Strona 2 z 20

Re: Numeracja linii

: 15 wrz 2020, 22:16
autor: kucyk
Bayer2003 pisze: Racja, wsparcie "11" jest na sporym odcinku, jednak równie spory jest odcinek w którym "11" z "17" się nie pokrywają.
Może i dla Ciebie spory ale jednak według mnie znacznie krótszy od tego wspólnego z "11". :D

Re: Numeracja linii

: 15 wrz 2020, 22:19
autor: Radek_D
A ktoś wie, czemu zostawiona jest luka i nie zrobili np. 34 czy 39 jako linii wspomagającej? 🤔

Re: Numeracja linii

: 15 wrz 2020, 22:23
autor: prezes
Radek_D pisze: 15 wrz 2020, 22:19 A ktoś wie, czemu zostawiona jest luka i nie zrobili np. 34 czy 39 jako linii wspomagającej? 🤔
Zapewne to nawiązanie do tego, że linie wspomagające autobusowe także zaczynają się od czwórki. No i dzięki temu jest jakiś porządek, bo można skojarzyć linie 4x i 4xx jako linie wspomagające.
Podobnie jest zresztą z liniami miejskimi nocnymi, które u nas w Krakowie mają numery 6x i 6xx.

Re: Numeracja linii

: 15 wrz 2020, 22:30
autor: Radek_D
W sumie jest w tym jakaś logika.
Niemniej jednak ciekawe doświadczenie by było spotkać taką linię 3x jak np. 33. Tylko chyba wtedy musiałaby być do Wieliczki :lol:

Re: Numeracja linii

: 15 wrz 2020, 22:45
autor: pasazer_mobilisu
A to nie jest nawiązanie do dawnych "40-tek" które były jeszcze w latach 90-tych? Czy one nie były wtedy wspomagającymi?

Nawiązanie do autobusów trochę pasuje, ale 21 czy 24 nie są aglomeracyjne, a 50 i 52 nie są przyspieszone.

Re: Numeracja linii

: 15 wrz 2020, 23:28
autor: kot_feliks
Ja poszedłbym jeszcze trochę dalej z numeracją i... zrobiłbym również dwucyfrowe numery dla wybranych linii autobusowych ;)

Chodzi mi o to, że szkielet sieci powinien opierać się na tramwajach + (tam, gdzie nie ma linii tramwajowych) na często kursujących liniach autobusowych, które mają w sporej części wydzielone buspasy. Po prostu numer xx byłby wyróżnikiem dla linii, które tak, jak tramwaje, nie utykają w korkach i mają bardzo wysoką częstotliwość kursowania (coś ala np. "metrobusy" w Berlinie). Ot, choćby 503 z f7,5 po wyznaczeniu brakujących odcinków buspasów i zakończonej przebudowie 29L itd.

Oczywiście to jest temat do dyskusji, ale zamiast prowadzić ją jedynie w oparciu o to "skąd dana linia się wywodzi", może warto również poruszyć temat, co w ogóle dana numeracja ma oznaczać dla pasażera itd? :)

Re: Numeracja linii

: 16 wrz 2020, 1:13
autor: Lw25
kot_feliks pisze: 15 wrz 2020, 23:28 Ja poszedłbym jeszcze trochę dalej z numeracją i... zrobiłbym również dwucyfrowe numery dla wybranych linii autobusowych ;)

Chodzi mi o to, że szkielet sieci powinien opierać się na tramwajach + (tam, gdzie nie ma linii tramwajowych) na często kursujących liniach autobusowych, które mają w sporej części wydzielone buspasy. Po prostu numer xx byłby wyróżnikiem dla linii, które tak, jak tramwaje, nie utykają w korkach i mają bardzo wysoką częstotliwość kursowania (coś ala np. "metrobusy" w Berlinie). Ot, choćby 503 z f7,5 po wyznaczeniu brakujących odcinków buspasów i zakończonej przebudowie 29L itd.

Oczywiście to jest temat do dyskusji, ale zamiast prowadzić ją jedynie w oparciu o to "skąd dana linia się wywodzi", może warto również poruszyć temat, co w ogóle dana numeracja ma oznaczać dla pasażera itd? :)
Mam wrażenie, że przydałoby się dodać także litery do numeracji linii, żeby lepiej przekazać pasażerom co autor miał na myśli. Tylko jak np. wtedy nazwać "503"? "33"? I na 3X nazywać linie autobusowe... szkieletowe?
pasazer_mobilisu pisze: 15 wrz 2020, 22:45 A to nie jest nawiązanie do dawnych "40-tek" które były jeszcze w latach 90-tych? Czy one nie były wtedy wspomagającymi?

Nawiązanie do autobusów trochę pasuje, ale 21 czy 24 nie są aglomeracyjne, a 50 i 52 nie są przyspieszone.
kmk.krakow.pl mówi, że były.

Re: Numeracja linii

: 16 wrz 2020, 9:16
autor: Kaszmir
Tak, numeracja "4x" i "4xx" wywodzi się jeszcze z XX wieku.

Co do "17" - mi się trochę marzył numer "29" bo rozjeżdża się z "19" na dość długim odcinku (pomijając, że "49" jest zajęte) a tak zawsze byłoby to nawiązanie do "19". Coś w stylu "103" i "113" w Łęgu.

Re: Numeracja linii

: 16 wrz 2020, 9:49
autor: mkm3
Typowy pasażer ma gdzieś jaki numerek ma dana linia. Równie dobrze:
50 -> 7
52 -> 15
49 -> 23
44 -> 25

Re: Numeracja linii

: 16 wrz 2020, 10:09
autor: kucyk
Kaszmir pisze:

Co do "17" - mi się trochę marzył numer "29" bo rozjeżdża się z "19" na dość długim odcinku (pomijając, że "49" jest zajęte) a tak zawsze byłoby to nawiązanie do "19". Coś w stylu "103" i "113" w Łęgu.
Linia "29" zawsze kojarzona była z "9" a nie z "19". Zresztą mieliśmy już przez prawie rok linię "29" na obecnej trasie "49" gdy zawieszona (zlikwidowana) została wówczas linia "9" z okresu kursowania na Walcownię - początek lat 90' ubiegłego wieku. ;)

Re: Numeracja linii

: 16 wrz 2020, 13:22
autor: kot_feliks
Swoją drogą skoro '44' już na żadnym końcu nie pokrywa się z '4' (a ma numer '44'), to czy idąc tym tokiem rozumowania nie pasowałoby z '12' zrobić... '42'?

Re: Numeracja linii

: 16 wrz 2020, 13:42
autor: Kaszmir
mkm3 pisze: 16 wrz 2020, 9:49Typowy pasażer ma gdzieś jaki numerek ma dana linia.
Części nie robi to różnicy, a części ułatwia życie. A skoro niektórym to nic nie zmienia (czyli też nie szkodzi), za to innym pomaga, to warto być konsekwentnym. Nie muszę być miłośnikiem, by docenić ułatwienie rozróżnienia np. na os. Podwawelskim, że:
"219" - jedzie przez Bielany,
"252" - jedzie przez Wolę Justowską,
"314" - jedzie do Wieliczki.

Łatwiej jest mi to zapamiętać niż gdyby były abstrakcyjne, powiedzmy, "205", "206" i "231". Z tramwajami jest oczywiście prościej, jednak też łatwiej zapamiętać że np. pasują nam linie "9" i "49", niż "9" i "25". Oczywiście gdyby "49" było wchłonięte jako warianty "9", byłoby tym łatwiej ;)
kucyk pisze: 16 wrz 2020, 10:09Linia "29" zawsze kojarzona była z "9" a nie z "19". Zresztą mieliśmy już przez prawie rok linię "29" na obecnej trasie "49" gdy zawieszona (zlikwidowana) została wówczas linia "9" z okresu kursowania na Walcownię - początek lat 90' ubiegłego wieku. ;)
"116" przez wiele lat było linią z Azorów na Plac Biskupi, a "136" jeździło po Hucie. A jednak teraz obie obsługują rejony Ruczaju. Zresztą, "29" już miało w międzyczasie nową trasę - w latach 2008-2009 z Nowego Bieżanowa na Cm. Rakowicki, najpierw przez rondo Mogilskie lecz potem przez Westerplatte i Lubicz - a zatem bardziej zbieżne z ówczesną "13" niż "9". Później linia przekształcona w "51".
kot_feliks pisze: 16 wrz 2020, 13:22Swoją drogą skoro '44' już na żadnym końcu nie pokrywa się z '4' (a ma numer '44'), to czy idąc tym tokiem rozumowania nie pasowałoby z '12' zrobić... '42'?
Słuszny punkt, jednak większość z nas podejrzewa że "12" trafi na Trasę Łagiewnicką (a docelowo może nawet dalej?), a wtedy ich trasy będą się bardziej różnić - ZTP pewnie to uwzględniło i nie chciało zmieniać numerka co roku.

Re: Numeracja linii

: 30 wrz 2020, 14:32
autor: Kaszmir
Błaha sprawa, lecz może warta wspomnienia: chyba odkryłem, czemu "189" dostało taki numerek zamiast pierwszego wolnego "1x9", czyli "119". Dzięki temu, zmieniając numer ze "192" na "189", było mniej roboty na przystankach - nie trzeba było przesuwać (drukować ponownie) reszty naklejek z liniami - po prostu wszędzie naklejono "189" w miejsce "192". Gdyby wybrano "119", to na Pilotów, Dobrego Pasterza itd. trzeba by przeklejać cały przystanek od nowa by "119" było na początku.

Re: Numeracja linii

: 30 wrz 2020, 15:07
autor: kucyk
Jest w tym sens. Tylko wyjaśnij mi Kaszmir jak to jest, że na wielu przystankach tramwajowych na ciągu bieżanowskim linia "49" jest po "69"? Nie chciało się zrobić tego porządnie? :?

Re: Zielonki

: 04 gru 2020, 10:24
autor: Kaszmir
Po uruchomieniu "290" na północy Krakowa zrobi się "ciasno" w numeracji. W tym rejonie dominują "2x0" i "2x7" - z tej pierwszej pozostanie tylko "200" wolne, z drugiej wszystkie są zajęte. Gdyby kiedyś brakło, to proponuję "287" zamienić w warianty "267" bo pokrywają się na całej trasie. Będzie kolejny numer wolny :-)