Re: Rozdział taboru - tramwaje
: 14 wrz 2021, 1:03
Dokładnie rok temu dane z 21.09.20 mieliśmy rekordową ilość 251 brygad w ruchu, przy zaledwie 296 pociągach w inwentarzu. Teraz mamy rekordową ilość pociągów w inwentarzu w historii 311 ale 20.09.21 wyślą 242 brygady (+/- 1). Zatem rezerwa będzie zdecydowanie większa.
Trochę historii.
Ilość wagonów oraz pociągów od początku istnienia tramwajów w Krakowie ciągle rosła. Bardzo dynamicznie wzrastała w latach 60 -ch i 70 -ch XX wieku. W 1978 zanotowałem największą ilość wagonów w inwentarzu 573, które tworzyły 283 pociągi zwykle dwu lub trzy wagonowe. W latach 1980-83 ilość pociągów w inwentarzu doszła do największego poziomu w XX wieku, przekraczała lekko 290, ale już ilość wagonów spadała. Od 1984 ilość pociągów i też wagonów w inwentarzu zaczęła systematycznie spadać. W 2009 roku mieliśmy zaledwie 239 pociągów w inwentarzu i poniżej 200 w ruchu w dni powszednie. Od drugiej dekady XXI wieku notujemy znowu dynamiczny wzrost.
Trójwagonowa N-a to długość dzisiejszego NGT8 i zabierała podobną ilość pasażerów. Dlatego istotna jest ilość pociągów niż wagonów. Podobnie jest w przypadku porównania ufoka z Krakowiakiem. Od kilkunastu miesięcy ilość wagonów spadła poniżej 400 ale przestrzeni pasażerskiej wzrosła. Stało się to za sprawą połączenia 10 ufoków i sprowadzenia nowych 32-metrowych 50 Stadlerów. Przez kilkanaście miesięcy z krajobrazu znikło 20 składów 105Na (10 wagonów skasowano a z 30 zrobiono ufoki) i jeszcze więcej składów wiedeńskich.
Trochę historii.
Ilość wagonów oraz pociągów od początku istnienia tramwajów w Krakowie ciągle rosła. Bardzo dynamicznie wzrastała w latach 60 -ch i 70 -ch XX wieku. W 1978 zanotowałem największą ilość wagonów w inwentarzu 573, które tworzyły 283 pociągi zwykle dwu lub trzy wagonowe. W latach 1980-83 ilość pociągów w inwentarzu doszła do największego poziomu w XX wieku, przekraczała lekko 290, ale już ilość wagonów spadała. Od 1984 ilość pociągów i też wagonów w inwentarzu zaczęła systematycznie spadać. W 2009 roku mieliśmy zaledwie 239 pociągów w inwentarzu i poniżej 200 w ruchu w dni powszednie. Od drugiej dekady XXI wieku notujemy znowu dynamiczny wzrost.
Trójwagonowa N-a to długość dzisiejszego NGT8 i zabierała podobną ilość pasażerów. Dlatego istotna jest ilość pociągów niż wagonów. Podobnie jest w przypadku porównania ufoka z Krakowiakiem. Od kilkunastu miesięcy ilość wagonów spadła poniżej 400 ale przestrzeni pasażerskiej wzrosła. Stało się to za sprawą połączenia 10 ufoków i sprowadzenia nowych 32-metrowych 50 Stadlerów. Przez kilkanaście miesięcy z krajobrazu znikło 20 składów 105Na (10 wagonów skasowano a z 30 zrobiono ufoki) i jeszcze więcej składów wiedeńskich.