Platforma Komunikacyjna Krakowa

W dniu dzisiejszym mija pół roku od początku ograniczeń z powodu COVID-19. Z tej okazji zapraszam do głosowania i dyskusji na temat działalności ZTP w tym okresie.

Uwaga: wszelka niekonstruktywna krytyka i hejt będą "nagradzane" ostrzeżeniami!

Na pewno na plus 'Tarcza Mobilności' i wszystkie pro-rowerowe i pro-piesze zmiany kosztem samochodów. Poszliśmy śladem wielu miast jako jedni z nielicznych w Polsce, a to był idealny moment na zmiany, które trochę sprawiedliwiej podzieliły miejsce w centrum. Żałuję tylko, że w tych samych okolicznościach nie pomyślano o nowych buspasach, które krzykaczom łatwiej byłoby strawić wtedy, kiedy ruch był mniejszy.

Komunikacja to pewna misja i na choćby minimum muszą znaleźć się środki. Za bardzo ograniczono komunikację pomiędzy szczytami, jednocześnie wożąc tlen w godzinach wieczornych. Później to skorygowano. Osobiście wybrałem czwartą opcję.

O ile nie można winić ZTP za ograniczenia kursów podczas, gdy większość osób była w domu (może przyczepiłbym się tylko do zbyt mocnych ograniczeń międzyszczytów). Gdyby nie pocięto wtedy tych kursów, woziłyby one tlen i pieniądze byłyby wywalane w błoto, co ZTP jeszcze bardziej później by odbiło na cięciach.

O tyle bardzo nie podoba mi się sposób w jaki ZTP szuka oszczędności dokonując roszad w stałej siatce połączeń. Wywalenie "194" z Ruczaju, rozwalenie "184" to zniszczenie bardzo popularnych linii, oczywiście ze względu na oszczędności. Bardzo mnie irytuje takie niszczenie czegoś co bardzo dobrze działa.

Sprawiedliwa ocena będzie dopiero gdy zostaną wprowadzone ostatnie korekty w siatce autobusowej.

prezes pisze: 12 wrz 2020, 21:55Wywalenie "194" z Ruczaju, rozwalenie "184" to zniszczenie bardzo popularnych linii, oczywiście ze względu na oszczędności. Bardzo mnie irytuje takie niszczenie czegoś co bardzo dobrze działa.

Tak, acz warto tu zaznaczyć że plany tych zmian były przygotowane na długo przed pandemią, jeszcze w 2019, i prawdopodobnie byłyby wprowadzone i tak. Przynajmniej w kwestii "192", "184", "178" i "133" (jeśli wejdzie), nie jestem pewny jak ze "114/194".

I chyba ich celem ogólnie nie było szukanie oszczędności - np. na podzielenie "192" zużyto więcej wzkm, na trasie "178" też ich przybyło. Faktycznie linie te notowały opóźnienia i ZTP chyba postawił sobie za cel na 2020 poprawę punktualności autobusów. Nie oceniam jak wyszło (na pewno "184" jest do poprawy), piszę jedynie jakie mieli plany i że były one niezależne od pandemii.

Kaszmir pisze: 13 wrz 2020, 9:43

prezes pisze: 12 wrz 2020, 21:55Wywalenie "194" z Ruczaju, rozwalenie "184" to zniszczenie bardzo popularnych linii, oczywiście ze względu na oszczędności. Bardzo mnie irytuje takie niszczenie czegoś co bardzo dobrze działa.

Tak, acz warto tu zaznaczyć że plany tych zmian były przygotowane na długo przed pandemią, jeszcze w 2019, i prawdopodobnie byłyby wprowadzone i tak. Przynajmniej w kwestii "192", "184", "178" i "133" (jeśli wejdzie), nie jestem pewny jak ze "114/194".

I chyba ich celem ogólnie nie było szukanie oszczędności - np. na podzielenie "192" zużyto więcej wzkm, na trasie "178" też ich przybyło. Faktycznie linie te notowały opóźnienia i ZTP chyba postawił sobie za cel na 2020 poprawę punktualności autobusów. Nie oceniam jak wyszło (na pewno "184" jest do poprawy), piszę jedynie jakie mieli plany i że były one niezależne od pandemii.

Niezależnie czy wprowadzone zmiany były spowodowane pandemią czy też nie, dla mnie jest to po prostu pogorszenie oferty KM. Linie zapewniające ważne relacje i cieszące się zainteresowaniem pasażerów po prostu nie powinny być dzielone. Według mnie lepsza jest linia, która może nie jest punktualna, ale zapewnia szybki, bezpośredni dojazd w dane miejsce od linii może punktualnej, ale jeżdżącej donikąd i do tego będącej pustakiem.

Jeśli rzeczywiście, jak piszesz, te zmiany mają poprawić punktualność linii, to jest to chyba najgorszy sposób na osiągnięcie tego.

Posty o powrocie "511" przeniesione do: viewtopic.php?f=4&t=394

prezes pisze: 13 wrz 2020, 15:41Linie zapewniające ważne relacje i cieszące się zainteresowaniem pasażerów po prostu nie powinny być dzielone. Według mnie lepsza jest linia, która może nie jest punktualna, ale zapewnia szybki, bezpośredni dojazd w dane miejsce od linii może punktualnej, ale jeżdżącej donikąd i do tego będącej pustakiem.

Myślę że to zależy od linii, trasy i wielkości opóźnień. Na "192" rozcięcie wg mnie zrobiono całkiem sensownie i jest lepiej. W dalszych relacjach i tak raczej mało kto jeździł tą linią bo szybszy przejazd zapewnia "152". Do tego większość relacji i tak została utrzymana właśnie za pomocą "152" czy innych. Jedyne co, to marzyło mi się by zrobić większy porządek ze wschodnim odcinkiem - obecnie "189" - bo dotychczasowa trasa wydawała się w ogóle nie sprawdzać, tak przed jak i po rozcięciu.

Z drugiej strony mamy np. "184" gdzie rozcięcie - a raczej sposób, w jaki je dokonano - totalnie zabiło linię.

Warto też pamiętać, że często sami pasażerowie proszą o skrócenie linii, właśnie dlatego że z powodu opóźnień nie da się z niej korzystać. Tak było np. w Sidzinie - "156" powstało na wniosek mieszkańców i Rady Dzielnicy. To, że ZTP zaproponowało taki rozkład że potem ci sami mieszkańcy i ta sama Rada Dzielnicy musiała walczyć o kolejne zmiany - to inna sprawa.

Kaszmir pisze: 14 wrz 2020, 1:43

prezes pisze: 13 wrz 2020, 15:41Linie zapewniające ważne relacje i cieszące się zainteresowaniem pasażerów po prostu nie powinny być dzielone. Według mnie lepsza jest linia, która może nie jest punktualna, ale zapewnia szybki, bezpośredni dojazd w dane miejsce od linii może punktualnej, ale jeżdżącej donikąd i do tego będącej pustakiem.

Myślę że to zależy od linii, trasy i wielkości opóźnień. Na "192" rozcięcie wg mnie zrobiono całkiem sensownie i jest lepiej. W dalszych relacjach i tak raczej mało kto jeździł tą linią bo szybszy przejazd zapewnia "152". Do tego większość relacji i tak została utrzymana właśnie za pomocą "152" czy innych. Jedyne co, to marzyło mi się by zrobić większy porządek ze wschodnim odcinkiem - obecnie "189" - bo dotychczasowa trasa wydawała się w ogóle nie sprawdzać, tak przed jak i po rozcięciu.

W przypadku "192" mogę się zgodzić. Jak sam przyznałeś, linia nie cieszyła się ogromną popularnością, a pasażerowie mają do dyspozycji "152", które zapewnia większość najważniejszych relacji. Jest to według mnie jeden z nielicznych przypadków, gdy podzielenie ma sens, gdyż niewiele osób na tym traci.

Jednak jak sam przyznajesz, i tak wypadałoby zrobić z tymi liniami porządek, aby nadać im większego sensu i aby więcej pasażerów mogło z nich skorzystać. Mi się osobiście marzy zrobienie ze "192" dawnego "292" do lotniska. Ale to już temat na inną dyskusję

prezes pisze: 14 wrz 2020, 17:25Jednak jak sam przyznajesz, i tak wypadałoby zrobić z tymi liniami porządek, aby nadać im większego sensu i aby więcej pasażerów mogło z nich skorzystać. Mi się osobiście marzy zrobienie ze "192" dawnego "292" do lotniska. Ale to już temat na inną dyskusję

A tak, na Woli też mi się marzy częstsze "292" i "152" (kosztem potworka "252"), a w Hucie - może przyspieszenie "189" przez Bora-Komorowskiego? A może w ogóle skierowanie go przez Lublańską i Al. 29 Listopada, czyli trasę o której swojego czasu mówiło się w kontekście metrobusa?

No lecz tak jak piszesz - to temat na inną dyskusję