Bilety, kontrole, integracja taryfowa

[Kaszmir]

No to po co te automaty w pojazdach?

Dokładnie Natomiast wyrok sądu oraz sprawy rozpatrzone przez MPK w ostatnich miesiącach na szczęście dowodzą, że jeśli automat nie działa, to nie można za to winić pasażera.

Inna sprawa, że jeśli wejdzie nowy system biletowy i umożliwi np. płacenie zbliżeniowo kartą, to spór sam się rozstrzygnie - automaty stracą robotę i pewnie trafią do historii.

[Kaszmir]

Wg Gazety Krakowskiej Prezydent przedstawił wczoraj dwie propozycje zmian cen:

Podczas posiedzenia Komisji Infrastruktury przedstawił radnym dwa projekty uchwał dotyczące podwyżek cen biletów. Pierwsza propozycja dotyczy wprowadzenia w Krakowie biletu miesięcznego za 109 zł (obecnie za 80 zł), który pełniłby też rolę biletu metropolitalnego, a więc obejmowałby nie tylko podróże tramwajami i autobusami, ale również pociągami. Warunek jest taki, że radni przyjmują tę propozycję bez obniżania kwoty, bowiem 109 zł, to cena najtańszego biletu kolejowego.

Jeżeli radni się na to nie zgodzą, to na stole pozostanie druga propozycja, która dotyczy wprowadzenia biletu miesięcznego na przejazdy tramwajami i autobusami za 109 zł i tę kwotę radni będą mogli ewentualnie skorygować, a więc obniżyć. Projekt zakłada też wprowadzenie biletu metropolitalnego za 159 zł, a więc nie tylko na tramwaje i autobusy, ale także na przejazdy po Krakowie pociągami. I cena tego drugiego biletu nie podlegałaby modyfikacjom.

https://gazetakrakowska.pl/prezydent-pr ... 1-17346043

[kot_feliks]

Przy czym różnica jest taka, że jak zaparkujesz w SPP bez opłaty za parkowanie i będziesz tak stał z 1-2h, to masz sporą szansę, że kwitek na 150 pln dostaniesz

[Kacper]

Mam nadzieję że to odpowiedni temat do tego.

Ostatnio przyjaciel zadał mi pytanie, które zaczęło mnie trochę nurtować, stąd chciałem się nim podzielić na forum.
Czy jadąc tramwajem oznaczonym jako "zjazd do zajezdni" jest jakakolwiek szansa natknięcia się na kontrolę biletów? Czy w ogóle taki nieliniowy przejazd jest jakoś specjalnie traktowany i uwzględniany w regulaminie?

[Scania_9640]

Mam nadzieję że to odpowiedni temat do tego.

Ostatnio przyjaciel zadał mi pytanie, które zaczęło mnie trochę nurtować, stąd chciałem się nim podzielić na forum.
Czy jadąc tramwajem oznaczonym jako "zjazd do zajezdni" jest jakakolwiek szansa natknięcia się na kontrolę biletów? Czy w ogóle taki nieliniowy przejazd jest jakoś specjalnie traktowany i uwzględniany w regulaminie?

Tak, i to stosunkowo często, zwłaszcza z Krowodrzy. Ja jak robię kontrolę to często poluję na zjazdy/wyjazdy bo jest mało ludzi. I oczywiście w takim tramwaju również trzeba mieć bilet.

[tomta1]

A teraz proszę o podstawę prawną konieczności uiszczania opłaty za przejazd tramwajem niekursującym na żadnej linii według żadnego rozkładu jazdy.

[lolek-12]

Przyglądałem się projektom uchwał podwyższających ceny biletów miesięcznych. W przestrzeni publicznej mówi się głownie o bilecie za 109/119 zł jaki to on drogi jest. Nie dopowiada się jednak, że ceny biletów bez Karty Krakowskiej też idą w górę. Cena za strefy I+II obecnie 158 zł, wydaje się już być wysoka jak za linie kursujące w wielu gminach zdecydowanie zbyt rzadko. Ponadto nie mówi się publicznie o wepchnięciu kolejnych gmin do strefy III - Skała i Słomniki, co oznacza kolejną podwyżkę cen dla dotychczasowych pasażerów linii 222 i 267 z terenu tych gmin.

[kot_feliks]

Tak, i to stosunkowo często, zwłaszcza z Krowodrzy. Ja jak robię kontrolę to często poluję na zjazdy/wyjazdy bo jest mało ludzi. I oczywiście w takim tramwaju również trzeba mieć bilet.

Zgodnie z uchwałą RMK w zjazdach / wyjazdach nie trzeba mieć biletu

[Scania_9640]

Zgodnie z uchwałą RMK w zjazdach / wyjazdach nie trzeba mieć biletu

Ależ oczywiście że trzeba mieć bilet. Pokaż mi tą uchwałę, która twierdzi inaczej

[fysztof]

Z ciekawości sam zaglądnąłem do uchwały i jestem zdania, że nigdzie nie jest wprost napisane, że należy płacić ani też że nie należy płacić. Jedyne, co znalazłem i można odnieść według mnie do sytuacji, to w §1:
'2. Przez określenie „pojazdy Komunikacji miejskiej w Krakowie” należy rozumieć autobusy, tramwaje i inne środki transportowe skierowane do obsługi miejskich linii komunikacyjnych oraz linii aglomeracyjnych objętych porozumieniami międzygminnymi.'
Czy kurs zjazdowy należy tu rozumieć jako "środek transportowy skierowany do obsługi miejskiej linii komunikacyjnej"? Literalnie chyba nie. Stąd ja bardziej bym się przychylał jednak do opinii, że nie ma podstaw do opłaty. Szczerze też, dawno już takim kursem nie jechałem - ale też kiedyś gdy to robiłem to nie płaciłem, bo tak się mówiło, że za zjazdy się nie płaci... Było to rozumiane jako uprzejmość MPK.
Natomiast z drugiej strony, jeśli teraz spotkałbym kontrolera żądającego ode mnie biletu w tramwaju zjazdowym- to (niezależnie od posiadania biletu) jego poprosiłbym o wskazanie podstawy. Więc i to samo teraz czynię tu z ciekawości. Bo może gdzieś indziej jest więcej zapisane?

[Robert]

A jak jest z kasownikami w tych tramwajach? Są uruchomione?

[Ydhflx]

Ależ oczywiście że trzeba mieć bilet. Pokaż mi tą uchwałę, która twierdzi inaczej

Pokaż uchwałę, na podstawie której tak jest

Ja znalazłem w uchwale nr XXII/231/11 z późn. zm. z kolei następujący fragment:

§ 4.5 1. W strefie biletowej I pasażer może podróżować liniami miejskimi
lub aglomeracyjnymi na podstawie biletu przeznaczonego do korzystania z usług
przewozowych w strefach I; I i II lub I i II i III.
2. W strefie biletowej II pasażer może podróżować na podstawie biletu przeznaczonego
do korzystania z usług przewozowych w strefach II; I i II; II i III lub I i II i III.
3. W strefie biletowej III pasażer może podróżować na podstawie biletu przeznaczonego
do korzystania z usług przewozowych w strefach III; II i III lub I i II i III.

Z tego moim zdaniem wynika, że jechanie wyjazdem/zjazdem jest darmowe na terenie I strefy. Jest jednak jeszcze załącznik nr 3 do tej uchwały:

§ 1.
1. Bilety uprawniające do przejazdów środkami komunikacji miejskiej w Krakowie emitowane są przez
Gminę Miejską Kraków lub w jej imieniu.

3. Pasażer, który zajął miejsce stojące lub siedzące w pojeździe jest zobowiązany do posiadania:
1) ważnego biletu na okaziciela lub imiennego - uprawniającego do przejazdu w określonej strefie biletowej,
2) ważnego dokumentu poświadczającego uprawnienie do przejazdu ulgowego lub bezpłatnego – w razie
korzystania z takiego uprawnienia.

Z tego z kolei wynika, że bilet mieć należy.

Ciekawy jest jeszcze ten fragment o biletach, tego samego załącznika:

f. Mieszkańca:
sieciowy (normalny i ulgowy) uprawniający do wielokrotnych przejazdów wszystkimi liniami,
we wszystkie dni tygodnia w okresie ważności biletu

Czy należy z tego rozumieć, że bilet sieciowy nie pozwala na skorzystanie ze zjazdówek? Przecież one nie są liniami. Można również rozumieć, że pisząc uchwałę miano na myśli, że na wyjazdy/zjazdy nie trzeba biletu.

Czy zatem bilet mieć należy, to chyba konieczny prawnik żeby stwierdzić. Bo standardowo w tym kraju uchwała jest wewnętrznie sprzeczna .

[Ydhflx]

Przy okazji fragment tej samej ww. uchwały, który mówi o biletomatach:

2. Pasażer rozpoczynający podróż z zamiarem zakupu biletu w pojeździe po wejściu do pojazdu obowiązany
jest niezwłocznie nabyć ten bilet i dokonać jego skasowania.
3. Pasażer rozpoczynający podróż z zamiarem nabycia biletu przy pomocy urządzeń mobilnych po wejściu
do pojazdu obowiązany jest niezwłocznie nabyć ten bilet i zachować go na czas podróży.

Z tego bez wątpienia wynika, że pasażer ma prawo wejść do autobusu/tramwaju z zamiarem kupienia biletu w automacie. Skoro jest również osobny paragraf na zakup przez urządzenia mobilne, to nie pozostawia to wątpliwości że można oczekiwać że w pojeździe da się kupić bilet. Stanowisko to potwierdził również wyrok sądu, o którym tu było mówione.

[tomta1]

Ależ oczywiście że trzeba mieć bilet. Pokaż mi tą uchwałę, która twierdzi inaczej

Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne – tako rzecze kodeks cywilny. Skoro żądasz ode mnie biletu w pojeździe niekursującym na żadnej linii miejskiej czy też aglomeracyjnej, to na jakiej podstawie żądasz ode mnie biletu?

Czy zjazdy do zajezdni są pojazdami kursującymi na linii? Czy zjazdy do zajezdni są rozliczane pomiędzy operatorem a organizatorem? Czy jest kontrolowana ich punktualność? Czy jest kontrolowana realizacja tych kursów? Czy operator otrzymuje wynagrodzenie za każdy pociągokilometr takiego kursu? Czy jest dostępny rozkład jazdy takiego kursu zgodnie z ustawą Prawo przewozowe?

[MichalTyniec]

Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne – tako rzecze kodeks cywilny. Skoro żądasz ode mnie biletu w pojeździe niekursującym na żadnej linii miejskiej czy też aglomeracyjnej, to na jakiej podstawie żądasz ode mnie biletu?

Czy zjazdy do zajezdni są pojazdami kursującymi na linii? Czy zjazdy do zajezdni są rozliczane pomiędzy operatorem a organizatorem? Czy jest kontrolowana ich punktualność? Czy jest kontrolowana realizacja tych kursów? Czy operator otrzymuje wynagrodzenie za każdy pociągokilometr takiego kursu? Czy jest dostępny rozkład jazdy takiego kursu zgodnie z ustawą Prawo przewozowe?

Jak ktoś poluje, jak powiedział na takich pasażerów, to potem się nie ma co dziwić, że awantury są i się leje kontrolerów, skoro takie podejście mają. Od razu mówię że nie wszystkich, bo wiadomo, że są tacy, co celowo nie płacą, ale każdy niech sobie dopowie.