Rozdział taboru - tramwaje

- Tabor, przetargi, rozdysponowanie wozów, dane techniczne
kot_feliks
Ekspert
Posty: 972
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: kot_feliks » 03 lis 2022, 20:38

SOlówek E1 masz zawrotne 8szt., z czego wyjeżdża ile, max z 4? ;)

26m masz ok 130 szt., a realnie nie byłoby najgorzej, gdyby ich było mocno < 100 :)

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1385
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 03 lis 2022, 20:41

kot_feliks pisze: 03 lis 2022, 20:38 SOlówek E1 masz zawrotne 8szt., z czego wyjeżdża ile, max z 4? ;)
W zależności od dnia 6 lub 7 (5 na "16", 1 lub 2 na "21").
kot_feliks pisze: 03 lis 2022, 20:38 26m masz ok 130 szt., a realnie nie byłoby najgorzej, gdyby ich było mocno < 100 :)
Aktualnie są 144 sztuki (z Konstalami), 130 niskich. Moim zdaniem te 130 mogłoby zostać na linie o mniejszej popularności, jednak absolutnie nie powinno ich być więcej (co niestety MPK chce zrobić, kupując nowe tramwaje o takiej długości).
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

impuls
Ekspert
Posty: 1311
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 03 lis 2022, 22:17

Bayer2003 pisze: 03 lis 2022, 15:06 Dziś pierwszy dzień obowiązywania chyba najgorszego rozdziału taboru tramwajowego w historii. Mieszankę taboru o długości 26m oraz 32m można spotkać aż na pięciu liniach: "9", "10", "13", "14" i "49". Czy naprawdę nie dało się na "9", "10" i "14" zostawić wyłącznie taboru 32m, a na "13" i "49" skierować tylko tramwaje o długości 26m? Oczywiście na jakąś linię musiałyby wtedy trafić wysokopodłogowe składy E1+c3, jednak chyba lepiej zmieścić się do składu z lat 60-tych, niż nie zmieścić się do kilkunastoletniego tramwaju niskopodłogowego.
Uważam, że dzisiejszy przydział taboru był optymalny wobec tego co można wysłać na miasto i ile. Szroty wiedeńskie absolutnie nie powinny powracać na linie typu "9", "10" czy "14". Powinny występować tylko na brygadach szczytowych właśnie "13" czy "49". Na "22" na razie taboru innego nie ma. Nawet jak się zdarzy jakaś "niezabieralna" "14" to lepiej niech jeździ na niej NGT6 przez cały dzień niż to paskudztwo z Wiednia. Taki "niezabieralny" tramwaj pojawi się na kilku przystankach i na razie nie ma zjawisk nagminnych aby tak się działo. Wagony E1+c3 są węższe o 20 centymetrów. Według kmk.krakow.pl skład E1+c3 zabiera mniej pasażerów niż NGT6. W terminologii MPK istnieje podział na trzy typy.
Typ I to E1 solo,
Typ II to wszystkie jednoczłonowe tramwaje w okolicach 26 metrów, i składy 2x105Na, E1+c3
TYP III to Pesy, Stadlery, NGT8 i 3x105Na i te dwa rodzynki z Sącza i Wrocławia
ZTP zamawia według tych typów a MPK dostosowuje do swoich możliwości.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1385
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 03 lis 2022, 22:47

impuls pisze: 03 lis 2022, 22:17 Uważam, że dzisiejszy przydział taboru był optymalny wobec tego co można wysłać na miasto i ile. Szroty wiedeńskie absolutnie nie powinny powracać na linie typu "9", "10" czy "14". Powinny występować tylko na brygadach szczytowych właśnie "13" czy "49".
Jestem przeciwnego zdania, jednak to tak naprawdę odwieczny dylemat - niska podłoga, czy pojemność. Najlepiej na brakujących brygadach "9", "10" oraz "14" miałyby się oczywiście STL2, ale te stoją w zajezdni i średnio MPK chce je na miasto wysyłać.
impuls pisze: 03 lis 2022, 22:17 Nawet jak się zdarzy jakaś "niezabieralna" "14" to lepiej niech jeździ na niej NGT6 przez cały dzień niż to paskudztwo z Wiednia. Taki "niezabieralny" tramwaj pojawi się na kilku przystankach i na razie nie ma zjawisk nagminnych aby tak się działo.
Ok, jednak wiadomo, że "14" ma duże napełnienia. Jeżeli istnieją jakieś powody (zapewne głównie propagandowe) żeby nie posłać tam E1+c3, mogliby chociaż wysłać tam wyłącznie 5-drzwiowe NGT6 (tam, gdzie niskich 32m się nie da). Dziś były aż dwa 4-drzwiowe, które lepiej (oczywiście nie mówię, że dobrze) poradziłyby sobie chociażby na "17". Ponadto wśród taboru 26m mamy także N8C, które są wyraźnie pojemniejsze od całej reszty tramwajów tej długości. Na Kuklińskiego i Zabłocie wróciła już "49" i jest tam 28 p/h w godzinach szczytu - może dałoby się zabrać z "20" N8C i skierować je chociażby na "14"?
impuls pisze: 03 lis 2022, 22:17 Wagony E1+c3 są węższe o 20 centymetrów. Według kmk.krakow.pl skład E1+c3 zabiera mniej pasażerów niż NGT6.
Osobiście bym w to zbytnio nie wierzył - ani NGT6 nie zabierze 198 pasażerów w normalnych warunkach, ani 176 osób nie jest maksymalną wartością dla składu E1+c3. Myślę, że większość użytkowników forum jest w stanie to potwierdzić, chociaż ciekawe jak skład E1+c3 wypada w stosunku do np. takiego N8C, o którym już wcześniej wspomniałem.
impuls pisze: 03 lis 2022, 22:17 W terminologii MPK istnieje podział na trzy typy.
Typ I to E1 solo,
Typ II to wszystkie jednoczłonowe tramwaje w okolicach 26 metrów, i składy 2x105Na, E1+c3
TYP III to Pesy, Stadlery, NGT8 i 3x105Na i te dwa rodzynki z Sącza i Wrocławia
ZTP zamawia według tych typów a MPK dostosowuje do swoich możliwości.
Póki istnieje taki podział, nie będzie normalnego rozdziału taboru. Typ I to złom z lat 60-tych, mający pojemność przegubowego autobusu - jego eksploatacja nie ma w ogóle sensu. Do typu II wrzucono E1+c3, które jednak są pojemniejsze od całej reszty i powinny trafić do typu III. Typ III to mieszanka 32m i taboru MEGA - to również nie ma żadnego sensu, pomiędzy Bombardierem NGT8 a PESĄ jest dokładnie 10 metrów różnicy długości. Oczywiście MPK wie lepiej, ZTP zamawia według tych typów, a pasażerowie cierpią. Co najgorsze, nic nie zapowiada zmiany tego stanu rzeczy - MPK chce kolejnego taboru 26m...
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

pablo
Specjalista
Posty: 418
Rejestracja: 17 paź 2022, 12:11

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: pablo » 03 lis 2022, 23:06

Jeśli NGT8 i Pesa to ten sam typ tramwaju, to rzeczywiście słabo merytorycznie to wygląda. Skoro wg zarządcy i wykonawcy nie ma w nich różnicy, to może wysłać NGT8 na 4? Szybko by się okazało, że trzeba do terminologii czwarty typ wprowadzić. Dla wozów dłuższych niż 40 m.

Jaky
Moderator globalny
Posty: 275
Rejestracja: 29 kwie 2021, 23:49

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Jaky » 03 lis 2022, 23:16

Bayer2003 pisze: 03 lis 2022, 17:48 Oczywiście MPK wie lepiej i planuje zamawiać kolejne tramwaje o długości 26m - tym sposobem tramwaje o tej długości pozostaną na "9", "10" oraz "14" przez kilkadziesiąt lat :(.
Twoje wypowiedzi składają się z rzucania tego typu hasłami. Liczę na jakieś uargumentowanie tego pogrubionego, bo ja szczerze mówiąc nie kupuję tego stwierdzenia, ponieważ na szybko przekalkulowałem sobie ilość brygad potrzebnych do obsadzenia taborem 32m obecne linie oraz uzupełnienie tych, które mają kilka brygad 26m, w tym wyżej wymienione przez Ciebie. Nic nie wskazuje na to, że "9", "10" czy "14" miałyby mieć tabor 26m przez "kilkadziesiąt lat", lecz tylko do czasu przyjazdu wszystkich STII.

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 5736
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kaszmir » 04 lis 2022, 0:01

pablo pisze: 03 lis 2022, 23:06Jeśli NGT8 i Pesa to ten sam typ tramwaju, to rzeczywiście słabo merytorycznie to wygląda. Skoro wg zarządcy i wykonawcy nie ma w nich różnicy, to może wysłać NGT8 na 4?
Formalnie tak. Acz w zaleceniach taborowych od ZTP dla MPK jest zapisane, że np. na "4" powinno się w pierwszej kolejności wysyłać tabor o największej pojemności.

fysztof
Ekspert
Posty: 696
Rejestracja: 10 mar 2020, 10:04

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: fysztof » 04 lis 2022, 9:11

Mnie tak naprawdę mocno w obsadzie taborowej zdumiewa taki paradoks, że PESY obecnie jeżdżą na liniach "4" i "24", czyli obu mających f=15. Czyli z jednej strony wymagany jest tam najbardziej pojemny tabor, a z drugiej strony są to linie kursujące z najmniejszą stosowaną w Krakowie częstotliwością... Z pewnością znacznie wygodniejsze byłoby zwiększenie ich do f=7,5, dzięki czemu mógłby tam pojawić się krótszy tabor, a zwolnione PESY zasiliłyby wtedy jeszcze bardziej obłożone linie. Niestety jednak to prędko nie nastąpi, bo obie linie są raczej cięte niż wzmacniane. Obie miały kiedyś f=10, potem "4/44" miało nawet f=7,5. Pewnie prędko jednak nie będą mocniejsze.

kot_feliks
Ekspert
Posty: 972
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: kot_feliks » 04 lis 2022, 9:21

Imho to ten podział powinien wyglądać obecnie +/- tak:
- typ I: E1 solo (do jak najszybszego wycięcia);
- typ II: 26m + 2x105Na;
- typ III: NGT8, stadlery, E1+c3, newag;
- typ IV: pesy, 3x105Na, protram;

A po zakończeniu dostaw lajkoników:
- typ I: 26m;
- typ II: NGT8, stadlery, E1+c3, newag;
- typ III: pesy, 3x105Na, protram;

Jeśli podział jest taki, jak napisano wcześniej, to nie dziwię się, że MPK zamawia 26m :roll: Stadlery wchodzą wtedy obecnie jako typ III, wycinając E1+c3 z drugiego koszyka (i sztucznie zwiększjaąc na papierze ilośc dłuższego taboru), podczas gdy tym ostatnim bliżej do III...

Wrzucanie do jednego worka GT8 i E1+c3 albo 3x105Na i lajkonika to jakiś idiotyzm.

Zresztą w ogóle imho część z dostaw obecnych lajkoników powinna wyciąć nie tyle E1+c3 / 2x105Na, co E1 solo i najgorsze wagony 26m. Z 2x105Na można by zestawić kilka 3x105Na więcej, a E1+c3 mogłyby zostać jako dłuższy tabor na brygady szczytowe linii z f7,5 / '4x' do czasu kolejnego przetargu. I wtedy ten kolejny przetarg (na 32m + > 40m) dopiero powinien zastąpić niedobitki E1+c3 oraz 3x105Na.

Obrazowo ujmując, nie obraziłbym się, gdyby po zakończonych dostawach lajkoników mix taboru wyglądał +/- tak:
- E1 solo - 0x;
- N8/EU8N/GT8N/S - 70x
- 2x105Na - 0x;
- NGT6 - 50x;
- E1+c3 - 20x;
- NGT8 (+nw) - 25x;
- STL - 110x;
- pesa (+pr) - 37x;
- 3x105Na - 15x;
---
ok. 327x (+17)

---

A dopiero po kolejnym przetargu coś +/-:

Obrazowo ujmując, nie obraziłbym się, gdyby po zakończonych dostawach lajkoników mix taboru wyglądał +/- tak:
- N8/EU8N/GT8N/S - 50x
- 2x105Na - 0x;
- NGT6 - 50x;
- NGT8 (+nw) - 25x;
- STL/32m - 150x;
- pesa (+pr)/>40m - 57x;
---
ok. 332x

impuls
Ekspert
Posty: 1311
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 04 lis 2022, 10:22

Bayer2003 pisze: 03 lis 2022, 22:47
Ok, jednak wiadomo, że "14" ma duże napełnienia. Jeżeli istnieją jakieś powody (zapewne głównie propagandowe) żeby nie posłać tam E1+c3, mogliby chociaż wysłać tam wyłącznie 5-drzwiowe NGT6 (tam, gdzie niskich 32m się nie da). Dziś były aż dwa 4-drzwiowe, które lepiej (oczywiście nie mówię, że dobrze) poradziłyby sobie chociażby na "17". Ponadto wśród taboru 26m mamy także N8C, które są wyraźnie pojemniejsze od całej reszty tramwajów tej długości. Na Kuklińskiego i Zabłocie wróciła już "49" i jest tam 28 p/h w godzinach szczytu - może dałoby się zabrać z "20" N8C i skierować je chociażby na "14"?
Tu się zgadzam, że na linie "9", "10" i "14" Podgórze skoro musi to powinno kierować NGT6 II lub III dostawy. Kiedyś tak w rozdziale taboru stosowano taki podział i np. na linię "50" kierowano wyłącznie NGT6 z drzwiami na końcu wagonu czyli z II i III serią. N8C są awaryjne i nie nadają się na linie strategiczne o dużym nasileniu pasażerów. Byłyby zawalidrogami głównych ciągów. E1+c3 poza poważnym mankamentem braku niskiej podłogi i wąskimi drzwiami ma jeszcze jedną wadę. MPK dlatego nie kieruje ich do tunelu TŁ, bo nie mają pewności już do tych wagonów. Nie wysłano ich na WŚ na linie cmentarne. Tu nie chodzi tylko o awaryjność, ale też pożary, które w historii eksploatacji miały miejsce (HW117, RW154, HW136, RW111 i jeszcze jeden którego nie pamiętam). Obecnie wykorzystanie w DP spadło z powodu remontów i jest na poziomie ok. 50% 16/32. Niechęć jest też ze strony prowadzących. Wchodziłem z zepsutym rowerem czy wózkiem dziecinnym i jest to mega niewygoda. Mam nadzieję, że Stadlery II serii wybiją większość tego typu taboru. Być może nawet wszystkie c3. Eksploatacja typu I jest przewidywana do 2026 roku w ilości 10 sztuk. Niestety.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1385
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 04 lis 2022, 18:55

Jaky pisze: 03 lis 2022, 23:16 Twoje wypowiedzi składają się z rzucania tego typu hasłami. Liczę na jakieś uargumentowanie tego pogrubionego, bo ja szczerze mówiąc nie kupuję tego stwierdzenia, ponieważ na szybko przekalkulowałem sobie ilość brygad potrzebnych do obsadzenia taborem 32m obecne linie oraz uzupełnienie tych, które mają kilka brygad 26m, w tym wyżej wymienione przez Ciebie. Nic nie wskazuje na to, że "9", "10" czy "14" miałyby mieć tabor 26m przez "kilkadziesiąt lat", lecz tylko do czasu przyjazdu wszystkich STII.
Może faktycznie trochę z tym przesadziłem, chodziło mi o to, że kupno nowego taboru 26m nie jest potrzebne i 130 egzemplarzy w pełni wystarczy do obsłużenia wszystkich linii, gdzie taki tabor nie jest zbyt mały.
fysztof pisze: 04 lis 2022, 9:11 Mnie tak naprawdę mocno w obsadzie taborowej zdumiewa taki paradoks, że PESY obecnie jeżdżą na liniach "4" i "24", czyli obu mających f=15. Czyli z jednej strony wymagany jest tam najbardziej pojemny tabor, a z drugiej strony są to linie kursujące z najmniejszą stosowaną w Krakowie częstotliwością... Z pewnością znacznie wygodniejsze byłoby zwiększenie ich do f=7,5, dzięki czemu mógłby tam pojawić się krótszy tabor, a zwolnione PESY zasiliłyby wtedy jeszcze bardziej obłożone linie. Niestety jednak to prędko nie nastąpi, bo obie linie są raczej cięte niż wzmacniane. Obie miały kiedyś f=10, potem "4/44" miało nawet f=7,5. Pewnie prędko jednak nie będą mocniejsze.
"24" wymaga teraz PES na południu z powodu zabrania "6" z ciągu kurdwanowskiego, na północy NGT8/STL w zupełności by wystarczyły. "4" nie ma szans na f~7,5, ponieważ na Wzgórzach Krzesławickich byłaby średnio przydatna z taką częstotliwością, jednak już takie "44" mogłoby spokojnie wrócić na ciąg bronowicki (oczywiście pod warunkiem rekompensaty na Długiej). Zaproponowałem kiedyś w innym wątku pomysł na rozwiązanie problemów ciągów bronowickiego oraz kurdwanowskiego, jednak wymagałby on aż 9 dodatkowych brygad - póki nie zaczęły jeździć STL2 nierealne :(.
kot_feliks pisze: 04 lis 2022, 9:21 Imho to ten podział powinien wyglądać obecnie +/- tak:
- typ I: E1 solo (do jak najszybszego wycięcia);
- typ II: 26m + 2x105Na;
- typ III: NGT8, stadlery, E1+c3, newag;
- typ IV: pesy, 3x105Na, protram;

A po zakończeniu dostaw lajkoników:
- typ I: 26m;
- typ II: NGT8, stadlery, E1+c3, newag;
- typ III: pesy, 3x105Na, protram;

Jeśli podział jest taki, jak napisano wcześniej, to nie dziwię się, że MPK zamawia 26m :roll: Stadlery wchodzą wtedy obecnie jako typ III, wycinając E1+c3 z drugiego koszyka (i sztucznie zwiększjaąc na papierze ilośc dłuższego taboru), podczas gdy tym ostatnim bliżej do III...

Wrzucanie do jednego worka GT8 i E1+c3 albo 3x105Na i lajkonika to jakiś idiotyzm.
W pełni się tutaj z Tobą zgadzam.
kot_feliks pisze: 04 lis 2022, 9:21 Zresztą w ogóle imho część z dostaw obecnych lajkoników powinna wyciąć nie tyle E1+c3 / 2x105Na, co E1 solo i najgorsze wagony 26m. Z 2x105Na można by zestawić kilka 3x105Na więcej, a E1+c3 mogłyby zostać jako dłuższy tabor na brygady szczytowe linii z f7,5 / '4x' do czasu kolejnego przetargu. I wtedy ten kolejny przetarg (na 32m + > 40m) dopiero powinien zastąpić niedobitki E1+c3 oraz 3x105Na.
Tylko co Ci z zostawiania tych E1+c3, skoro i tak MPK niezbyt chce je wysyłać, zresztą tak naprawdę jest to złom i jak najszybciej trzeba je zastąpić STL2. Zmianę 2x105Na w 3x105Na popieram, jednak około dwa lata temu pisałem do MPK w tej sprawie i otrzymałem odpowiedź, że nie każdy wagon 105Na ma możliwość ukrotnienia w skład trójwagonowy. Osobiście największe wątpliwości mam co do wagonów RZ242-RZ245, które chyba nigdy nie jeździły złączone w ten sposób. Oczywiście jakieś ufoki z pewnością jeszcze mogłyby powstać, jednak też pytanie gdzie je posyłać - na "52" maksymalnie może być 9 egzemplarzy, żeby co drugi kurs był niskpodłogowy. Kasowanie niskowejściowych 26m uważam za zły pomysł, jednak nie powinno zamawiać się więcej tramwajów o tej długości - 130 egzemplarzy jest optymalną ilością.
impuls pisze: 04 lis 2022, 10:22 N8C są awaryjne i nie nadają się na linie strategiczne o dużym nasileniu pasażerów. Byłyby zawalidrogami głównych ciągów.
Na "20" jakoś jeżdżą, a też jest to ważna linia, przejeżdżająca przez główne ciągi. Na pojedynczych brygadach "9" lub "14" tymczasowo z pewnością by nie zaszkodziły (chociaż oczywiście powinno się tam skierować tramwaje o długości 32m).
impuls pisze: 04 lis 2022, 10:22 E1+c3 poza poważnym mankamentem braku niskiej podłogi i wąskimi drzwiami ma jeszcze jedną wadę. MPK dlatego nie kieruje ich do tunelu TŁ, bo nie mają pewności już do tych wagonów. Nie wysłano ich na WŚ na linie cmentarne. Tu nie chodzi tylko o awaryjność, ale też pożary, które w historii eksploatacji miały miejsce (HW117, RW154, HW136, RW111 i jeszcze jeden którego nie pamiętam).
HW140 swego czasu wybuchł - może o niego Ci chodziło?
impuls pisze: 04 lis 2022, 10:22 Mam nadzieję, że Stadlery II serii wybiją większość tego typu taboru. Być może nawet wszystkie c3. Eksploatacja typu I jest przewidywana do 2026 roku w ilości 10 sztuk. Niestety.
I tutaj widać głupotę MPK - w pierwszej kolejności powinny być kasowane solówki, a dopiero potem składy z doczepą c3 - znacząco zwiększyłoby to pojemność taboru. Osobiście myślę jednak, że wszystkie E1 powinno się udać wycofać - ich wykorzystanie jest niskie, a pozostało ich łącznie już zaledwie 40 egzemplarzy (32 składy i 8 solo). Po dostawach STL2 i tak będziemy o 20 tramwajów do przodu, do tego prawdopodobnie będą one miały jednak większe wykorzystanie (spodziewam się jakości wykonania przynajmniej na poziomie STL1).
impuls pisze: 04 lis 2022, 10:22 Niechęć jest też ze strony prowadzących. Wchodziłem z zepsutym rowerem czy wózkiem dziecinnym i jest to mega niewygoda.
W pełni to rozumiem, jednak dzisiaj właśnie jechałem tramwajem NGT6 (na szczęście z trzeciej dostawy, więc 5-drzwiowym) na linii "14". Od Teatru Słowackiego do Batorego tłok nie do opisania, ludzie zostawali na przystankach. O wejściu z rowerem/wózkiem i tak nie byłoby mowy, więc może lepiej posłać jednak tam E1+c3 i zabrać wszystkich chętnych pasażerów?
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

impuls
Ekspert
Posty: 1311
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 05 lis 2022, 0:11

Mieliśmy dotychczas dużo szczęścia. HW117 zapłonął na Walcowni, 136 nastawnik zapalił się na terenie zajezdni i został odbudowany ze skasowanego innego wagonu. RW154 spłonął jak już zjeżdżał do zajezdni. RW111 dojechał do ostatniego przystanku w Łagiewnikach, wysadził wszystkich i się skopcił. HW140 strzelał szarpał, bo koleżanka nim jechała, aż na szczęście na Dąbiu motorniczy wysadził wszystkich pasażerów i wybuchł. Wyleciały niemal wszystkie szyby- ekspertyza w wyniku zwarcia instalacji. W Elblągu po dwóch pożarach gt6 podobnych do E1 odstawiono na drugi dzień wszystkie pozostałe. Ludzie musieli szybko uciekać z płonącego wagonu, udało się bez ofiar. Rozczepili składy 105Na i wozili ludzi solówkami. Lepiej ciasno ale bezpiecznie. Nasze MPK "igra z ogniem". Obym nie był złym prorokiem i miejmy nadzieję, że więcej powyższych incydentów z wagonami E1+c3 nie będzie. Dobrze, że ograniczają pracę przewozową tych tramwajów. Chociaż powinni tak jak w Elblągu po takich incydentach wycofać całkowicie eksploatację tych wiedeńskich wagonów. Mieć na tyle odwagi, a teraz komunikacja tramwajowa poradziłaby sobie bez E1+c3. Część z nich nadal jeździ z oryginalną instalacją elektryczną mającą blisko 60 lat. Dlaczego nie wyhamował RW127 i się wrąbał w Bombardiera. Błąd motorniczego czy zanik hamowania. O wielu rzeczach nie wiemy i się nie dowiemy. Ile było tak naprawdę incydentów z tymi E1+c3.
A ty Bayer2003 domagasz się na "14" powrotu E1+c3. I co wsiadłbyś do przeładowanej E1+c3 przy Teatrze Słowackiego "14" - i z wózkiem czy rowerem? Zastanów się, jakbyś uciekał z tym dzieckiem, jakby przeciążony wagon zaczął płonąć lub wybuchł z sypiącym się szkłem.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1385
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 05 lis 2022, 10:50

impuls pisze: 05 lis 2022, 0:11 Mieliśmy dotychczas dużo szczęścia. HW117 zapłonął na Walcowni, 136 nastawnik zapalił się na terenie zajezdni i został odbudowany ze skasowanego innego wagonu. RW154 spłonął jak już zjeżdżał do zajezdni. RW111 dojechał do ostatniego przystanku w Łagiewnikach, wysadził wszystkich i się skopcił. HW140 strzelał szarpał, bo koleżanka nim jechała, aż na szczęście na Dąbiu motorniczy wysadził wszystkich pasażerów i wybuchł. Wyleciały niemal wszystkie szyby- ekspertyza w wyniku zwarcia instalacji. W Elblągu po dwóch pożarach gt6 podobnych do E1 odstawiono na drugi dzień wszystkie pozostałe. Ludzie musieli szybko uciekać z płonącego wagonu, udało się bez ofiar. Rozczepili składy 105Na i wozili ludzi solówkami. Lepiej ciasno ale bezpiecznie. Nasze MPK "igra z ogniem". Obym nie był złym prorokiem i miejmy nadzieję, że więcej powyższych incydentów z wagonami E1+c3 nie będzie. Dobrze, że ograniczają pracę przewozową tych tramwajów. Chociaż powinni tak jak w Elblągu po takich incydentach wycofać całkowicie eksploatację tych wiedeńskich wagonów. Mieć na tyle odwagi, a teraz komunikacja tramwajowa poradziłaby sobie bez E1+c3. Część z nich nadal jeździ z oryginalną instalacją elektryczną mającą blisko 60 lat. Dlaczego nie wyhamował RW127 i się wrąbał w Bombardiera. Błąd motorniczego czy zanik hamowania. O wielu rzeczach nie wiemy i się nie dowiemy. Ile było tak naprawdę incydentów z tymi E1+c3.
Masz rację, były liczne incydenty, jednak w szczytowych latach (2013-2014) w Krakowie było aż 76 wagonów E1. Obecnie zostało zaledwie 40 - raczej skasowano najgorsze egzemplarze i te pozostałe nie powinny spłonąć/wybuchnąć. Z oryginalną instalacją elektryczną z tego co słyszałem są wagony z przedziału numeracji HW169-HW174 (jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić). Z tej grupy jedynie HW174 ma doczepę c3 - pozostałe wagony jeżdżą solo i prawie codziennie pojawiają się na "16" i "21", w czym nikt nie widzi żadnych nieprawidłowości, podobnie wykorzystanie dwukierunkowych N8, które mogłyby zastąpić solowe E1, na poziomie 2/6 nie jest niestety dla nikogo skandalem.
impuls pisze: 05 lis 2022, 0:11 A ty Bayer2003 domagasz się na "14" powrotu E1+c3. I co wsiadłbyś do przeładowanej E1+c3 przy Teatrze Słowackiego "14" - i z wózkiem czy rowerem? Zastanów się, jakbyś uciekał z tym dzieckiem, jakby przeciążony wagon zaczął płonąć lub wybuchł z sypiącym się szkłem.
Z pewnością dałoby się na "14" posyłać najlepsze z posiadanych egzemplarzy, gdzie szansa na pożar/wybuch jest najniższa. I tak na linii tej nie przetrwałyby one długo - cztery egzemplarze STL2 już są w Krakowie, wystarczy tylko wysłać je na linię ;).
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Karol1994
Miłośnik
Posty: 72
Rejestracja: 22 sie 2022, 16:54

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Karol1994 » 08 lis 2022, 9:36

MPK na FB...
[...]W swojej flocie posiadamy 36 pojazdów tego typu. Kursują na linii 4 oraz 52. Po krótkiej nieobecności znów wrócą na linie 50, która to jest najczęściej kursującą linią tramwajową w Krakowie. W godzinach szczytu jej częstotliwość wynosi co około 5 minut.
https://www.facebook.com/mpkkrakow/post ... CfaAVWVecl

tomta1
Ekspert
Posty: 649
Rejestracja: 17 lut 2020, 19:27

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: tomta1 » 08 lis 2022, 18:52

Swoją drogą widać, że ostatnio kto inny prowadzi empekowskie media społecznościowe…

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości