aż dwie linie, z czego jedna będzie wydłużona (mowa o 16) i zapewne podgórze będzie mogło wysyłać zwolnione z innych linii NGT6.
To prawda, MPK ciężko przekonać do czegokolwiek, jednak gdyby tabor 40m+ bezwzględnie wszyscy popierali, być może coś wywalczyć by się dało. W przypadku skłonności do jakichkolwiek kompromisów MPK nic nie zmieni, propozycja przetargu już nie jest pierwotna (część 26m zastąpiono 33m - znikoma poprawa, ale jednak).

W Hucie nie trzeba ani jednego nowego tramwaju o długości 26 metrów - wystarczy doprowadzić do sprawności te istniejące, między innymi stojącego od ponad dwóch lat HK458.
Justforfun pisze: 11 kwie 2023, 18:57 Tabor 33 metrowy zamiast tak wielu 26 metrowców da radę jeśli będzie reforma istniejącej siatki połączeń. Jeśli jej nie będzie to wzmocnienie linii, którym taki tabor by się przydał będzie w pełni realne (mówię tu przede wszystkim o liniach 8 i 20).
"8" tabor 33m powoli zaczyna dostawać, po dostawach STL2 prawdopodobnie będzie on na wszystkich brygadach tej linii. W przypadku zamówienia 60 tramwajów ponad 40-metrowych, z linii "18" i "50" zwolniłoby się 45 tramwajów 33-metrowych. Mogłyby one trafić właśnie chociażby na "20" ;).
Justforfun pisze: 11 kwie 2023, 18:57 Zgadzam się, że trzeba długich tramwajów, ale patrzę realnie na to co się dzieje i jak wygląda infrastruktura. Pętle ich nie pomieszczą, przystanki już teraz mają problem z obsługą dłuższych tramwajów, ale Ty nie chcesz tego zauważyć. Uparłeś się na dwie rzeczy i powtarzasz je w kółko.

Tak jak pisałem wcześniej, rozrysuj mi realnie to wszystko gdzie te tramwaje chcesz pomieścić (pętle, przystanki, zajezdnie).

Najpierw infrastruktura, potem jak najbardziej tabor, który potrzebny będzie tak czy siak za kilka lat.
Nie zrozum mnie źle, bo ja nie jestem przeciwnikiem zakupu tramwajów +40m, absolutnie. Tylko realnie patrzę na to jak wygląda miasto na ten moment. Papier przyjmie wszystko, ale rzeczywistość zawsze to weryfikuje i potem tworzą się problemy. A problemy tak naprawdę w Krakowie wg mojej opinii są trzy:
a) za małe pętle (pamiętaj o tym, że motorniczy idąc na przerwę chciałby odpocząć, a nie czekać w wagonie aż zwolni mu się miejsce by podjechać na peron. Ma swoje regulaminowe 15 minut? Chce iść na PKR, rozprostować kości, skorzystać z toalety, zjeść posiłek, po prostu usiąść, a nie stresować się, patrzeć przez okno czy już trzeba podjechać bo następny na pętlę już nie wjedzie, a na dzień dzisiejszy za często tak to wygląda)
b) zbyt krótkie przystanki
c) niemiłosiernie wlekące się tramwaje po rozjazdach co rozwala czasami całkowicie rozkłady jazdy
Pewne problemy faktycznie istnieją, jednak czy naprawdę aż tak duże, żeby podejmować decyzję które skaże pasażerów na przepełnienia przez 60 lat? W przypadku linii "50" nie widzę absolutnie żadnych przeciwwskazań - tabor ponad 40-metrowy swego czasu na niektórych jej brygadach już kursował, a na Górce Narodowej linia będzie miała własny tor. Jedyne co może sprawić problem to podstacja na Borku Fałęckim, jednak to zapewne dałoby się rozwiązać w kilka dni gdyby były chęci... Z linią "18" jest podobna sytuacja. Problem występuje w jednym miejscu - na Placu Wszystkich Świętych w stronę Filharmonii. Ostatnie drzwi ponad 40-metrowego tramwaju wystawałyby tam poza przystanek, jednak Krakowiaki już na objazdach na tym przystanku bywały, więc raczej można ten problem zaakceptować (zwłaszcza, że wysiadanie i tak odbywałoby się na bruk).

Co do wleczenia się na rozjazdach - być może rozwiązaniem są krzyżownice głębokorowkowe? Coś w temacie już ruszyło, być może stopniowo będzie to wprowadzane na poszczególnych skrzyżowaniach.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

suchy
Ekspert
Posty: 775
Rejestracja: 27 gru 2021, 17:16

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: suchy » 11 kwie 2023, 20:36

Bayer2003 pisze: 11 kwie 2023, 17:34 Na Czerwonych Makach nie muszą mieć długiego postoju, wystarczy żeby się nie zajeżdżały.
No nie do końca - już teraz 18 i 52 na Makach mieszczą się na styk. Przykładowo, jeśli w łuku przed przystankiem początkowym stoi 18, na przystanku końcowym stoi 52, a z tyłu przyjedzie kolejna 18 - to 52 musi podciągnąć do przodu kilka metrów do przejazdu autobusowego (niestety przez to blokuje przejście dla pieszych, o co ludzie często się skarżą) = wtedy 18tka zmieści się na przystanku końcowym.

Jeśli 52 nie podjedzie do przodu, to wtedy 18 musi zatrzymać się na przystanku technicznym przed pętlą i tam wypuścić ludzi - jednak nie każdy chce tam wysiadać. A w przypadku gdy z tyłu nadjeżdża kolejny tramwaj (np. 11 czy 17), to taka 18 chcąc nie chcąc = musi ruszyć (żeby umożliwić wjazd na pętlę dla tejże 11/17) i stanąć w łuku PRZED przystankiem końcowym z pasażerami na pokładzie (którzy wtedy jednak nie mogą wysiąść, bo wagon jest poza peronem).

Teraz w przypadku gdyby ta 18tka była wagonem +40m, nie wiadomo, czy gdyby 52 podjechało do przodu, to czy w ogóle dałaby radę się zmieścić w całości na peronie końcowym (bo ok. 1/4 długości peronu zajmuje przecież jeszcze tył 52ki). Skutkowałoby to tym, że ostatni człon 18 wystawałby na wjazd dla autobusów i blokował go. Przez to autobusy nie mogłyby wjechać na pętlę, a że często przyjeżdżają "po czasie", to dodatkowe opóźnienie nawet 2-3 minutowe raczej nie jest wskazane.

Podzielić wjazdy na małą pętlę (np. 18 na małą pętlę, 52 na dużą) też nie wchodzi w grę - bo znowu na małej pętli mają dłuższe przerwy 11 i 17, w dodatku wagon 40+ po opuszczeniu przystanku końcowego i wjechaniu w łuk blokuje ostatnim członem wyjazd autobusów z pętli.

Ponadto, Pesy miały zakaz wjeżdżania na małą pętlę z powodu przycierania się o peron - czyli planiści na zajezdni musieliby za każdym razem pamiętać, że np. "na 18 NIE MOŻNA wystawić Pesy (tylko wyłącznie nowe wagony 40m), bo wjeżdża na małą pętlę na Makach".

Niestety, ale pętla na Makach jest albo do powiększenia o min. 1 dodatkowy tor, albo trzeba przedłużyć tramwaj dalej w rejon Skotnik i tam wybudować porządną 3-torową pętlę, a na Makach zostawić 1-2 linie na obecnych torach.

impuls
Ekspert
Posty: 1327
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 11 kwie 2023, 22:05

Justforfun i suchy w kwestii infrastruktury mają rację. Dodam, kondycja finansowa Miasta i MPK jest trudna. Są zaciągnięte poprzednie kredyty i nie wiem czy jest stać MPK na tabor 40 metrowy. Coraz trudniej jest o dofinansowanie do nowego taboru. Konieczna jest rozbudowa Zajezdni, na to też muszą znaleźć się środki.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1400
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 11 kwie 2023, 22:14

suchy pisze: 11 kwie 2023, 20:36 No nie do końca - już teraz 18 i 52 na Makach mieszczą się na styk. Przykładowo, jeśli w łuku przed przystankiem początkowym stoi 18, na przystanku końcowym stoi 52, a z tyłu przyjedzie kolejna 18 - to 52 musi podciągnąć do przodu kilka metrów do przejazdu autobusowego (niestety przez to blokuje przejście dla pieszych, o co ludzie często się skarżą) = wtedy 18tka zmieści się na przystanku końcowym.

Jeśli 52 nie podjedzie do przodu, to wtedy 18 musi zatrzymać się na przystanku technicznym przed pętlą i tam wypuścić ludzi - jednak nie każdy chce tam wysiadać. A w przypadku gdy z tyłu nadjeżdża kolejny tramwaj (np. 11 czy 17), to taka 18 chcąc nie chcąc = musi ruszyć (żeby umożliwić wjazd na pętlę dla tejże 11/17) i stanąć w łuku PRZED przystankiem końcowym z pasażerami na pokładzie (którzy wtedy jednak nie mogą wysiąść, bo wagon jest poza peronem).

Teraz w przypadku gdyby ta 18tka była wagonem +40m, nie wiadomo, czy gdyby 52 podjechało do przodu, to czy w ogóle dałaby radę się zmieścić w całości na peronie końcowym (bo ok. 1/4 długości peronu zajmuje przecież jeszcze tył 52ki). Skutkowałoby to tym, że ostatni człon 18 wystawałby na wjazd dla autobusów i blokował go. Przez to autobusy nie mogłyby wjechać na pętlę, a że często przyjeżdżają "po czasie", to dodatkowe opóźnienie nawet 2-3 minutowe raczej nie jest wskazane.

Podzielić wjazdy na małą pętlę (np. 18 na małą pętlę, 52 na dużą) też nie wchodzi w grę - bo znowu na małej pętli mają dłuższe przerwy 11 i 17, w dodatku wagon 40+ po opuszczeniu przystanku końcowego i wjechaniu w łuk blokuje ostatnim członem wyjazd autobusów z pętli.
Rozumiem te problemy, jednak zawsze długość postoju na Makach da się zmniejszyć, a na drugiej pętli zwiększyć - obydwie te linie będą miały własny tor, zresztą przy realizacji przetargu ich trasy będą już inne ("52" przez Miessnera, "18" na Górkę Narodową), więc i czasy postoju się zmienią.
suchy pisze: 11 kwie 2023, 20:36 Ponadto, Pesy miały zakaz wjeżdżania na małą pętlę z powodu przycierania się o peron - czyli planiści na zajezdni musieliby za każdym razem pamiętać, że np. "na 18 NIE MOŻNA wystawić Pesy (tylko wyłącznie nowe wagony 40m), bo wjeżdża na małą pętlę na Makach".
To byłoby faktycznie dość uciążliwe dla planistów, zresztą konstrukcja nowych tramwajów 40m+ nie jest w pełni znana.
suchy pisze: 11 kwie 2023, 20:36 Niestety, ale pętla na Makach jest albo do powiększenia o min. 1 dodatkowy tor, albo trzeba przedłużyć tramwaj dalej w rejon Skotnik i tam wybudować porządną 3-torową pętlę, a na Makach zostawić 1-2 linie na obecnych torach.
Byłaby to zdecydowanie najlepsza opcja ;).
impuls pisze: 11 kwie 2023, 22:05 Justforfun i suchy w kwestii infrastruktury mają rację. Dodam, kondycja finansowa Miasta i MPK jest trudna. Są zaciągnięte poprzednie kredyty i nie wiem czy jest stać MPK na tabor 40 metrowy. Coraz trudniej jest o dofinansowanie do nowego taboru. Konieczna jest rozbudowa Zajezdni, na to też muszą znaleźć się środki.
Jeżeli nie stać to lepiej zamówić mniej tramwajów lub nawet trochę opóźnić przetarg. Lepiej żeby kilka lat dłużej Konstale jeździły na połowie brygad "52" oraz dwóch liniach szczytowych niż żeby potem przez 60 lat pasażerowie jeździli w tłoku. Po dostawach STL2 na tabor inny niż 40m+ nie będzie zapotrzebowania.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

suchy
Ekspert
Posty: 775
Rejestracja: 27 gru 2021, 17:16

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: suchy » 11 kwie 2023, 23:43

Bayer2003 pisze: 11 kwie 2023, 22:14 Rozumiem te problemy, jednak zawsze długość postoju na Makach da się zmniejszyć, a na drugiej pętli zwiększyć - obydwie te linie będą miały własny tor, zresztą przy realizacji przetargu ich trasy będą już inne ("52" przez Miessnera, "18" na Górkę Narodową), więc i czasy postoju się zmienią.
No to żeś poleciał z fantazją... Już teraz obydwie linie mają ledwo 8 minut postoju na Makach, a ty chcesz JESZCZE to zmniejszyć? Już widzę tych uszczęśliwionych motorniczych z 4-5 min przerwą, na której nawet nie zdążysz się wysikać, bo już musisz podjeżdżać na przystanek początkowy i dawaj kolejne 60 minut w drogę powrotną... Czyli na 52 (oraz na 18 po wydłużeniu do GN) fundujesz prowadzącym 2h CIĄGŁEJ jazdy :lol:
Jeżeli nie stać to lepiej zamówić mniej tramwajów lub nawet trochę opóźnić przetarg. Lepiej żeby kilka lat dłużej Konstale jeździły na połowie brygad "52" oraz dwóch liniach szczytowych niż żeby potem przez 60 lat pasażerowie jeździli w tłoku. Po dostawach STL2 na tabor inny niż 40m+ nie będzie zapotrzebowania.
Na pewno? Przecież już było wielokrotnie pisane, że obecna dostawa z ledwością wystarczy na wydłużenie 18 i 50, uzupełnienie braków na 9 i 14, oraz na podmianę 8 i 22.

A gdzie pozostałe linie kursujące obecnie na 26m i również kwalifikujące się w niedługiej przyszłości do większego taboru - 1, 13, 20? Może ewentualnie 17tka - bo odkąd rozdzielono istniejący duet z 11, którą skierowano przez TŁ to ta pierwsza (i obecnie jedyna linia z Podgórza na Maki) w godzinach szczytu bywa niektórymi kursami niezabieralna.

Nie wydaje mi się, żeby na tych liniach był potrzebny tabor 40m+, tylko raczej 30m :D

impuls
Ekspert
Posty: 1327
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 12 kwie 2023, 10:21

Porównując dzisiejszy rozdział taboru z tym sprzed Świąt zaszły kolejne zmiany. Huta obsługuje o dwie "3" więcej, ma teraz sześć brygad, w zamian oddała jedną "2" i jedną "20". Czyli te dzisiejsze dwie "8" w NGT8 zostały przeniesione z brygad podgórskich "3". A zwolnione NGT6 z "8" powędrowały na linie "2" i "20". Huta kolejny raz musiała zwiększyć wykorzystanie HY o dwie brygady. Razem z tą zmianą sprzed Świąt gdzie wzięła dwie "14" w zamian za "2" i "20", w sumie zwiększyła udział Stadlerów o cztery brygady. Przy wprowadzeniu zaledwie jednego wagonu HY710. Być może już wkrótce wprowadzi do obsługi kolejne Stadlery II. Zwolnione zostały przez to w sumie cztery EU8N, które na razie pozostały w Zajezdni. Nie zastąpiły np. na "44", "49" czy "21" wagonów wysokopodłogowych.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1400
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 12 kwie 2023, 14:44

suchy pisze: 11 kwie 2023, 23:43 No to żeś poleciał z fantazją... Już teraz obydwie linie mają ledwo 8 minut postoju na Makach, a ty chcesz JESZCZE to zmniejszyć? Już widzę tych uszczęśliwionych motorniczych z 4-5 min przerwą, na której nawet nie zdążysz się wysikać, bo już musisz podjeżdżać na przystanek początkowy i dawaj kolejne 60 minut w drogę powrotną... Czyli na 52 (oraz na 18 po wydłużeniu do GN) fundujesz prowadzącym 2h CIĄGŁEJ jazdy :lol:
Z drugiej strony jednak linia "24" nie ma własnego toru na żadnej pętli i motorniczowie jakoś funkcjonują. Jeżeli chociaż na jednej z pętli linia będzie miała własny tor, na drugiej jej postój da się zredukować do minimum (w przypadku "52" i "18" powinno być to możliwe).
suchy pisze: 11 kwie 2023, 23:43 Na pewno? Przecież już było wielokrotnie pisane, że obecna dostawa z ledwością wystarczy na wydłużenie 18 i 50, uzupełnienie braków na 9 i 14, oraz na podmianę 8 i 22.

A gdzie pozostałe linie kursujące obecnie na 26m i również kwalifikujące się w niedługiej przyszłości do większego taboru - 1, 13, 20? Może ewentualnie 17tka - bo odkąd rozdzielono istniejący duet z 11, którą skierowano przez TŁ to ta pierwsza (i obecnie jedyna linia z Podgórza na Maki) w godzinach szczytu bywa niektórymi kursami niezabieralna.

Nie wydaje mi się, żeby na tych liniach był potrzebny tabor 40m+, tylko raczej 30m :D
Po przedłużeniu linie "18" i "50" będą miały łącznie 45 brygad. Jeżeli trafiłby na nie tabor 40m+, zwolni się dokładnie tyle tramwajów 33-metrowych, które skierować będzie można właśnie na "1", "13" i "20" (łącznie 43 brygady). Na "17" niestety już nie starczy (poza ewentualnie dwoma brygadami), jednak jeżeli zamówisz tabor 33-metrowy, nic się nie zmieni pod tym względem - po prostu "18" i "50" będą przepełnione, a dla "17" braknie dokładnie tyle samo.
impuls pisze: 12 kwie 2023, 10:21 Porównując dzisiejszy rozdział taboru z tym sprzed Świąt zaszły kolejne zmiany. Huta obsługuje o dwie "3" więcej, ma teraz sześć brygad, w zamian oddała jedną "2" i jedną "20". Czyli te dzisiejsze dwie "8" w NGT8 zostały przeniesione z brygad podgórskich "3". A zwolnione NGT6 z "8" powędrowały na linie "2" i "20". Huta kolejny raz musiała zwiększyć wykorzystanie HY o dwie brygady. Razem z tą zmianą sprzed Świąt gdzie wzięła dwie "14" w zamian za "2" i "20", w sumie zwiększyła udział Stadlerów o cztery brygady. Przy wprowadzeniu zaledwie jednego wagonu HY710. Być może już wkrótce wprowadzi do obsługi kolejne Stadlery II. Zwolnione zostały przez to w sumie cztery EU8N, które na razie pozostały w Zajezdni. Nie zastąpiły np. na "44", "49" czy "21" wagonów wysokopodłogowych.
Warto dodać także, że "14" stała się w pełni 33-metrowa, czego niestety nie można powiedzieć o "10", gdzie dalej kursuje NGT6. Z krótkich Bombardierów na "2" bardzo się cieszę, szkoda że dziś tylko jeden jest 4-drzwiowy. Zdecydowanie najbardziej interesujące jest wykorzystanie EU8N, które (razem z N8C, jak to liczy MPK) wynosi dziś zaledwie 32/46 (2x"2", 6x"6", 2x"11", 3x"17", 3x"19", 7x"20", 4x"21", 2x"49" i 3xR). Myślę, że dałoby się wysłać jeszcze nawet więcej niż 4 egzemplarze (chociaż tyle jest pewne), jednak nawet to pozwoliłoby pośrednio lub bezpośrednio wycofać 4 solówki lub składy wiedeńskie. Niestety niskacze stoją w zajezdni, a na "13", "16", "21", "22", "44" i "49" wiedeńskiego złomu tyle co zawsze. Spokojnie "21" i "49" mogły dziś z tej listy zniknąć, jednak do tego potrzebne są chęci, których w MPK wyraźnie brakuje.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

tomek
Pasażer
Posty: 6
Rejestracja: 19 lut 2020, 9:15

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: tomek » 12 kwie 2023, 15:35

Bayer2003 pisze: 12 kwie 2023, 14:44 Z drugiej strony jednak linia "24" nie ma własnego toru na żadnej pętli i motorniczowie jakoś funkcjonują. Jeżeli chociaż na jednej z pętli linia będzie miała własny tor, na drugiej jej postój da się zredukować do minimum (w przypadku "52" i "18" powinno być to możliwe).
Tak od dłuższego czasu czytam wywody i pomysły niektórych osób, wniosek jest tylko jeden, nie wiecie jak ta praca wygląda i tyle w temacie. Papier przyjmie wszystko... 3 linie na pętli, żaden problem, niech się motorniczy martwi. Minuta lub dwie różnicy miedzy innym wagonem z innej linii, żaden problem, na papierze się zgadza więc problem motorniczego...

Bayer2003 pisze: 12 kwie 2023, 14:44 czego niestety nie można powiedzieć o "10"
No ciężko żeby było skoro Newag nie jeździ. Jak gdzieś zabrali to gdzieś musi brakować...

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1400
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 12 kwie 2023, 15:54

tomek pisze: 12 kwie 2023, 15:35 Tak od dłuższego czasu czytam wywody i pomysły niektórych osób, wniosek jest tylko jeden, nie wiecie jak ta praca wygląda i tyle w temacie. Papier przyjmie wszystko... 3 linie na pętli, żaden problem, niech się motorniczy martwi. Minuta lub dwie różnicy miedzy innym wagonem z innej linii, żaden problem, na papierze się zgadza więc problem motorniczego...
Z papierem jest taki problem, że często (zwłaszcza w godzinach szczytu) rozkłady są nierealne, przez co niemal każdy tramwaj na niektórych liniach jest o kilka minut opóźniony. Wszystko to da się jednak poprawić, chociaż oczywiście idealnie byłoby gdyby każda linia miała na każdej pętli własny tor (czyli na Bieżanowie czy Czerwonych Makach pętle byłyby 4-torowe). Niestety w Krakowie idzie to raczej w drugim kierunku :(.
tomek pisze: 12 kwie 2023, 15:35 No ciężko żeby było skoro Newag nie jeździ. Jak gdzieś zabrali to gdzieś musi brakować...
Bywały już na "10" czasami 4 Bombardiery NGT8. Zakładane jest bardzo wysokie wykorzystanie taboru 33-metrowego w Podgórzu, a dopuszczenie jest nie tam gdzie trzeba (na "10" zamiast "8"), przez co mamy więcej linii w mieszanym taborze. O "24" już nawet nie wspominam, jednak podgórska zajezdnia zdecydowanie dzisiaj zawiodła z wykorzystaniem PES, przez co NGT8 trafiły tam gdzie nie powinny.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Justforfun
Znawca
Posty: 135
Rejestracja: 29 sie 2022, 18:20

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Justforfun » 12 kwie 2023, 16:17

Bayer2003 pisze: 12 kwie 2023, 15:54 O "24" już nawet nie wspominam, jednak podgórska zajezdnia zdecydowanie dzisiaj zawiodła z wykorzystaniem PES, przez co NGT8 trafiły tam gdzie nie powinny.
A co jeśli Ci powiem, że PESy stoją sobie na warsztacie niesprawne do jazdy? Chcesz za wszelką cenę wysyłać niesprawne wagony na miasto? To nie jest tak, że dyspozytorzy wystawiają sobie tak jak im pasuje. Wystawiają to czym dysponują.

Kilka postów wyżej dowiedziałeś się, że się nie da zrobić tak krótkich postojów jakie proponujesz z dokładnym wyjaśnieniem dlaczego. Tak więc proszę, przyjmij to do wiadomości lub przyjmij się jako motorniczy lub nawet kierowca do MPK. Zmienisz punkt widzenia dlatego, że zmienisz punkt siedzenia.

Jeżeli chcesz zmian to skończ wymyślać mrzonki, zacznij działać ku temu aby poprawić infrastrukturę. Otwórz się na to co nas otacza, co inni mówią bo póki co wygląda to tak jakbyś się zamknął w swojej bańce i nie chcesz usilnie z niej wyjść. Nie twierdź, że obecne działania MPK w związku z zakupem takich wagonów przysporzą problemów na 60 lat bo te nowe tramwaje oraz te, które już są nie wytrzymają 60 lat.
Kolejną szansą na dłuższe wagony za kilka lat będzie wymiana EU8N i zwłaszcza N8C.
Ex kierowca MPK, PW.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości